- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 3
Witam,
Jestem po jednym poronieniu na koniec marca 2020 w 11 tyg. Po zabiegu wyłyżeczkowania.Teraz owulacje miałam 5 dni później niż zwykle. Od początku beta była niska raz 49 mlU raz 80. Powtórzyłam badanie 20.07-wynik 107mlu a 22.07 wynik 183mlu. Czy to może oznaczać, że beta się w końcu ruszyła? Ostatnia miesiączka 07.06 mam 32dniowe cykle. Powinnam być w 6 tygodniu czy to możliwe, że to dopiero np. 4 tydzień? Czy jest jakaś szansa? W pierwszej ciąży w tym czasie miałam wartości bety po kilka tysięcy.... U lekarza byłam ale kazał przyjść jak beta wzrośnie do 1000
Może któraś z Pań miała podobne niskie bety?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Jestem po jednym poronieniu na koniec marca 2020 w 11 tyg. Po zabiegu wyłyżeczkowania.Teraz owulacje miałam 5 dni później niż zwykle. Od początku beta była niska raz 49 mlU raz 80. Powtórzyłam badanie 20.07-wynik 107mlu a 22.07 wynik 183mlu. Czy to może oznaczać, że beta się w końcu ruszyła? Ostatnia miesiączka 07.06 mam 32dniowe cykle. Powinnam być w 6 tygodniu czy to możliwe, że to dopiero np. 4 tydzień? Czy jest jakaś szansa? W pierwszej ciąży w tym czasie miałam wartości bety po kilka tysięcy.... U lekarza byłam ale kazał przyjść jak beta wzrośnie do 1000
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.