reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowy Sącz i okolice

My od wczoraj kiblujemy w domu w sumie już w niedzielę nigdzie nie wychodziliśmy - przeziębienie dopadło całą nasza trójkę - z Młodym wczoraj byłam u lekarza bo się bałam ze domowymi sposobami będziemy walczyć za długo z chorobą, no i Młody dostał antybiotyk bo gardło zawalone - gorączki nie ma tylko lekki katar i kaszel mocny i czasem takiej chrypki dostaje że ledwo mówi :-( ale szaleje - ma nas dla siebie i wykorzystuje to ;-) ja z nim jeszcze do końca tygodnia posiedzę a mąż ma wolne do czwartku.
fajnie tak w domu nam wszystkim, z niczym się nie spieszymy wylegujemy się dziecku całą uwagę poświęcamy - tego mi było trzeba od dawna - szkoda tylko że akurat choroba musiała nas dopaść - no nic mam nadzieję że do weekendu już śladu bo przeziębieniu nie będzie

zmykam obiad podawać, Młody śpi a stary mruczy że by coś zjadł ;-)
Szkoda że akurat choroba się do was przyplątała, ale przynajmnieij jest czas na wszystko a może mąż cię trochę wyręczy w opiece nad chorym synkiem, a przynajmniej pomoże :))
Witam wieczornie!

U nas w miejscowości była dziś smutna uroczystość:-(pogrzeb 4-letniego Michałka. Chodził z Krzysiem do przedszkola:-( Zabił go samochodem jego kuzyn, który wyjeżdżał z podwórka:-( Straszne!
smutno słyszeć o takich malutkich aniołkach :(( zawsze mnie zastanawia jak można tak dziecko zostawiać bez opieki. Nie wiem jak doszło do tego wypadku ale jak dla mnie to straszne.

ale śniegu za oknami od samego rana :)) ja dzisiaj dostałam pozwolenie na odstawienie tabletek bo wymiotowałam strasznie po nich albo miałam nudności. Tak więc może się okazać że przyspieszymy z porodem :)))

ostatnio dzwoniła do mnie znajoma że jakaś tam dziewczyna ma rodzić za 2 tygodnie i trafiła teraz do szpitala w ns. Ma zaawansowaną cukrzycę (nie wiem czy tą ciążową czy przed ciążą też miała). W szpitalu jej powiedzieli że może jechać do szpitala w Krak ale ona nie chce i pyta się jaki jest dobry specjalista do którego można się umówić?? Jak dla mnie to wogóle dziwne czemu wcześniej nie szukała kogoś, bo przecież musiała wiedzieć o cukrzycy. Ja znam tylko Rębalskiego, Wieczorka i Karpiela a może znacie innych. Obiecałam że popytam.
 
reklama
Ja jestem jestem :) choć wczoraj miałam cały dzień problem z netem ale to przez konserwację nadajnika a dzisiaj w związku z tym że Młody wydobrzał wybyłam prawie na cały dzień, pojechaliśmy na chwile do rodziców moich a potem mąż z Antkiem do swoich rodziców zajrzał a ja poszłam na małe zakupy do Europy.

Mam nadzieje że pogoda jutro będzie znośna Młodemu czasem jeszcze zdarzy się zakaszleć ale antybiotyk skończony więc trzymać w domu go nie mam zamiaru i chcemy jutro gdzieś się przejechać bo muszę odżyć po tygodniowym siedzeniu z dzieckiem w domu

Mąż usypia syna a potem mamy w planach oglądnąć Mam Talent i komedię Norbit podobno niezły film - tak więc mówię dobranoc i życzę spokojnego wieczoru i miłej niedzieli - odezwę się pewnie jutro wieczorkiem :)
 
Ja też jestem :)

U Antka ząbkowanie, nocki fatalne, usypianie nawet po 3 godziny. Budzi się z płaczem ehh Pierwszy ząbek pojawił się 2.10, kolejny dwa dni temu, widzę, że kolejne też się szykują do wyjścia. Żele chyba dużo nie pomagają. Od czasu do czasu skoczy mu temperatura. Jak jest naprawdę źle to podaje paracetamol ewentualnie Viburcol. Widać, że go boli ale co ja mogę... :sad: musi to przejść

Do tego już drugi tydzień jesteśmy sami, na nic nie mam czasu, mały jest wszędzie, raczkuje po całym mieszkaniu, wstaje przy ścianie i próbuje sam chodzić a nie potrafi. Kaskader mi rośnie.

Mam pytanie kiedy wasze dzieci zaczęły stawać przy meblach/ścianach? Wydaje mi się, że Antek za wcześnie się za to zabrał, ale przecież nie mogę hamować jego rozwoju. Jak myślicie czy powinnam się tym niepokoić? Moze wizyta u jakiegoś specjalisty? hmm
 
justa dobrze że z małym już oki :)) Ja nie dotrwałam do filmu wczoraj, ale już go kiedyś widziałam i się nieźle uśmiałam :))
emcia widze że ciężko przechodzi to ząbkowanie :(( mojej siostry córa wogóle nie raczkowała i to było jeszcze gorsze bo chciała chodzić a nie umiała i ciągle trzeba ją było za ręce prowadzić. Teraz ma 13 miesięcy i chodzi już sama ale zwykle się boi więc szuka ręki albo ściany żeby się trzymać. Ale twój synek jak tak szybko chce wstawać to pewnie będzie wcześniej chodził.
 
dzień doberek:-)

Justa dobrze że się wykurowaliście:-) Mam talent obejrzałam:-) bo lubia ale na filmie padłam;-) i usnęłam u męża na kolanach:-)

Emcia jak CIę pociesze to tak:
1. co do ząbkowania u nas było to SAMO! ja chodziłam czsami do kapika do pokoju po 15 razy w nocy! MASAKRA!! terz zostały nam tylko 5 albo aż 5!! i zsię zaczyna bo chodzi i mówi że ząbek bo KIZIA... wiec wiadomo ze cos sie zacznie... u nas VIBURCOL zupełnie nie działał nic a nic.. jedynie NUROFEN.. a najlepszy żel pod słońcem jaki był to ORAJEL POLECAM!! naprawde przynosił ulge i to szybko!
2. co do chodzenia... młody mój wcześniej chodził niż raczkował! Raczkować zaczął na 10 miesięcy! a chodzić przy meblach na 8! też pytałam pediatry... i poweidział że to normalne że jego syn np. wcześniej stał w łóżeczku niż siedział:-) takze kochana jak dla mnie zupełnie nie masz się czym martwić tylko cieszyć:-) aaaa i wszyscy mówili że kapik zacznie szybko chodzić sam i wogóle bo naprawde pozycje pionową nie chwiejną miał szybciutko ..a jak w 11 miesiacu wyrżnął :-) to potem rączki mamusi nie chciał puścic i puścił dopiero na 13;-) takzę wiesz:-)

idę gotować dalej obiadek:-) mały poszedl spać wiec troche spokoju;-)

buziaki
 
widzę sabinko że Ty już z drugim w drodze :)) gratuluje!! Ja jakoś ciężko znosze ciąże więc pewnie będę robiła sobie przerwe ze 3 lata z następnym :))
 
Niunia dzięki;-) stweirdziliśmy że albo teraz albo wogóle;-) tylko powiem szczerze że coraz bardziej mnie to zaczyna przerażać:-)
a powiedz Niunia czemu w szpitalu jej nie chcieli leczyć albo pozwolić rodzić z tą cukrzycą nie mają lekarzy?? a tak narzekają na medikor że nie mają lekarzy i wysyłąją do krakowa... a jak widać szpital też bez rewelacji;-)

a tak wogóle to apropo ciązy ja ciąże odpukać zniose rewelacyjnie..gdyby nie to że w spodnie się nie mieszcze nie wiedziałąbym że w ciąży jestem... no i gdyby synek nie dawał znaku życia że siedzi sobie tam w środku;-) z kapikiem miałam tak samo:-) takze byle tak do końca
 
oni jej pozwolili chyba rodzić w szpitalu tylko ona teraz próbuje znaleźć jakiegoś dobrego lekarza który jej coś poradzi. Sama nie rozumiem :))
 
reklama
Witajcie BB Babeczki;-):-):tak::-D

coś was nie ma dziewczyny ostatnio. Czyżby problemy z netem przez śnieżyce??

Mnie nie było bo mąż był w domu, bo przez śniegi dostali niezapowiedziane wolne. Bardzo miło było:-p:cool2: i w domu trochę porobił, bo szykujemy Maćkowi osobny pokoik...bo u nas w sypialni już przeszkadza:-p:sorry::rofl2:

Ja też jestem :)
Do tego już drugi tydzień jesteśmy sami, na nic nie mam czasu,

Mam pytanie kiedy wasze dzieci zaczęły stawać przy meblach/ścianach? Wydaje mi się, że Antek za wcześnie się za to zabrał, ale przecież nie mogę hamować jego rozwoju. Jak myślicie czy powinnam się tym niepokoić? Moze wizyta u jakiegoś specjalisty? hmm

A co to z mężem zrobiłaś?:eek::-D
A co do Antosia to zupełnie normalne że chodzi przy meblach. Moi synowie od 10 miesiąca to już samodzielnie chodzili:szok::tak:

Pozdrawiam wszystkie!
 
Do góry