Nasturtium
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2022
- Postów
- 10 478
Działa? Może kiedyś wypróbuję.Mam to samo dlatego rano napisałam miłego dnia , taka afirmacja
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Działa? Może kiedyś wypróbuję.Mam to samo dlatego rano napisałam miłego dnia , taka afirmacja
Mrożony jest raczej ok, na pewno lepszy niż z puszki, a co do endometriozy nie wiem, musisz poczytać .Ja robiłam porządki i znalazłam w zamrażarce mrożony taki w opakowaniu i pytam z ciekawości czy może być
Uczulona nie jestem , ale nie wiem czy przy endomendzie można jeść
Robisz betę ?Dziewczyny nie wiem ja już tyle razy miałam jakiś w głowie cienie podkreślam w głowie bo mój mąż niczego nie widział że nawet nie wiem jak do tego podejść …bardziej chyba ufam waszym oczom.. Na tamtym teście z rana nic nie ma więc nie wiem co ja tam widziałam no przez chwilę jakąś coś było może nie wiem…
No słabo jak na tą chwilę ale ja mam trudny okres teraz , jestem w trakcie kolejnej rekrutacji i się mega stresuje bo w poniedziałek mam drugi etap , dodatkowo jakiś ból mi wszedł w prawy łokieć i nie mogę się go pozbyć , no i nie mam pojęcia czy dobrze wróżę sobie owulację i stresuje mnie czy zdążę zrobić tego proga w środę ( ubzdurałam sobie że to będzie 7dpo ). No i dziś jeszcze bardziej nie chce mi się pracować niż wczoraj , o losie !Działa? Może kiedyś wypróbuję.
Czyli nawet nie osikałaś żadnego testu ?Hej dziewczyny masakra jakas ,drugi dzień pod rząd zaspalam ..nie wiem kurde jak ,pierwszy raz od 10 lat .. przebudzilam się ,wyłączyłam budziki i siedziałam na tel i zasnęłam ..ostatni raz to chyba w szkole mi się na lekcje zaspało .. oczywiście stres rano i nie dałam rady ..będę biegła jutro na betę ..
Kochana trzymam kciuki za rekrutację, daj znać w poniedziałek jak poszło . Zrób 7dpo jak nie dasz radę to 6 czy 8dpo też jest okej . Niech mija Ci szybko ten dzień . Mi też bardzo się nie chce, a zapowiada się intesywnie, bo calle, egzaminy osoby która szkoliłam itd.Robisz betę ?
No słabo jak na tą chwilę ale ja mam trudny okres teraz , jestem w trakcie kolejnej rekrutacji i się mega stresuje bo w poniedziałek mam drugi etap , dodatkowo jakiś ból mi wszedł w prawy łokieć i nie mogę się go pozbyć , no i nie mam pojęcia czy dobrze wróżę sobie owulację i stresuje mnie czy zdążę zrobić tego proga w środę ( ubzdurałam sobie że to będzie 7dpo ). No i dziś jeszcze bardziej nie chce mi się pracować niż wczoraj , o losie !
haha. Podziwiam. Ja jak mam cos załatwić z rana to zawsze wstaje przed budzikiem. A po pozytywnym teście jakbym miała zrobic bete to pewnie nie mogłabym w ogóle spać i byłabym pierwsza w kolejce do pobraniaTłumacze sobie ze tak miało być bo przynajmniej przyrost zobacze w poniedziałek ale kurde …akurat dziś ..jutro przed uczelnia jadę do labka ,na całe szczęście mój mąż juz bedzie to mnie obudzi
To jest to co mówiłam. Pierwsza rozmowa/ oferta była beznadziejna to ta pewnie okaże się super. Będę trzymać kciukiRobisz betę ?
No słabo jak na tą chwilę ale ja mam trudny okres teraz , jestem w trakcie kolejnej rekrutacji i się mega stresuje bo w poniedziałek mam drugi etap , dodatkowo jakiś ból mi wszedł w prawy łokieć i nie mogę się go pozbyć , no i nie mam pojęcia czy dobrze wróżę sobie owulację i stresuje mnie czy zdążę zrobić tego proga w środę ( ubzdurałam sobie że to będzie 7dpo ). No i dziś jeszcze bardziej nie chce mi się pracować niż wczoraj , o losie !
Bardzo mi przykroByłam u lekarki, niewiele to dało, bo co i mogła powiedzieć? Wysłała mnie tylko szybko ja bete. Dziś 25 wiec spadła. Czekam na krwawienie. Naprawdę myślałam, ze już się udało… ze po tylu latach już nic złego nie spotka. Mam nadzieje, ze za jakiś czas się podniosę i tu wrócę…