reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Eh. U mnie nikt nie wie o staraniach właśnie dlatego, żeby uniknąć takich "złotych rad".
U mnie również nikt nie wie o staraniach, z jednej strony chciałam uniknąć złotych rad , natomiast pewnie uniknęłabym sytuacji z dnia dzisiejszego jak rano zadzwoniła siostra z informacją " będziesz ciocią udało nam się za pierwszym razem teraz pora na Was już miałam powiedzieć a u Nas pół roku i nic , ale ugryzłam się w język 😪
 
reklama
Moja teściowa stwierdziła, że coś jest ze mną nie tak skoro nie zaszłam w pierwszym/ drugim cyklu starań, bo ona tak szybko zachodziła. Do tego stwierdziła, że z endo pewnie nigdy nie zajdę w ciążę. Nieraz ludziom albo brakuje szarych komórek albo po prostu nie myślą co mówią raniąc tym nasze uczucia.

Nie przejmuj się, twój facet na pewno chciał cię na swój sposób podnieść na duchu, w trochę brutalny sposób ale próbował
A najgorzej jesli się właśnie teściowa wtrąci ze swoimi mądrościami 😡
 
ludzie nie maja wyczucia ,mi się wydaje ze czasem nieświadomie ..ale ja bym w życiu z takim txtem do kogoś nie wyleciała ..miałam tez takie sytuacje..
no ja też myślę, że dla wielu ludzi to jest normalny temat do rozmów: dzieci. I też nie każdy musi wiedzieć, ze mnie akurat ten temat może urazić. Więc też staram się nie czuć się dotknięta czy coś.
 
może to głupio zabrzmi, ale obróc to w pozytyw, że problem jest tylko po Twojej stronie. U nas jest po obu jak się okazuje.. więc jest to ciężki orzech. A Wy możecie działać jednotorowo i skupić się tylko na Tobie.
A facet jak nie ma parcia to też troche lepiej na głowe Ci robi wydaje mi się.
Tak, ja bardzo się cieszę, że problem jest tylko po mojej stronie, bo ja zrobię wiele żeby zajść w ciążę, a obawiam się, że gdyby u niego był problem i na przykład konieczność jakiegoś zabiegu to on by na to nie poszedł…
A z presją dokładnie tak, jednak zawsze powtarzam, że dla mnie związek jest na pierwszym miejscu, dziecko na drugim, nie chciałabym na przykład dziecka kosztem związku, czy na ratowanie relacji.
 
U mnie również nikt nie wie o staraniach, z jednej strony chciałam uniknąć złotych rad , natomiast pewnie uniknęłabym sytuacji z dnia dzisiejszego jak rano zadzwoniła siostra z informacją " będziesz ciocią udało nam się za pierwszym razem teraz pora na Was już miałam powiedzieć a u Nas pół roku i nic , ale ugryzłam się w język 😪
to najgorsze dla mnie. Ciąże otoczenia. Naprawdę, nic mnie tak nie boli. Biegające dzieci, ubranka, wózki - nic nie boli tak jak info o ciąży u znajomych. Jeszcze jak się nie stralai tylko od razu się udało to boli stukrotnie. Każda ciaża musi być przepłakana.
 
reklama
U mnie również nikt nie wie o staraniach, z jednej strony chciałam uniknąć złotych rad , natomiast pewnie uniknęłabym sytuacji z dnia dzisiejszego jak rano zadzwoniła siostra z informacją " będziesz ciocią udało nam się za pierwszym razem teraz pora na Was już miałam powiedzieć a u Nas pół roku i nic , ale ugryzłam się w język 😪
U mnie o staraniach wiedzą tylko przyjaciolki i koleżanki z pracy bo jestesmy bardzo blisko z rodziny nikt nie wie
 
Do góry