- Dołączył(a)
- 23 Grudzień 2020
- Postów
- 10
W pierwszej ciąży miałam przyrost ok 30%, skończyło się pustym jajem plodowym, natomiast w drugiej przyrost ok 40% i mam córeczkę. Głowa do gory, wszystko jest możliwe
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W którym tygodniu poroniłas pierwsza ciąże? Ja obecnie mam 6tydz pęcherzyk 17mm pusty i słaby przyrost bety ok 30%. I czekam i czekamW pierwszej ciąży miałam przyrost ok 30%, skończyło się pustym jajem plodowym, natomiast w drugiej przyrost ok 40% i mam córeczkę. Głowa do gory, wszystko jest możliwe
Dziewczyny najgorsze jest to czekanie, mam dzis wizytę u ginekologa, natomiast boje się ze nic tam nie zibaczy i będę musiała czekać dalej, badanie robilam po 44h wiec przyrost jest 48% ale to i tak jest poniżej. Najgorsze ze niewiadomo na co czekać, jestem juz załamana
Zbyt wysoka beta, aż za ładnie przyrastająca też nie jest dobra. Myślałam, że to bliźniaki, a był zaśniad.
Mam nadzieję, że sytuacja u Ciebie rozwinie się tak, jak sobie życzysz. [emoji4]
Nie pamiętam, bo to było lata temu, ale wzrastała po 300%, miałam jakieś koszmarne liczby. Setki tysięcy?A jaki miałaś poziom bety i jak rosła przy zaśniadzie? Też się trochę boję. Mam betę 8317 a jestem 3 tygodnie po owulacji czyli to był 5 tydzień ciąży. Czekam wlaśnie na kolejny wynik.
Nie pamiętam, bo to było lata temu, ale wzrastała po 300%, miałam jakieś koszmarne liczby. Setki tysięcy?