reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Czy jest tu jeszcze ktoś, kto gra w Hereoes III?
Ja 😀 ale dawno nie grałam bo strasznie przepadam, gram od rana do nocy 🙈 które miasto wybierasz? 😀
Jak facet jest chory w domu to przecież koniec świata.
Trzeba usługiwać do łóżka przynosić .
Dzisiaj miał problem poodkurzać bo kłaków tyle ze dramat i wstyd jakby ktoś miał przyjść
O nie, nie, nie trzeba ;) bardzo często to kobiety czują potrzebę żeby sie chorym mężczyzną zająć i poświecić dla niego swoje plany, oni czasem zwyczajnie takiej potrzeby nie czują 🤷🏻‍♀️ czasem ciężko to przełknąć ale często w domu mamy tak jak sobie na to pozwolimy i zapracujemy. Lub tak jak ich mamy sobie pozwoliły i zapracowały ;)
 
reklama
A tak zapytam w innym temacie... jaki macie stosunek do spożywania alkoholu w trakcie starań? Rezygnujecie całkiem czy np tylko w drugiej fazie cyklu? Za tydzień mam imprezę urodzinowa w rodzinie, co prawda bardzo dobrze potrafię się bawić bez % ale jak pomyślałam o tych urodzinach to mnie zaczął nurtować ten temat, z jednej strony nie chciałabym popadać w paranoję ale z drugiej wizja że spożywam alkohol w być może potencjalnym momencie zapłodnienia mnie przeraża 😅 jak to u Was wygląda?
Bardzo długo sobie odmawiałam alkoholu l, ale z czasem stwierdziłam że nie ma to sensu skoro starania trwają i trwają i trwają
 
Ja 😀 ale dawno nie grałam bo strasznie przepadam, gram od rana do nocy 🙈 które miasto wybierasz? 😀

O nie, nie, nie trzeba ;) bardzo często to kobiety czują potrzebę żeby sie chorym mężczyzną zająć i poświecić dla niego swoje plany, oni czasem zwyczajnie takiej potrzeby nie czują 🤷🏻‍♀️ czasem ciężko to przełknąć ale często w domu mamy tak jak sobie na to pozwolimy i zapracujemy. Lub tak jak ich mamy sobie pozwoliły i zapracowały ;)
No niestety mój to jest mamin cycek . Mamusia mu wszystko pod nos podstawiła sprzątała i wgl. Jak jest lekko przeziębiony, stan podgorączkowy to tam pal licho , teraz jak miał gorączkę 39 to wiadomo ze siedziałam przy nim, ogarnialam leki i jedzonko
 
Ja 😀 ale dawno nie grałam bo strasznie przepadam, gram od rana do nocy 🙈 które miasto wybierasz? 😀

O nie, nie, nie trzeba ;) bardzo często to kobiety czują potrzebę żeby sie chorym mężczyzną zająć i poświecić dla niego swoje plany, oni czasem zwyczajnie takiej potrzeby nie czują 🤷🏻‍♀️ czasem ciężko to przełknąć ale często w domu mamy tak jak sobie na to pozwolimy i zapracujemy. Lub tak jak ich mamy sobie pozwoliły i zapracowały ;)
Jestem ohydnikiem, ale niestety Conflux xD
 
A tak zapytam w innym temacie... jaki macie stosunek do spożywania alkoholu w trakcie starań? Rezygnujecie całkiem czy np tylko w drugiej fazie cyklu? Za tydzień mam imprezę urodzinowa w rodzinie, co prawda bardzo dobrze potrafię się bawić bez % ale jak pomyślałam o tych urodzinach to mnie zaczął nurtować ten temat, z jednej strony nie chciałabym popadać w paranoję ale z drugiej wizja że spożywam alkohol w być może potencjalnym momencie zapłodnienia mnie przeraża 😅 jak to u Was wygląda?
Nie odmawiam sobie %, pizzy i innych rzeczy, na które mam ochotę pomimo diety, starań its bo bym zwariowała.
A nawet gdyby doszło do ew. zapłodnienia to zanim zarodek zacznie czerpać od mamy to co najlepsze mija jakiś czas.
Wszystko na luzie ale wiadomo z głową
 
No niestety mój to jest mamin cycek . Mamusia mu wszystko pod nos podstawiła sprzątała i wgl. Jak jest lekko przeziębiony, stan podgorączkowy to tam pal licho , teraz jak miał gorączkę 39 to wiadomo ze siedziałam przy nim, ogarnialam leki i jedzonko
Jak Ty to wytrzymujesz? 😂 gdyby mój mąż byłby mamisynkiem to chyba nie byłby moim mężem xD choć przyznaje się bez bicia że na początku nie rozumiałam jego relacji z matką i babcia. Za dużo mamy było w naszym związku na początku. Nawet mąż mi wypomina że ja jestem zazdrosna. A to nie o to mi chodziło 😅 tylko się dziwiłam, że on może codziennie z nią rozmawiać. Ale dzięki Bogu, że nie mówi wszystkiego i że potrafi stanąć za mną jak jest taka potrzeba.
 
wiesz to nie jest jego pierwszy raz.
Ja się bardzo szybko denerwuje, miewam problemy z opanowaniem emocji ( bardziej tych negatywnych ) wystarczy iskierka a odpalam sie . ( tam wiem muszę iść z tym do specjalisty )
Ale wiem kiedy przesadzam i kiedy muszę przeprosić i uznać swoją winę
A widzisz, sama przyznajeszz, ze się odpalasz. Pytanie, czy to na pewno tego warte!?
 
Jak Ty to wytrzymujesz? 😂 gdyby mój mąż byłby mamisynkiem to chyba nie byłby moim mężem xD choć przyznaje się bez bicia że na początku nie rozumiałam jego relacji z matką i babcia. Za dużo mamy było w naszym związku na początku. Nawet mąż mi wypomina że ja jestem zazdrosna. A to nie o to mi chodziło 😅 tylko się dziwiłam, że on może codziennie z nią rozmawiać. Ale dzięki Bogu, że nie mówi wszystkiego i że potrafi stanąć za mną jak jest taka potrzeba.
Teraz jest już ok . Chociaż co niedziele musi być u mamci na obiadku . Mężu wgl jest bardzo rodzinny .
Jego mama myślała ze będzie mogła się wtrącać w nasz związek , kiedyś potrafiła 2x dziennie do mnie dzwonić ale przestałam odbierać tel , poznała już mnie i wie ze nie ma co sie do nas wtryniac i wypytywać nawet o moje zdrowie . Ogólnie jestem straszna zołza i bardzo rzadko odwiedzam teściów może 6x do roku max 🤭
 
reklama
wiesz to nie jest jego pierwszy raz.
Ja się bardzo szybko denerwuje, miewam problemy z opanowaniem emocji ( bardziej tych negatywnych ) wystarczy iskierka a odpalam sie . ( tam wiem muszę iść z tym do specjalisty )
Ale wiem kiedy przesadzam i kiedy muszę przeprosić i uznać swoją winę
Aaaa nie wiem, moim zdaniem lepiej wybuchnąć i wykrzyczeć co ma się komuś za źle niż dusić w sobie aż w końcu traci się ochotę na jakąkolwiek rozmowe
 
Do góry