reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecnosci...

reklama
Oj to tak jak i ja ale przez wakacje zaniechałam jazde we wrześniu planuje powrócic do stadniny:-D moze zleci jeszcze kilka kilo:-)
Pati my tez myslimy o koniach juz nawet mamy zalatwioną stajnie ale narazie mielismy zbyt dużo wydatków i to dopiero dalsza sprawa............
 
Dziewczyny JESTEM!!! Matko, ale się za Wami stęskniłam:szok:Obiecuję wszystko nadrobić - tak sukcesywnie...
Czujemy się super. Dzis wreszcie nocka w domku i może porządnie się wyśpię w dużym łózku (dzis prawie w ogóle nie spałam, bo przywieźli na noc 19 miesięcznego chłopczyka, który płakał i nie mógł zasnąć...). Miki na szyi (szyji:confused:) ma tylko plasterek, raz dziennie będziemy smarować maścią a w piatek do kontroli.

Napatrzyłam się w tym szpitalu... Maluchy poparzone przez kawę (skórka do przeszczepu), herbatę, upadki z rowerków, a jedna dziewczynka 2,5 letnia została wypchnięta przez balkon przez swoją 7 letnią kuzynkę (z ADHD) z drugiego piętra i ... nic jej sie nie stało! Po prostu masakra...

W końcu w domu...:-)
 
Kasia jak milo ze juz jestescie!!!!
Fakt szpitale to nie dobre miejsce...nie ma to jak w domku:-) Mikusiowi zyczymy oczywiscie duzooooooo zdrowka!!!!:-) a Tobie Kasia przydaloby sie solidne spanie:tak:
 
Super Kaiulka że już jesteście, Teraz duzo wypoczywajcie i zdrowka dla Mikusia :-)
 
Cieszymy się, ze już jest u was wszystko Ok- i wróciliście do nas- faktycznie szpitale najlepiej omijac wielkim łukiem:/....


ach posiedziałabym z Wami dłuzej ale czas zmykac do domku...niestety tu mam net tylko u rodziców..no wiec dzis już mówię DOBRANOC:)-
 
reklama
Kasiu super, ze jestescie juz w domu i ze Miki moze baraszkowac po wlasnych katach i wsrod wlasnych zabawek:-) Bardzo sie za Wami stesknilismy i musze powiedziec, ze podziwiam Twa obecnosc na forum - mimo nieprzespanej nocy jestes juz na 100% z nami:-)
A swoja droga to powinnas leniuchowac i odpoczywac (od nas tez troszeczke) bo jestes chyba w koncu na zasluzonym urlopie;-):-)! (ps.dopiero dzis dotarlam do maila:-()
 
Do góry