reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nieobecności :)

troszke zaleglosci na forum nadrobilam:tak:

a mnie tez troszku nie bylo bo sie zarazilam od moich dabolkow i sie kurowalam tak mi z nosa cieklo ze nic mi sie nie chcailo ale wzielam sudafed i w koncu moge przez nos oddychac :tak:teraz pwenie czesciej na forum posiedze bo moja banda chora
 
reklama
Ewa Twoja banda chora???to co im znowu jest??? ty to się masz kobieto...
dobrze że ty już lepiej. zdrówka.
 
Witajcie po dluzszej przerwie. Pozdrawiamy Was razem z Kuba prosto z upalnego Dubaiu.Jjak sie tu znalezlismy prawie dwa tygodnie temu opowiemy jak wrocimy po 20 maja. Usciski dla Wszystkich, nie zapominamy o Was:-)
 
Jesteśmy z powrotem. :-)
Już opowiadam jak znaleźliśmy się w Dubaju. Mój były szef zaproponował mi pracę. Miala tłumaczyc dokumenty na szybko, na miejscu w stoczni w Dubaju.(tłumacz im się rozchorował w ostatniej chwili ) Dobrze płacili, opłacili hotel, przelot, luksusowy poby - więc nie zastanawiałam się dwa razy.
Pracowałam po dwie - cztery godzinki dziennie, kiedy Kuba akurat spał lub i tak siedzieliśmy w pokoju, bo w południe temperatura przekraczała 40 stopni. Choć były Mamay na plaży, które twardo katował dzieci. Poby Kuba zniósł doskonale, przelot samolotem również. Przespał spokojnie cały lot.
Jeśli chodzi o Dubaj - jest wart zobaczenia. Jedno z najczystszych, najbezpieczniejszych, najbardziej wymyślnych miast jakie widziałam. Piękne budowle, czyste plaże, ciepła woda ( Kuba siedział godzinę w wodzie i musiałam go siła wyciągać ). Niestety Dubai to drogie wakacje.Niewielu tam Polaków. Najwięcej brytyjczyków i bagatych rosjan. Jeśli chodzi o miejscowe kobiety owszem chodzą w czarnych kieckach i chustach na głowach ale są to jedwabne kiecki, haftowane złotem. Na nogach szpilki od D&G, w ręku torebka Prady i kluczyki od fury jakiej nie widziałam na naszych ulicach. No ale to nikły procent bogatych arabek, żon szejków naftowych. Za nic nie zamieniłabym się z żadną z nich.
Jednym słowem. Opalilismy się, odpoczeliśmy, najedliśmy frykasów, kupilismy parę ładnych rzeczy i jestesmy w domu. Teraz spróbuję nadrobic zaległości na bb.
 
reklama
Do góry