reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nocnikowe sprawy:))

Gratulujemy kolejnych suchych pup:)

A ja chyba za wczesnie sie pochwalilam bo dzis na spacerze julka obsikala mi wszystko :(. Problem w tym ze spacer dlugi i wysadzalam ja na trawke. ale moja panna zdecydowanie "nie lubi" na dworze jak wszyscy patrza wiec nie robi dla zasady w terenie :) No i po jakims czasie biedna nie wytrzymala i popuscila. A moja sasiadka w smiech...a mi tak szkoda bylo dziecka ( Julka odrazu wyleciala z "o masz ci los") ze ja odrazu pod pache i do domu wzielam, w nagrode ze i tak tyle wytrzymala dostala paczka z dzemem i byla w swietnym nastroju.

Chyba bede musiala do lasu z nocnikiem chodzic :)
Albo jeszcze lepiej - z sedesem...
 
reklama
JAGUSIA,zdecydowanie jestem fankąTwoich opisów :-) genialne! A Juleczka to prawdziwa dama i tyle, przydałby się nocnik przenośny, taki składany do torebki ;-)
 
Dobre Jagusiu:-D:-D,słoneczko chce zanosić swoje potrzeby do domu:-D:-D.
U nas sikanie idzie w dobrą stronę,już weszło w nawyk sikanie zaraz po przebudzeniu i na pampersa mówi fuj
 
"o masz ci los":-D:-D:-D dobre:laugh2:skąd ona takie teksty zna?:laugh2:
u nas nie ma problemu bo mała lubi podlewać kwiatki, trawkę i inne rzeczy jak jesteśmy na spacerze:tak: zastanawiam sie tylko jak będzie w podrózy- chcemy w sobotę pojechać sobie do Grunwaldu- jakby nie patrzeć troche km jest do przejechania i jak jej sie zachce w samochodzie gdzie nie bedzie opcji zatrzymania sie to może być nieciekawie:-p:sorry: A wiem ze pampersa nie da sobie małożyć za skarby świata!!!
 
zuzka jak zrobi siku na nocnik to woła "jeeeeeeeeee" i biega z rękami uniesinonymi w geście zwycięstwa niczym Korzeniowski po przekroczeniu mety:-D
 
A wydawało sie że to nigdy nie nastąpi... Chyba odpieluchowanie dało nam do tej pory najwięcej radości:-).Mówi, je sama itd - wszystko super, a jednak nocnik jakoś najbardziej mnie ucieszył! Gratulacje dla innych maluszków!
 
jest się z czego cieszyć:tak: to naprawde duże osiągnięcie naszych maluchów poprzedzone nerwowym okresem dla rodziców:-D mnie czeka jeszcze walka ze smokiem:zawstydzona/y:jakoś nie mogę przetłumaczyć malej w żaden sposób że smoczek jest beee a ona juz za duża na cyckanie się z nim:baffled: proby wyrzucenia go do śmieci kończyly sie makabrycznie:baffled:
 
jest się z czego cieszyć:tak: to naprawde duże osiągnięcie naszych maluchów poprzedzone nerwowym okresem dla rodziców:-D mnie czeka jeszcze walka ze smokiem:zawstydzona/y:jakoś nie mogę przetłumaczyć malej w żaden sposób że smoczek jest beee a ona juz za duża na cyckanie się z nim:baffled: proby wyrzucenia go do śmieci kończyly sie makabrycznie:baffled:
Asiu u nas smoczek służył przeważnie tylko do spania.Pewnego ranka (jakieś pół roku temu) Nadia gdy sie obudziła to zaczęła wołać ze smoczek ma ała:-Dokazało się go przegryzła :sorry2: powiedziałam ze on jest fuj , brzydki i że go musi wyrzuć do śmieci bo jest paskudny.Mała natychmiast sama poleciała z nim do kosza .Ja później w tajemnicy gdy znalazłam smoczek gdzieś pałętający się po pokoju to sama przecinałam go nożyczkami ;-) i Nadia gdy chciała possać taki smoczek to sama mówiła że jest be i leciała wyrzucić:tak:
 
reklama
Kaju u nas już chyba było 5 przegryzionych smoczków i choć trzymaly sie doslownie na włosku to wiktorce to kompletnie nie przeszkadzalo:no:
ile ja sie nagadalam że smoczek jest beee i trzeba go wyrzucić to moje:baffled: raz nawet wzięła go i wywaliła do śmieci a po godzinie urządzila mi taki koncert że cały blok ją slyszal pewnie:-D jedni mówią że mam na silę oduczyc-zabrać i tyle niech płacze, z kolei czytalam też że trzeba poczekać i dziecko samo zrezygnuje ze smoka jak przyjdzie czas:baffled: i bądź tu mądry! Pocieszam sie tylko tym ze na szczeście smok też służy tylko do zasypiania i uspokajania jak mala się uderzy i płacze a tak w ciągu dnia jest nieużywany:dry:
 
Do góry