U nas narazie kupe woła, a siku leje ile wlezie.
W dzień kłade go bez pampersa i nie sika, więc jak sie obudzi to wiem ze mu sie chce i wtedy na nocnik go sadzam i robi. Wogole to przypomniało mi sie ze mam w piwnicy nocnik pieska, jest co prawda niewygodny bo ciezko na nim usiasc przez głowę pieska ale Julek bardziej chętny na niego sikać, jak zrobi siku to głaszcze pieska po głowie i mowi "cacy". Pamiętam ze Zuzia tez nie chciala robic az poszlismy do sklepu i sama sobie wybrała nocnik - różowy:-)
W dzień kłade go bez pampersa i nie sika, więc jak sie obudzi to wiem ze mu sie chce i wtedy na nocnik go sadzam i robi. Wogole to przypomniało mi sie ze mam w piwnicy nocnik pieska, jest co prawda niewygodny bo ciezko na nim usiasc przez głowę pieska ale Julek bardziej chętny na niego sikać, jak zrobi siku to głaszcze pieska po głowie i mowi "cacy". Pamiętam ze Zuzia tez nie chciala robic az poszlismy do sklepu i sama sobie wybrała nocnik - różowy:-)