reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nocnik - przyjaciel czy wróg?

GRATULACJE DLA OLIWKI!!!!!

Ja jestem z Wami dziewczyny, przed nami tez jescze dluga droga, dzisiaj pielegniarka mowila mi tez ze chlopcy pozniej sie ucza ;-) wiec jestem pocieszona ;-) Tutaj naszczescie pieluchy nie sa wielkiem obciazeniem dla portfela a angielskie dzieci dluuuuuugo sikaja w nie, oczywiscie ja nie mam zamiaru barc z nich przykladu, podaje to tylko jako ciekawostke przyrodnicza ;-)
 
reklama
No to Miśko pocieszenie;-):-D;-)
Wojtek dziś się zaciął,siedział 2 razy po pół godziny na nocniku nic,a następnie walnął kupę i siku w majty
:-p:-:)dry:
 
W imieniu Oliwki dziekuje Cioteczkom za wszystkie mile slowa i gratulacje :-)
Dzisiaj bylismy w sklepie i kupowalismy Pampersy bo nie ma w domu juz ani jednego a w nocy cos na pupie byc musi. No i musielismy troche ponegocjowac z Corcia bo jak slyszala lub widziala pampersy to darla sie "Oliwka nie cie pampercha, nieeee! Ciem majtki. Jesiem duzia dziecinka" (czyt. dziewczynka) :-D:-D:-D No i co zrobic :sorry2::-D Ale za lizaka dala sie przekonac, zeby je kupic :-D

A co do chlopcow to wcale tak nie jest, np syn kuzyna mojego G jest miesiac starszy od Oliwki a odkac skonczyl roczek to chodzi w majtkach (jeszcze dobrze nie chodzil) :szok::tak:A corka znajomej ma prawie 3 lata i nic na nia nie dziala, juz zalamuja rece, nie wzrusza jej mokra bielizna, ubrania, lozko, doslownie nic. Poprostu kazde dziecko jest inne-ale wszystkie kochane :-) Wiec glowy do gory;-)
 
Luczynko, napewno masz racje, ale zkads sie to wzielo chyba? pewnie robiono jakies statystyki co do nauki siusiania chlopcow i dziewczynek, to tak jak z mowieniem, dziewczynkom to chyba tez szybciej przychodzi!
 
co do mówienia to mój Przemko chyba jest zaprzeczeniem tego co napisała Miśka, bo gada jak najęty już baaaardzo długi czas:tak:z czego jestem przeogromnie dumna, potrasfi np. powiedzieć i pokazać ile ma latek:tak:i np. że tata pucił boka i Pszemi czuje-ale o tym cicho sza:-)
a co do postępów to u nas dziś super, tylko rano do pieluchy a cały dzień do nocnika
 
Mój mąz stwierdził,ża Patrycja jest jeszcze za mała ,żeby uczyć się robićna nocnik i wołać. On niebedzie co chwila jej przeberał i biegiem na nocnik sadzał.
 
Aniu, twoj Przemek naprawde jest zaprzeczeniem tego co pisalam ;-) z tym gadulkowaniem swoim, naprawde gratuluje postepow synusia!no i z siusianiem takze!!!!!

Mija, nie martw sie ja juz tez slyszlam takie teksty od swojego meza! jesli dziecko nie czuje jeszcze ze siusiu leci, czyli niepotrafi sie jeszcze samokotrolowac, to chyba my nic na to nieporadzimy, Leos jak sie zsika w majtki a ja pytam gdzie siusiu powinno byc zrobione to mowi ;sisi; i pokazuje na nocnik, i to wszytsko , sadzam go i raz sie uda a raz nie, czyli narazie jest to chyba tylko kwestia przypadku! ;-)
 
dzięki Miśka:tak: mój M. też niespecjalnie przywiązuje wagę do nocnika gdy zostaje z Przemkiem sam:dry:
a u nas już coraz lepiej z nocniczkiem, średnio 1-2 siuśki na dzień nie lądują w nocniczku:-)
 
Ja moją staram się zasadzac co jakis czas,ale ona niechce,albo odrazu wstaje i biegnie po coś.Usiądzie i znowu wstaje.
 
reklama
Mija to tak jak u nas, dzisiaj nie udalo mim sie ani razu posadzic malego na nim, od razu krzyk i spazmy! i co robic???? na sile go przeciez nie posadze, musial bym go chyba przylepic ;-)
 
Do góry