reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nowości w brzuszkach naszych maluszków

Monia a włąśnie, że po tych buraczkach kupa była całkowicie normalna:tak::tak::tak::tak::tak:

Viki u nas po szpinaku też było kilka dni twardego brzuszka więc jak narazie szpinak odpada z menue. Spróbuję za jakiś miesiąc znowu bo u mnie w domu to szpinak zchodzi w tonach:tak::tak::tak:

Magdalenka buraczki robię tak, że gotuję na parze jedego buraczka, marchewkę i ziemniaczka a potem to miksuję z masełkiem:tak::tak::tak::tak::tak: Ta ilość starczyła mi na dwa dni. Młodemu naprawdę mega smakowało a resztkę, która się w brzuszku nie zmieściła opędzlował Staś;-);-);-)
 
reklama
Weroniczko, dziękuję. A do gotowania na parze masz specjalne urządzenie, czy można to jakoś sprytnie rozwiązać?
 
Magdalenko ja mam taki specjalny garnek elektryczny, ale można spokojnie inaczej to zrobić. Po pierwsze możesz normalnie ugotować tylko że wiele witaminek poucieka z warzyw do wody. A w sklepie można kupić takie sitka, które wkłada się do zwykłego garnka z odrobiną wody i już można gotować na parze:tak::tak::tak:
 
u nas kupa żle szła po tej dyni z ziemniakami i ten szpinak też fuj był
Kuba ostatnio wcale nie chce jeść łyżeczką i nawet owoców nie chce jeść beczy strasznie jak się zabieramy za jedzenie wczoraj troszkę zjadł owocków ale jakieś plami mu na czole wyskoczyły więc chyba trzeba odstawić wszystko bo ja już nie wiem od czego to jest
Jak czytam że wasze maluchy tak ładnie zupki jedzą to aż mi smutno bo Kuba nie chce jeść tylko mleczk jadł już ładnie a teraz odmawia wszystkiego a przecież na sile mu nie będę wciskać:baffled::angry::crazy:
 
grzechotka ja tez to mialam.Martwilam sie ze marcel nie chce jesc tak jak inne dzieci ale juz przestalam sie tym przejmowac. Widocznie taka jego uroda:tak: Wazne ze przybiera na wadze.
 
A ja dzis po scarerku dalam malemu jarzynowa z Gerbera i pochlanal cala zawoartosc sloiczka. A ze wygladalo ze zjadl by jeszcze to podrzalam mu ok 1/3 sloiczka jarzynowej ze swiezych warzyw z Bobovity tak na probe jak zareaguje na zawartego w niej pora bo ciagle pamietam ze Julci on zaszkodzil i jakos balam sie do tej pory mu ja dac choc kupilam dawno temu. Zobaczymy moze nic nie bedzie sie dzialo i jutro zje reszte.
 
no nareszcie moge sie wypowiedziec na tej stronie :) bo moj Gajutek dzis dostal swoje pierwsze jablko oczywiscie przecier. no i powiem wam ze okropnie sie krzywila i przechodzily ja dreszcze i ogolnie prawie wszysko wyplula. moze zjadla ze 2 lyzeczki. no ale mysle ze to na poczatek i tak dobrze :))
a dzis wyczytalam ze jak dziecko nie siada to czasem nie jest gotowe zeby jesc inne potrawy niz mleko i zeby nic nie przyspieszac tylko dac dziecku czas...
 
reklama
stefanka 2 łyżeczki to dobrze jak na pierwszy raz potem będzie jadła więcej
Kuba jabła wcale nie chciał jeść i do tej pory samego jabłka nie zje chyba zakwaśne:-Djuz pisałam że czytałam że dziecko zamin zaakcepuje nowy smak to może minąć sporo czasu podobnpo po 10 próbie wreszcie sie przekonuje (albo nie)
 
Do góry