Kata, to moze te cycowe dziewuszki maja podobnie
Kaya nie chce za bardzo jesc tego co my (no chyba ze cos slodkiego wcinamy, to zebraczka jedna!) Zawsze z naszego obiadu cos odkladam, zeby mogla poskubac, ale nie traktuje tego jako posilek, bo sama lapkami zajada, a raczej sie bawi;-)
A kaszki to ja zawsze rozne kupowalam, rozne smaki i mi samej te z nestle nawet podchodza zwlaszcza te z herbatnikami albo malinowa;-) Ale zawsze mieszam pol na pol ze zwykla kaszka ryzowa albo owsiana, bo te owocowe mocno slodkie sa wg mnie. W ogole to ja mam zazwyczaj ze 3, albo 4 kaszki otwarte i rozne mixy robie I mi dziecie tych kaszek ze 3 pudelka w tygodniu wtrynia...
Joanna, a moze Maly po prostu juz nie lubi papkowatej konsystencji dlatego nie je kaszek? Bo Kaya z kolei papki uwielbia i pluje jak tylko jakiegos farfocla znajdzie np z kaszki z takimi dziwnymi dosc twardymi wg mnie corn flakesami) Z zupy tez jej musze puree robic, bo innaczej wcale nie chce zjesc (nie dotyczy mojej pomidorowki z lanymi kluseczkami)
Kata, a sprobuj Ty sie napic mleka modyfikowanego z kubka, to zobaczymy czy pluc nie bedziesz
A tak na powaznie to moze sprobuj do tego mleka kakao dodac, to moze Kini podejdzie
Kaya nie chce za bardzo jesc tego co my (no chyba ze cos slodkiego wcinamy, to zebraczka jedna!) Zawsze z naszego obiadu cos odkladam, zeby mogla poskubac, ale nie traktuje tego jako posilek, bo sama lapkami zajada, a raczej sie bawi;-)
A kaszki to ja zawsze rozne kupowalam, rozne smaki i mi samej te z nestle nawet podchodza zwlaszcza te z herbatnikami albo malinowa;-) Ale zawsze mieszam pol na pol ze zwykla kaszka ryzowa albo owsiana, bo te owocowe mocno slodkie sa wg mnie. W ogole to ja mam zazwyczaj ze 3, albo 4 kaszki otwarte i rozne mixy robie I mi dziecie tych kaszek ze 3 pudelka w tygodniu wtrynia...
Joanna, a moze Maly po prostu juz nie lubi papkowatej konsystencji dlatego nie je kaszek? Bo Kaya z kolei papki uwielbia i pluje jak tylko jakiegos farfocla znajdzie np z kaszki z takimi dziwnymi dosc twardymi wg mnie corn flakesami) Z zupy tez jej musze puree robic, bo innaczej wcale nie chce zjesc (nie dotyczy mojej pomidorowki z lanymi kluseczkami)
Kata, a sprobuj Ty sie napic mleka modyfikowanego z kubka, to zobaczymy czy pluc nie bedziesz
A tak na powaznie to moze sprobuj do tego mleka kakao dodac, to moze Kini podejdzie