reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niezaszczepieni-zapraszam

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Nikt nie da gwarancji, że będziesz płodna/ny nadal po szczepionce bo po prostu nie było badań w tym celu, J&J upada z powodu masowych procesów o odszkodowania za powikłania i zgony [emoji21]
A bez szczepionki ktoś da gwarancję, że będziesz płodna? Patrząc na ilość osób, które boryka się z niepłodnością tu na forum to chyba nie tylko szczepienie ma znaczenie.
 
Bo oni chcą aby ludzie się podporządkowali, a że duża część Polaków jeszcze się nie szczepiła to trzeba zrobić szum medialny aby bardziej się ludzie bali o każdy kolejny dzień. To jest chore. Zauważcie że według statystyk Polska słabo wychodzi na panelu zaszczepionych, wiecie dlaczego? bo jesteśmy narodem walecznym i nie głupim.
Mieszkam w Holandii już jakiś czas, mam tutaj poznanych już sporo ludzi i temat covida nie jest tabu. Wspólnie ze znajomymi zauważyliśmy zależność, dotyczy szczepionki J&J ktoś powiedział że wpływa ona na płodność, i może tak być bo moje trzy koleżanki zaszczepione w trakcie ciąży, poroniły. dlatego ja będą w ciąży jeszcze kilka miesięcy temu nawet nie myślałam o szczepieniu i było to dla mnie oczywiste. Nie wiem czy to jest prawda, ale bałam się i podjęłam decyzję taką a nie inną. Poza tym moja położna odradzała szczepienia ponieważ mogłabym przechodzić to zbyt ciężko, co zaszkodziłoby i mi i dzieciątku.

Cała sytuacją z tą pandemią zmieniła moje postrzeganie rzeczywistości. Można powiedzieć śmiało, że poszerzam horyzonty i również chętnie dowiem się od innych, o swoich przemyśleniach
Ja z reguły staram się nie wtrącać w takie rozmowy i przepraszam za te wypowiedź ale Ty piszesz takie głupoty, że aż nie da się przejść obojętnie obok Twojego braku wiedzy i informacji niczym z pudelka. Nie popierasz swoich wywodów żadnymi badaniami naukowymi. W dodatku podważasz wiedzę naukowców. Za to powinnaś dostać nagrodę za teorie spiskowe. Żeby merytorycznie rozmawiać, trzeba mieć jakąś wiedzę, poparta opracowaniami naukowymi a nie tym co usłyszałaś od znajomego, który wierzy, ze5g go zabije😱🙈🤦
 
Ja się nie szczepie nie biorę udziału w eksperymencie medycznym , wystarczy posłuchać niezależnych lekarzy, zresztą nikt normalny nie namawia ludzi na szczepienie zachęcając pieniędzmi czy loteriami i szczepionka nie chroni Cię przed zachorowaniem
 
Ja włączyłam się do tej dyskusji bo bardzo chciałabym poznać zdanie osób antyszczepionkowych byle było merytoryczne, może być i czynnikiem ludzkim i obawami - to normalne ludzkie odczucia.
Rozumiem np kobiety w ciąży nie chcące szczepić się w momencie organogenezy (chociaż można) - to konkretna nazwana obawa. Rozumiem osoby bojące szczepić się z racji istniejących wcześniej epizodów wstrząsu i mocnych odczynów (chociaż dalej nie jest to bezwzględne przeciwwskazanie).
Rozumiem nawet osoby - ozdrowienców które przekonane że odporność już mają nie chcą sie szczepić (choć badania pokazują że raczej powinni).
Ale propaganda strachu, niezbadane szczepionki, w składzie abortowane płody, producent ukrywający skład - to świadczy o głupocie bo inaczej sie tego nazwać nie da.
 
To prawda, sensowny rząd wprowadziłby po prostu obowiązek szczepień, tak jak to wyglada w przypadku odry czy gruźlicy.
Żadne szczepionki nie są obowiązkowe, są zalecane. Nikt ci nie może nic zrobić jeżeli nie zaszczepiła dziecka. Mnie nikt nie ścigał, że noworodek wyszedł bez szczepień, w przychodni również nic nie mówili.

Ja się nie będę szczepila, bo uważam, że swoje trzeba przechorowa i tyle.
 
Ja jestem tego zdania, że jeżeli bym się zaszczepiła to nadal będę mogła zachorować na covid i nadal będę zarażać wiec na cholerę mam przyjmować szczepionkę która nie została do końca zbadana..
Wirusów mamy wokół siebie bardzo bardzo dużo, nasze organizmy walczą z nimi dzień w dzień. Uważam swój organizm za silny i zdrowy dlatego nie będę się szprycować szczepionką która może zachwiać moją odporność, Nie chcę tego.
Szczepionkę przyjmuje się po to, żeby w razie choroby ustrzec się przed poważnymi powikłaniami. Niestety, myślę, że w Twoim przypadku nie ma miejsca na merytoryczną dyskusje i wbrew temu, co piszesz, nie ma takich argumentów, które Cię przekonają. Ty je po prostu wbrew zdrowemu rozsądkowi odrzucasz jako z gruntu złe. Jedna jest możliwość, aby ludzie o Twoich poglądach zmienili zdanie - spędzenie kilku nocy na oddziale covidowym, gdzie ludzie nie potrafią oddychać, duszą się, jęczą, wołają o pomoc a personel w kombinezonach ochronnych uwija się i robi co w jego mocy, żeby jakoś pomóc, żeby przekonać panią, która nie wierzy w covid i szczepionki do założenia maski z tlenem. Żeby przewieźć na OIOM młodego człowieka, który przyszedł do łóżka o własnych siłach, z nawet nie najgorszą saturacją a okazało się, że jedno płuco już ma pęknięte a w drugim zbiera się woda. Żeby rano przykryć kocem tę panią, która nie chciała tlenu i wywieźć ją do kostnicy. Absolutnie Ci tego nie życzę! Tylko smutne to wszystko...
 
Żadne szczepionki nie są obowiązkowe, są zalecane. Nikt ci nie może nic zrobić jeżeli nie zaszczepiła dziecka. Mnie nikt nie ścigał, że noworodek wyszedł bez szczepień, w przychodni również nic nie mówili.

Ja się nie będę szczepila, bo uważam, że swoje trzeba przechorowa i tyle.
Szczepienia SĄ obowiązkowe. Po prostu nieszczepienie nie jest penalizowane w żaden sposób.
 
reklama
A tak z ciekawości zapytam, czy osoby, które są przeciwko szczepieniom (z powodu teorii spiskowych) zakładają opony zimowe?
Ja to tutaj tylko zostawię 🤣🤣🤣
 

Załączniki

  • received_413004216929632.jpeg
    received_413004216929632.jpeg
    64,2 KB · Wyświetleń: 116
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry