reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

niespodzianka dla partnera :)

sandrahaha

Nasz Kochany Sean :)
Dołączył(a)
3 Luty 2009
Postów
1 042
Miasto
woj. lodzkie
hej dziewczyny... otwieram nowy temat... my staramy sie o dziecko przeszlo rok... nie jestem w ciazy ale zawsze sie zastanawialam jak to jest powiedziec naszej drugiej polowce ze bedzie tata :-) jak to wygladalo u was?? jak poinformowalyscie partnera?? a moze jakies macie pomysly :-) ja sobie tak myslalam i doszlam do wniosku ze gdy bede w ciazy to zorganizuje kolacje w jakiejs restauracji... wczesniej wszystko zaklepane ... kelner podaje danie pod przykryciem odkrywa a na partnera talerzu buciki :-) chcialabym zeby ten moment byl specjalny, ze zapamieta go na zawsze :-)
jakie sa wasze doswiadczenia, wyobrazenia, marzenia??:tak:
 
reklama
Hm. Ja nie mam pojęcia, bo mąż i tak zazwyczaj jest w domu gdy testy robię. Ponadto zna doskonale dni mojego cyklu hehehe... Ale masz rację, ten moment powinien być wyjątkowy. Ja myślałam, by mu kartkę z życzeniami wysłać ;)
 
ja nie mialam jak powiedziec narzeczonemu ze jestam w ciaz poniewaz on wiedzial to przede mna:) dziwnie sie czulam a on kupil mi test i cieszyl sie przed tym jak zrobilam test bo byl pewien na 100% ze bedzie tata:) ja nie wiedzialam a on od razu mi powiedzial co to jest:) teraz jestem w 2gim trymestrze i ciesze sie tak samo jak on:)
 
a ja kupiłam takie malusie skarpetki (których nasz syn nigdy nie ubrał bo za duży na nie był jak się urodził;-)) i wręczyłam mu podczas romantycznej kolacji w jego urodzinki:-)
 
ja swojemu sekundę po zrobieniu testu smsa napisałam:rofl2:
wiem niezbyt romantyczne ale nie mogłam się powstrzymać:-D:-D:-D
buzia mi się taaaaak cieszyła, że musiałam się tym podzielić:-D
 
ja powiedziałam mężowi w Prima Aprilis :-D Oczywiście mi nie uwierzył, czekał do północy, aż minie ta komiczna data i spytał jeszcze raz, czy na pewno mówię prawdę, czy go wkręcam:tak: Dopiero wtedy uwierzył ;-)
 
Witam. Ja swojego mężowi powiedziałam w tak sposób, że aż sie przestraszył. Pewnego dnia jak prawie codziennie wstałam i szykowałam śniadanie dla męża do pracy, on w tym czasie jeszcze spał. Po zrobieniu śniadania postanowiłam zrobic test, gdyż już długo nie miałam @. Przekonana, że wynik będzie ujemny, poszłam zrobic test. Po nie całej minucie pokazły sie 2 kreseczki :-). Gdy to zobaczyłam wybiegłam z łazienki, krzycząc do męża. On zaspany myślał, że coś mi sie stało gdy robiłam śniadanie. Wtedy pokazałam mu test. Natychmiast sie obudził i skakał z radości, a teraz każdego dnia chodzi z wielkim uśmiechem na twarzy :-D
 
ja nie wytrzymałam... test zrobiłam przed pracą a jak wynik wyszedł pozytywny to wróciłam do sypialni i go obudziłam "dzień dobry tatuśku"
tez chciałam jakieś buciki czy coś w tym stylu, ale nie dałam rady wtrzymać nawet minuty ;-)
 
reklama
Dziewczyny ja tez nie dalam rady ahahaha !! A jestem w drugiej ciazy !
Przy pierwszej ciazy test robilam razem z mezem :p
W drugiej ciazy staralismy sie dlugo ,kazde testy wychodzily negatywne wiec dalam sobie spokoj ,poszlam do ginekologa po jakism czasie ,maz czekal przed klinika ...haaaaa wyszlam jak na skrzydlam z kliniki w dloni z usg !!! Radosci nie bylo konca!!!!!!!
 
Do góry