Faktycznie na samo badanie poziomu hormonów nie musisz być na czczo.
Jednak by tabletka została odpowiednio wchłonięta przez organizm nie można wcześniej przez jakiś czas (najlepiej przez noc) przyjmować żadnych pokarmów oraz przynajmniej 0,5godz po. Zasada jest taka: hormony w tabletkach wchłaniają się jedynie bez obecności jakichkolwiek pokarmów. Co więcej powinno się je popijać jedynie wodą a nie herbatą czy sokami. Spotkałam się z jeszcze bardziej rygorystyczną teorią, że powinno się je dodatkowo zażywać o względnie jednakowej porze. To tak jak z antykoncepcją: tabletki powinno się przyjmować o jednej porze, w przeciwnym razie istnieje ryzyko, że wystąpi nie odpowiedni poziom hormonów i dojdzie do owulacji…
Badanie jednak należy wykonać bez zażywania leku wcześniej. Po prostu zażycie leku na krótki okres przed pobraniem próbki fałszuje wynik, bo w próbce będzie hormon zażyty chwilę przed a nie ten który rzeczywiście utrzymuje się w organizmie.
Stąd zasada: najpierw badanie, potem posiłek, następnie min. po 0,5godz posiłek.
W Twoim przypadku sugeruję rano zjeść normalnie posiłek, na kilka godzin przed badaniem nie przyjmować pokarmów; następnie udać się na badanie; potem zażyć tabletkę; kolejny posiłek spożyć przynajmniej 0,5godz. po tabletce.
Wiem, że przebywasz na stałe za granicą a jedynie BYWASZ w Polsce, stąd moje pytanie: w jakim mieście? Ale rozumiem, że do Łodzi Ci raczej nie po drodze, więc tu Ci raczej nie pomogę w wyborze endo. Sugeruję lekturę forum, które Ci wcześniej poleciłam, tam też jest dyskusja nt polecanych endo. Ewentualnie przegląd portalu: Ranking lekarzy - opinie, wyszukiwarka, mapa
Jestem ciekawa jednak Twoich wyników 
Jeśli Ci to nie sprawi problemu to wpisz je proszę wraz z podanymi zakresami norm.
Pozdrawiam
[FONT="]
mon
[/FONT]
tak wlasnie chyba zrobie.tzn normalnie zjem rano,potem badanie i tabletka po badaniu no i wiadomo zadnego posilku zaraz po niej
jesli chodzi o polske to sa to okolice wroclawia a wiec jesli umawialabym sie do lekarza to bylby to wroclaw i podejrzewam ze proboalabym zanlezc ginekologa-endokrynologa bo mam wrazenie ze endo czasem malo wie o tych sprawach ciazowychi na odwrot.najlepiej to polaczyc mysle.szkoda tylko ze nie jestem w pl za czesto.mysle ze najszybciej w listopadzie.
poza tym jak tak czytam to chyba rzeczywiscie jest tak ze rzadko daje sie cos jesli tylko to anty tpo jest pozytywne a reszta w normie...jedni daja inni nie.ja lykam thyrox 25 bo badania potwierdzily ze w jakis sposob neutralizuja te przeciwciala jesli sie jest w ciazy (tzn jest mniej poronien) a kto wie?moze anty tpo przeszkadza tez zagniezdzeniu (bo na to dowodow nie ma.to samo mowia lekarze w pl i w nl.w sumie oni maja szkolenia i jesli cos na ten temat by sie pojawilo to chyba powinni wiedziec pierwsi).
zaraz pokaze ci wyniki sprzed mc ktore mam z pl.Tych z nl nie mam na papierze(ona czytala z komputera.spytalam tylko o anty tpo i tsh .anty tpo nadal podwyzszone i to zalezy do ilu mierza.wlasciwie nie ma to wielkiego znaczenia bo pozytywne to pozytywne.reszta niby w normie).
wyniki z pl:
tsh 1,54 norma 0,40-4,00 (w nl mialam 2,5 czyli teraz)
ft4 1,12 norma 0,89-1,76
ft3 3,12 norma 1,80-4,20
anty tpo >1000 norma 35 (teraz >600 ale to zalezy do ilu mierza)
no i tak to wyglada.robilam tez test na p/c kardiiolipinie i byl ok.p/c jadrowe i cytoplazm.wyszedl dodatni
w pl mialam tez crp powyzej normy ale tu juz ok.
tak czy tak chyba wybiore sie do lekarza w pl jak bede miala szanse
