reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nowości w brzuszkach naszych maluszków

Daszka, a masz podobny schemat dla dzieci karmionych piersia?:tak:
Bo u nas to narazie ubogo, bo tylko miseczka kaszki ryzowej raz dziennie, a tak wylacznie cycus. No czasem tez mlodej daje swiezego banana (a po kaszce z bananem suszonym zielone kupki byly:baffled:) No i minimalne ilosci do polizania czekoladki czy miekkiego ciacha, albo flipsiki tez byly, a tak poza tym to nic wiecej jeszcze) Ale moze jutro lekarka mi cos wiecej powie na temat tego zywienia.
W kazdym razie jestem w szoku, ze Kayi jeszcze moje mleczko praktycznie wystarcza, bo nawet w nocy conajmniej 6 godzin wytrzymuje bez jedzonka)
 
reklama
Ja daję dokładnie każdą część kogutka ale to dlatego, że mam takiego prawdziwego hodowanego na trawce. Sklepowe mięso bałbym się dać dzieciątku.
 
Pryzybela - nie mam takiego schematu dla karmionych piersią, ale poszukam czegoś.
Weroniczka - kurcze to masz fajnie że "domowy" kogucik. Tu chciałam kupić takiego ekologicznego kurczaka i przeraziła mnie cena - za średniego kurczaka musiałabym zapłacić około 35 złotych... i kupiłam zwykłego... niedobra ze mnie Mama
Stefcia i Sylwia - a u Was też nie da się kupić cielęciny czy tylko ja nie mogę znaleźć?

edytuję:
Pryzybela - tu coś mam (jest to schemat tylko bez godzin) dla karmionych piersią i dla butelkowych dzieciaczków
http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html
 
Ostatnia edycja:
daszka, dzieki! Widze, ze te schematy sporo sie potrafia roznic (dzisiaj dostalam od pielegniarki "tutejszy") Chyba jednak nie obejdzie sie bez matczynej intuicji i kombinacji poszczegolnych schematow;-):-)
 
Pryzybela ja mam dokładnie to samo zdanie co Ty. Marcel od samego początku jadł zupełnie według własnego schematu:tak: Nigdy nie zjadł 180ml mleka naraz:no:
 
Mój Tadeuszek to nawet 150 nie wypije bo uleje. Jedynie kaszki na noc je 150. A schemat tak naprawdę to same musimy dla swoich dzieciaczków ustalić bo jak widać co pediatra i co kraj to inna teoria. Mój Tadeuszek np. zajada już zwykłe bułki ale on ewidentnie tego potrzebuje. A np. soków owocowych nie tknie. Krzywi się i pluje.
 
U nas to samo...
Najwięcej 120ml mleka bo jak więcej dam to mi będzie cały czas ulewała.

A na noc czasem nawet 200ml kaszki bananowej wciąga...:-) i w nocy zjada jedną butlę 150ml mlesia.
Każda dzidzia jest inna ;-):tak::-)
 
daszka u ciebie na pewno da sie kupic cielecine tylko ze jest malo popularna i musisz pojsc do miesnego czyli rzeznika. nazywa sie "veal" i jest jednym z najdrozyszych mies. oni przynajmniej w moim regionie praktycznie cieleciny nie jedza bo uwazaja ze wolowina z dobrej czesci jest rownie dobra. ale kupic mozna na 100%. w dodatku powiem ci ze mieso kupowane u rzeznika albo w farm shopie bardzzzoo sie rozni od tego z marketu. smak zupelnie inny!! wiec mimo tego ze cena wyzsza to polecam ci bo warto kupic cos zdrowszego i lepszego w smaku. hehe a moj kolega jak kiedys pod moja namowa kupil kure na rosol w farm shopie a nie markecie to by w szoku i powiedzial ze pierwszy raz w anglii udalo mu sie ugotowac wiejski rosol i najesc sie pysznie mieskiem :) i teraz mowi ze w anglii sa kurczaki prawdziwe i sztuczne :)
 
reklama
hahaha to moje dziecko jest jakies inne
on je 230 mleczka na raz praktycznie zawsze: ja robie 7 lyzek mleka na 210ml i 3,5 miarki kleiku i tak je 4-5 razy dziennie w tym jest raz kaszka po kompieli

i bulke tez czasami zje i do tego raz dziennie zupka 150-200, herbatki i soczki (po troszku) i raz dziennie pol sloiczka owocow i maly jogurcik (cos jak danonki) i to jest dopiero zarlok przy waszych kruszynkach :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Do góry