reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecnosci...

Swoją droga to Mamoot nie zazdroszczę :-) ja cały czas jestem z 2 w domu ( choróbska) i już mam dosyć :-) wieczorami mąż do pracy i kąpiele wykonuję sama - i te ciągłe konfikty interesów, najgorzej jak ide usypiac Ulę ( cycek) a Daniel co chwila do mnie przychodzi i miałczy : chcę piciu, chce to , tamto, "mamusiu długo jeszcze ?" ... nie musze dodawać że jak wchodzi do pokoju to Ula jak go słyszy raczej nie myśli o spaniu :-( i tak wokoło ....masakra
 
reklama
Przeżyłam :-) No i Cicha miała rację :-) Chłopcy bardzo grzeczni, Marysia tez. Tak szczerze mówiąc to było spoko, sporo roboty, bo 2 ręce, a nie 4, ale nie mam na co narzekać. Na pewno moja dobra organizacja pomaga. Zaliczylismy z dziećmi w weekned 3 place zabaw, wyjazd do lasu i basen :-)
Marcin bawił się dobrze, ale mówił, że miał wyrzuty sumienia, że ja tu się meczę. Ale po powrocie i po moich opowieściach chyba uwierzył, że wyrzuty sumienia, to może... wyrzucić. :-)

Cicha, tak Marcin zdecydowanie techniczny i naukowiec.
 
A co tu tak cicho wszedzie....sezon urlopowy sie zaczal?

My zaliczylismy kilkudniowy wyjazd w Alpy i chwilowo bedziemy 'rozkoszowac sie domowym zaciszem':-) Tylko pisac nie bardzo jest do kogo....:-(
 
reklama
Do góry