BlueDahlia
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2022
- Postów
- 18
Cześć
Dwa dni przed spodziewanym okresem zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny, więc w dniu spodziewanego okresu (21.11) poszłam na pierwszą bete a potem powtarzałam co 2 dni. To moje wyniki:
21.11 226
23.11 326
25.11 471
28.11 1333
Spisałam już tą ciążę na straty po trzecim piątkowym pomiarze, bo przyrosty wg kalkulatora wynosiły ok 40% plus przez cały tydzień budziłam się w nocy z bólu. Ból był jak menstruacyjny, ale z 10 razy mocniejszy. Plus cały czas miałam bolesne piersi. Przez weekend nic mnie nie bolało w brzuchu tylko pozostał lekki ból piersi. W poniedziałek znowu beta i niespodzianka wynik 1333 i przyrost dzienny ponad 100%. Nie wiem sama co myśleć a lekarz dopiero za tydzień.
Zdarzyło Wam się coś takiego, że mimo kiepskiego początku wszystko było później ok?
Dwa dni przed spodziewanym okresem zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny, więc w dniu spodziewanego okresu (21.11) poszłam na pierwszą bete a potem powtarzałam co 2 dni. To moje wyniki:
21.11 226
23.11 326
25.11 471
28.11 1333
Spisałam już tą ciążę na straty po trzecim piątkowym pomiarze, bo przyrosty wg kalkulatora wynosiły ok 40% plus przez cały tydzień budziłam się w nocy z bólu. Ból był jak menstruacyjny, ale z 10 razy mocniejszy. Plus cały czas miałam bolesne piersi. Przez weekend nic mnie nie bolało w brzuchu tylko pozostał lekki ból piersi. W poniedziałek znowu beta i niespodzianka wynik 1333 i przyrost dzienny ponad 100%. Nie wiem sama co myśleć a lekarz dopiero za tydzień.
Zdarzyło Wam się coś takiego, że mimo kiepskiego początku wszystko było później ok?