reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

reklama
Czemu braku nadzieii?
Staram się od początku 2018r, za mną 8 poronień. Ostatnie poronienie październik 2021r.
Mam endimetriozę III/IV stopnia, atrofię endometrium (za cienkie, leki w dużych dawkach niezbyt pomagają), macica dwurożna, Insulinooporność, niskie AMH-ok 0,6ng, przeciwciała przeciwplemnikowe- najwyższe miano, mutacja PAI-1, inne zaburzenia krzepliwości, brak 2 KIR implantacyjnych (to chyba dosyć mały problem), niedoczynność tarczycy, owulacje wywoływane dużymi dawkami gonadotropin mieszanymi z tabletkami. Od października 2021 się nie udaje pomimo monitoringów i tony leków... Więc ciężko mieć nadzieję...
 
Staram się od początku 2018r, za mną 8 poronień. Ostatnie poronienie październik 2021r.
Mam endimetriozę III/IV stopnia, atrofię endometrium (za cienkie, leki w dużych dawkach niezbyt pomagają), macica dwurożna, Insulinooporność, niskie AMH-ok 0,6ng, przeciwciała przeciwplemnikowe- najwyższe miano, mutacja PAI-1, inne zaburzenia krzepliwości, brak 2 KIR implantacyjnych (to chyba dosyć mały problem), niedoczynność tarczycy, owulacje wywoływane dużymi dawkami gonadotropin mieszanymi z tabletkami. Od października 2021 się nie udaje pomimo monitoringów i tony leków... Więc ciężko mieć nadzieję...
Matko, aż mi głupio, że zadałam to pytanie. Mam nadzieję, że masz zaufanego lekarza, który mniej więcej Tobą kieruje. Będę Kochana trzymać kciuki za ten rok <3 Oby był szczęśliwy
 
reklama
Do góry