reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

niespodzianka dla partnera :)

U mnie byly skarpetki takie malusie ale od poczatku.Staralismy sie juz przeszlo pol roku o bejbuska i nic a maz akurat wyjezdzal do Angli to zrobilam test przed jego wyjazdem i wyszed negatywnie to pojechal ze swiadomoscia ze jeszcze nie teraz.Ale po klku dniach dziwnie zaczely bolec mnie piersi i zrobilam test ale nie chcialam mowic mu przez telefon a zblizalo sie Boze Narodzenie to jak wrocilna gwiazdke dostal przy calej mojej rodzince w prezecie takie male skarpetusie mam je do dzis.Radosci nie bylo konca.Ale i tak sie domyslal ze jestem w ciazy.Pozdrawiam i zycze ciekawych pomyslow.
 
reklama
Witam :-)
Ja nie dawno dowiedziałam się że jestem w ciąży. Mój partner jest teraz w Polsce i wraca za 4 dni (mieszkamy w anglii ).Jeszcze nic nie wie, bo nie chce mu mówić przez telefon. Ale już wiem jak mu przekazać tą wspaniałą wiadomość. Gdzieś na forum podpatrzyłam pomysł o liście Dzidzi do tatusia.Rozwinełam ten pomysł i napisałam w tym liście tak:
,,Cześć Tatusiu!!!!To ja Twoja dzidzia.Chcę Ci przekazać,że nam się udało i jestem już w brzuszku mamusi.Już nie długo będziesz mógł się mną opiekować, kochać mnie i pomagać przejść mi przez życie.Za parę miesięcy będziemy mogli już rozmawiać przez mamy brzuszek a jak się urodzę będziesz mnie tulił i pielęgnował. Proszę Cię Tatusiu dbaj o mamusię i jej nie denerwuj bo jak ona jest zła to i ja będę smutny.Bardzo Cię kocham i do zobaczenie za parę miesięcy.Twoja kochająca dzidzia.''
Teraz już tylko czekam aż moje kochanie wróci z polski i zobaczymy jak zareaguje :tak:
 
A ja miałam dość dziwną sytuację bo to on powiedział mi :-):-). Brzmi to dziwnie ale zrobiłam i zanim pokazał się wynik schowałam do pudełka i oddałam jemu bo nie miałam siły aby sama sprawdzać. i powiedział że będziemy rodzicami to się na niego rzuciłam o on z tych emocji się popłakał:-D:-D:-D
 
Witajcie,
Jestem tu po raz pierwszy i mam nadzieję, że zostanę bo okaże się że ciąża jest ok.
Wczoraj zrobiłam test, a dzisiaj drugi i są dwie kreski.
A jak powiedziałam mężowi :-)
Wcześniej kupiłam książkę "O co pytają dzieci" i mu wręczyłam z dedykacją
 
U mnie było tak... Zrobiłam test i zostawiłam go w łazience. Powiedziałam partnerowi, żeby poszedł przeczytać wynik (sama nie wiedziałam jaki będzie). I to on się zastanawiał jak mi to powiedzieć, choć jak zobaczyłam radość i łezki w oczach to nie musiał już nic mówić :-)
 
Hejka Dziewczyny ;)

ja nie jestem w ciazy ale gdybym byla to bym zrobila romantyczna kolacje :) narysowala na brzuszku oczka nosek i u usmiech i powiedziala zeby poszukal niespodzianki :) chociaz przeczytala na jednym forum jeszcze lepszy pomysl na powiedzenie partnerowi o dzidzi :) Stanac sobie przed nim, powiedziec, że mam dla niego niespodziankę i że ma poszukać. Niech pomaca tam, gdzie mu wpadnie do głowy dobre miejsce na schowanie czegoś, a Ty się z nim pobaw w ciepło-zimno. Jak trafi rękami na brzuch to mówisz gorąco i chyba dalej już się zorientuje :)
 
U nas było tak, że tamtej nocy on zasnął na kanapie w salonie, ja spałam w sypialni. Nad ranem, około 6, zbudził mnie pełny pęcherz, więc poszłam do WC. To była sobota i termin @, więc od razu zrobiłam test. Natychmiast wyszedl pozytywny. Jak tylko opanowalam swoją radość, poszłam do salonu powiedzieć mojemu, że jestem w ciąży. Obudziłam go i pomachałam mu testem przed nosem, a on zaspany:
- co to jest?
- test ciążowy pozytywny; jestem w ciąży
- co ty mówisz, idź spać
I tyle było z naszej rozmowy, bo obrócił się na drugi bok i zasnął. Odniosłam test do łazienki i poszłam spać. Za jakiś czas mój przychodzi i mówi, żebym zrobiła test, bo mu się śniło, że zrobiłam i był pozytywny, więc to na pewno dobry znak. Ja na to, że przecież już robiłam i dopiero wtedy do niego dotarło, że to mu się nie śniło, tylko było naprawdę.
O dziecko się staraliśmy rok, więc wynik pozytywny był naprawdę wyczekiwany.
 
Witam :-)
Ja nie dawno dowiedziałam się że jestem w ciąży. Mój partner jest teraz w Polsce i wraca za 4 dni (mieszkamy w anglii ).Jeszcze nic nie wie, bo nie chce mu mówić przez telefon. Ale już wiem jak mu przekazać tą wspaniałą wiadomość. Gdzieś na forum podpatrzyłam pomysł o liście Dzidzi do tatusia.Rozwinełam ten pomysł i napisałam w tym liście tak:
,,Cześć Tatusiu!!!!To ja Twoja dzidzia.Chcę Ci przekazać,że nam się udało i jestem już w brzuszku mamusi.Już nie długo będziesz mógł się mną opiekować, kochać mnie i pomagać przejść mi przez życie.Za parę miesięcy będziemy mogli już rozmawiać przez mamy brzuszek a jak się urodzę będziesz mnie tulił i pielęgnował. Proszę Cię Tatusiu dbaj o mamusię i jej nie denerwuj bo jak ona jest zła to i ja będę smutny.Bardzo Cię kocham i do zobaczenie za parę miesięcy.Twoja kochająca dzidzia.''
Teraz już tylko czekam aż moje kochanie wróci z polski i zobaczymy jak zareaguje :tak:


SLODKIEEEEEEEE


az sie poplakalam:( ahhhh
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Przepraszam, że tak troszkę zboczę z głownego tematu. Mam nadzieję, że nie weźmiecie mi tego za złe.
Jestem dokumentalistką TVN i zbieram materiał dzienikarski do nowego tematu.
Szukam kobiet, które z różnych względów postanowiły wziąć sprawy związku z mężczyzną w swoje ręce i "sprytnie" zajść z nim w ciążę. Być może znacie kogoś kto przechytrzył i usidlił w ten sposób niezdecydowanego faceta lub też jest w trakcie realizacji takiego planu? A może same (sami) macie takie doświadczenia?
Zainteresowanych niezobowiązującą rozmową proszę o podanie numeru telefonu na adres s.najuch@wp.pl Oddzwonię! Zapewniam pełną dyskrecję i anonimowość
 
Do góry