reklama
G
goszczaca
Gość
Może wtrące siędo rozmowy, starałam się o dziecko dłuuugo. Nie będzie Pani mogła mieć dziecka tak usłyszałam od lekarza...zamarłam . Lekarze wymyślili mi tyle chorób, że zwariowałam po prostu, zalana łzami pojechałam do rodziców, padły słowa jedz do Dębskiego do Wawy on Ci pomoże..wizyta 400 zł(dla mnie to był kosmos przy niskich zarobkach)no ale się skusiłam kilka wizyt, zabieg w szpitalu no i na koniec usłyszałam od profesora to teraz folik bierz i jazda:-) no i jest maleństwo już ze mną Folik brałam od gru 2013 do kwi 2014 I BRZDĄCZYK UPRAGNIONY JEST :-) A odnośnie coli piłam litrami, bo miałam taką ochotę, niby szkodzi ale dziecko zdrowe jak ryba i dorodne (4080/58) Trzymam za Was kciuki
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2015
- Postów
- 4
Dziewczyny, powiedzcie coś jeszcze o tej toksoplazmozie - bo myślałam, że tylko kotów się to tyczy, a wychodzi na to że innych zwierząt też. Czy są jeszcze jakieś inne choroby związane ze zwierzętami, które mogą zaszkodzić w ciąży albo już później, po urodzeniu dziecka?
Dziewczyny, powiedzcie coś jeszcze o tej toksoplazmozie - bo myślałam, że tylko kotów się to tyczy, a wychodzi na to że innych zwierząt też. Czy są jeszcze jakieś inne choroby związane ze zwierzętami, które mogą zaszkodzić w ciąży albo już później, po urodzeniu dziecka?
trzeba uwazac na obce lub bezpańskie zwierzaki, bo moga miec wscieklizne lub kleszcze
reklama
No ja też ograniczyłam kontakt ze zwierzętami. Ostatnio robiłam badania tarczycy i czekam na wyniki, leczę też pcos. lekarz kazał mi pić inofem dwa razy dziennie przez minimum trzy miesiące Mam nadzieję, że będą efekty. Walczę też z nadwagą i insulinoopornością. Zobaczymy co będzie. Dałam sobie czas do końca roku na zajście w ciążę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 9 tys
M
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: