reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nowy Sącz i okolice

Monia jak Amelka? mam nadzieje że już zdróweczko jej wróciło:-)

A dziękuję już lepiej choć kaszelek jeszcze trochę jest...niestety nie obyło sie bez antybiotyku, ale najważniejsze że zadziałał :tak:

Ja też jak wracam z pracy to zjem obiad i tyle mojego pobytu w domku...po 8 godz siedzenia zażywam sobie ruchu przy Amelce :-D:laugh2::-D
Na szczęście nie jest jakos strasznie ruchliwym dzieckiem...raczej powolna, szybko biegać jeszcze nie umie :zawstydzona/y:...bo jak widzę Krzysia z naszego podwórka to ja nie nadążam za nim oczami a co dopiero latać za takim żywym srebrem ;-)

Sabinka...najlepiej podróż zaplanować na nocke, wtedy mały będzie spał :tak:No w każdym razie powinien spać ;-) Fajna perspektywa przed wami :-)
 
reklama
Hej hej! Widzę że wreszcie coś się ruszyło.:-)
Monika zazdroszczę perspektywy urlopu, my w tym roku się nigdzie nie wybierzemy bo Maciuś jeszcze za mały, a po drugie mąż już prawie cały urlop wykorzystał przed porodem i teraz go już nie puszczą. Byle pogoda dopisała
Sabinko Maciuś grzeczny, tylko był ostatnio przeziębiony (na szczęście gardło) ale nic dziwnego jak starsze chore. Dziś idę na kontrolę mam nadzieję, że jest OK. Gorzej bo mnie coś zaczyna gardło boleć. Człowiek był dawniej jakoś bardziej odporny w rzece się kąpał po kałużach na bosaka latał i nic mu nie było a teraz coś zimnego się wypije i już choroba

POZDRAWIAM
 
Monika zazdroszczę perspektywy urlopu

Hmmm...ja to dopiero we wrześniu wybieram sie na urlop ;-):-p

zuzkus pisze:
Człowiek był dawniej jakoś bardziej odporny w rzece się kąpał po kałużach na bosaka latał i nic mu nie było a teraz coś zimnego się wypije i już choroba

Wogóle uważam ze ta pogoda fatalnie wpływa na duzych i małych :angry::no2::wściekła/y:...raz upał a raz zimno i wietrznie....niedawno Amelka była taka zaflegmiona że szok a teraz mojej mamie katar cieknie z nosa, chrypa, ból głowy i mięśni :baffled:...już nie wspominam o tym że panuje u nas rotawirus :-(...brrrrrr....
 
Witam, widzę że wątek troszkę ożył. Ja to już nie bardzo mam siłę na pisanie, czasem skrobnę coś na Lipcówkach i tyle.

Nas też katar z kaszlem dopadł. Nie dość że człowiek w nocy nie śpi bo ciężko, to teraz jeszcze oddychać nie ma jak, wypada spać na stojąco jak koń :-D:-D:-D.

Dobrze że wasze maluszki już zdrowieją. Całuski dla wszystkich chorowitków.
 
Monika no jedziemy na noc tzn. nie do końca bo wyjeżdzamy o 24... ja bym wolała wcześniej ale jedziemy ze znajomymi no i oni wogóle to na dzień by jechali to ich delikatnie zrąbałam:-)
dobrze że Amelcia juz zdrowiutka:-) supcio:-)

Zuzkus nei pomyliłaś z Sylwią tylko ze mną hehehe :-) ale to tak na marginesie;-) i jak po kontroli mam nadzieje że wsio ok:-) buziak dla maluszka;-)

Sylcia no witaj kochana :-) apropo toczenia się przypomniało mi sie jak w niedziele (w poniedziałek urodziłam) upiekłam placka zrobiłam sałatkę jarzynową bo meżuś miał chetkę:-),zrobiłam wielkie zakupy w realu aż mi nogi do tyłka wchodziły a o 23 pojechałam na porodówke:-) hehe sie śmiali wszyscy ze mnie że wiedziałam że tak bedzie i nie chciałam biednego głodnego Dawida zostawiać:-) takze ja miałam powera do wszystkiego:-) a tydzień przed porodem umyłam i wypastowałam wszystkie panele:-)

ale ja to tak całą ciąże wszędzie latałam:-) no i chyba dlatego tak szybko urodziłam;-)

a wogóle to kiedy kowalski z urlopu wraca?????????;-);-)
 
Hej Sabinka. Ja mam nadzieję potoczyć się jeszcze z 2,3 tygodnie :tak::-)
A co do Kowalskiego to dziś urlop dopiero zaczął a wraca 14 lipca, i na ten dzień mam wizytę.Mam nadzieję że dotrwam.Muszę :-D:-D:-D
 
Sabina, Monika to chyba z niewyspania się mi pomyliło:-):happy2::-D

Do kontroli byłam dopiero dzisiaj, bo wczoraj tak lało że nie chciałam dzieci wlec na taką pogodę a auto akurat mąż wziął do pracy. Maciuś OK tylko mam mu wpuszczać sól fizjologiczną do noska żeby czyścić żeby nic nie spływało na oskrzela, Krzyś jeszcze zaflegmiony ale antybiotyku nie przedłużała tylko dała flegaminę i oklepywać. On jest alergikiem więc wszystkie choroby się mu dłużej czymają. Ja trochę gardło mam zaczerwienione ale mam płukac i tabletki do ssania. Ogólnie wyczerpaliśmy limit z NFZ na ten miesiąc:-) A jeszcze w przyszłym tygodnie na szczepienie z Maćkiem i recepta na mleko dla Krzysia:-D

POZDRAWIAM
 
reklama
dzień dobry mamcie:-)
ja wczoraj u mamy posiedziałam cały dzień, a własciwie u babci ale to tylko 1,5 km. różnicy;-):-) rodzinka się zjechała bo wczoraj imieniny mojej babci były no i tak chcieli to wyzałatwiać:-) ale ja to takich rodzinnych spotkań nie lubie bo to każdy się przechwala co i jak jego dzieci;-)

Sylcia trzymaj się kochana 2w1:-) do powrotu kowalskiego;-)
Zuzkus dobrze że antybiotyku już dośc...no i dobrze wykorzystuj ich na maxa:-) chodzi mi o NFZ...kurde złodzieje kasy...wrrr..:-) chociaż lepiej żebyś nie musiała ich wykorzystywać;/ ja to chyba w życiu tyle razy u lekarza nie byłam co teraz z Kapikiem na szczepienia itp:-) mnie to pierwszego kontaktu lekarz oj dawno nie widział a teraz od 2 lat sie przeprowadziłam do sącza i jeszcze ani razu nei byłam:-) hihi nawet nie wiem jak moja lekarka wygląda:-)
 
Do góry