reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nocnikowanie

Niestety, po każdym dziecku pozostają okrągłe plamki na łóżkach i pościelach. Sama takie rodzicom zostawiłam :-D

Moniu szczęśliwie byłyśmy koło domu, więc od razu ją zabrałam, kiedy mi oznajmiła, że się 'wysikała':baffled:
 
reklama
Na progu dwóch latek pochwalmy się co nasze dzieciaczki osiągnęły w temacie nocnikowania.
U nas pielucha tylko do spania i z racji mrozów i zimna na spacerki i inne wyjścia. W domku naszym i innych pieluchy nie potrzebujemy i nawet wpadek prawie nie ma.:tak:
 
u nas też coraz lepiej, o kazdym siku inforumje - w domu praktycznie juz nie sika w majty, na spacerze, też coraz żadziej. kupku już wszyskie do nocnika/kibla - potrafi przytrzymac jak jesteśmy na spacerku (powie ze chce kupke i wytrzyma ze zrobieniem jej do powrotu do domku). z siku jeszcze nie. jak na spacerze zechce mu sie siku, to krzyczy, ale póki znajdziemy wc, to sie zleje. ale ost np 3 dni korzystaliśy z jednego pampersa, w końcu rzepy przestały działać :-).
coraz cześciej wstaje z nocy z suchym pampkiem.
 
My również nieuzywamy praktycznie pampków w dzien,nawet zdarzy sie drzemka bez pieluszki i na sucho:tak: na noc zakładany i rano jest mokro w pieluszce:tak: na spacery tez zakładamy z racji zimy,ale nie raz jest płacz bo woła siusiu,mowie ze ma pieluszke,ale uparciuch krzyczy ze nie i koniec:crazy:
 
powiem tak : cieszę się że nie jestem mamą jedynej łobuziary co leje i robi kupę jeszcze w pampa...:tak::-D:szok: u nas było tak,,, fascynacja nakładką na kibelek - cyt: "o kaczucha" do póki nie dostała cholernego zatwardzenia od sztucznego mleka... potem nie chciała wogóle robić kupy,bolało ją jak fiks więc robiła raz na 3 dni strasznie się ocierpiała i opłakała... przeszliśmy na mleko krowie (od teściowej,,, tj od krowy od teściowej ;-):-)) i było dużo lepiej, Amelka dalej budzi się w nocy ale wtedy dostaje wodę. Informuje że "robi kupę" gdy już zrobi... :rofl2::baffled::sorry2: jak nie wyczaimy wcześniej jej minki to nie ma szans aby ją złapać przed... chociaż czasem w nocy jak sobie robi tzw "przerwę techniczną" to nieraz krzyczy o 3 w nocy :) że cyt: "chce pupe sisiu" i jak ją biorę wtedy do łazienki to mimo że ją razi światło, faktycznie potrafi zrobić sisiu albo jedno i drugie... za zwyczaj po prostu informuje cyt: "mam bombę" :) ale jak już się domyślacie jest po sprawie :no: Czasem ubieram jej majteczki przed kąpielą, kończą w pralce. Od jutra odpalam nocniczek - taki z klapką, bo kiedyś u siostry korzystała, jak widziała, że Majeczka (chrześnica 3,5roku) taką ma i tam robi. ZObaczymy a no i jeszcze muszę się zaopatrzeć w 50 par majtek hehe. szkoda że zima, w lecie pewnie łątwiej oduczać...
A no i najważniejsze - gratuluję wszystkim dzieciaczkom, które już potrafią działać takie cuda i robić tam gdzie powinny :-D
 
U nas kupa zawsze w nocnik, a siusiu jeszcze czasem do pieluchy. W związku z tym, że Witek nie gada to też nie woła, że chce siusiu :no: Ale jak chce kupę to leci do łazienki i trzyma się w kroku :tak: Tylko czemu tak nie robi jak chce si :confused::dry:
 
widzę, że jednak wszystkie dzieci są na dobrej drodze. Trochę wytrwałości i zapomnimy co to pampki (na jakiś czas :-p bliższy lub dalszy)
 
reklama
wczoraj sie pochwaliłam, a dziś wracaliśmy ze spaceru, a za nami ciągnęła sie wstęga niesamowitego smrodu:crazy::baffled:
jak już wrcalismy do domku, młody zatrzymał się, powiedział magiczne słowo "kupka", lekko się napiął i było po sprawie:baffled::nerd:
 
Do góry