reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

♥ Nieobecności i wieści ze szpitala - BEZ KOMENTARZA ♥

Dzień dobry :))
To znowu ja, przynoszę kolejne wieści od rureczki.

SMS od RURECZKI:


"Jest gorzej. Wód nie mam prawie wcale. Mama pojechała po test, czy wody mi ciekną, bo wciąż mam mokrą wkładkę. Dostaniemy sterydy na płuca, i raczej zrobią cc, bo strach długo czekać
unhappy.gif
"



Pozdrawiam Was i wciąż proszę o kciuki :))))
 
reklama
Witajcie Kochane.
Przepraszam za tak dlugi czas zwłoki. musialam sobie troszke odpoczac od internetu, i po miesiecznym pobycie w szpitalu poswiecic czas Moim wiekszym Męzczyznom :) , mam nadzieje ze wybaczycie.

Jeszcze raaz bardzoo ,ale to baaaardzo bardzooo Mocniutko dziekuje Wam za tak dłuuugi czas nie puszczania kciukow , za wsparcie , każde mile slowo ,no i oczywiscie za Gratulacje :).

Bardzo duzo mi to dalo, chce abyscie wiedzialy ze miedzy innymi tez wlasnie Dzieki Wam sie nie podlamalam psychicznie,i walczylam do samego rozwiazania.
porodu nie bede opisywac, moze jak juz wszystkie sie rozpakujecie ;p , ale wiem jedno nigdy wiecej cesarek ! - naprawde mimo wszystko porod naturalny byl dla mnie duzo prostszy.. pomimo ze dluzszy i bardziej meczacy ,no ale coz.. to jest tylko i wylacznie moje odczucie ;)


No a teraz najwazniejsze :)
Moi Synkowie , Wiekszy Mateuszek , Mniejszy Kacperek ( niestety m nie dal mi wybrac ani jednego imienia ;p )
maja sie bardzo dobrze :tak: co jest dla mnie ogromnym Szczęsciem.

Kacperek od poczatku oddycha samodzielnie , mial problemy ze zrobieniem kupki ,podejrzewali ze ma niewyksztalcone jelitka,ale po zrobieniu przeswietlenia okazalo sie ze wszystko jest ok :) . do 6 doby wogole nie dostawal jedzonka, dlatego tez pewnie kupka nie chciala isc, no ale naszczescie to sie juz zmienilo. okazalo sie tez ze jego brzuszek toleruje moje mleczko i na dzien dzisiejszy dostaje juz 7ml co 3 godzinki. z czego lekarze tez sie bardzoo ciesza :)

Mateuszek natomiast wsuwa za nich dwoch i dostaje juz 20 ml co 3 godzinki. On mimo ze wiekszy mial malutkie problemy z pluckami na poczatku ale teraz juz jest wszystko wporzadku, lekarze podlaczaja mu jedynie co jakis czas zimne powietrze do noska, bo On nie wiedzac czemu bardzo to lubi , i jak mu je odlaczaja to bardzo sie denerwuje :p

Oba maluchy przeszly zółtaczke, i jak na dzien dzisiejszy oboje Maja sie swietnie :) mam nadzieje ze szybicutko zaczna przybierac, i ze rownie szybciutko zabierzemy ich do domku :)

Mateuszek schudl 100g ,Kacperek 30g. no i oczywiscie musze sie Wam pochwalic ze wiekszego Synka trzymalam juz na raczkach ,przebieralam mu pampersiaka, karmilam..:) ,
Kacperka za 3 dni bedziemy kangurowac :) ,..juz nie moge sie doczekac!

No wiec wybaczcie raz jeszcze,

Mam nadzieje ze nic nie pokrecilam przy pisaniu ,i ze to co napisalam bedzie dla Was zrozumiale ;)

no i teraz oczywiscie ja trzymam kciuki za Wasze Szczesliwe rozwiazania !! :)
a Mamusiom w szpitalu zyczee duzo cierpliwosci,i jeszcze wiecej wiary w to ze bedzie dobrze! :)
3majcie sie I swoje dzidzie jak najdluzej w brzuszku:*
Buziaki!
 
Dzień dobry :)) Moja misja trwa, i oby trwała jak najdłużej ;)
rurka bardzo Wam wszystkim dziękuję za kciuki i serdecznie pozdrawia :))

SMS od rureczki:

"Już po obchodzie. Mam antybiotyk na te wody. Stanu zapalnego nie ma, mam zalecone 2 razy dziennie ktg i dziś usg. I oczywiście trzeba czekać, więc czekam. Buziaki dla Was wszystkich :* dam znać po usg!"

Miłego dnia życzę i tradycyjnie proszę o kciuki za te dwie dziewczyny.
 
hehe :))) nie pozbędziecie się mnie tak łatwo :)
Wklejam kolejne wieści od rureczki:

"Na usg wód mało, ale przepływy mogą być. Zostajemy w szpitalu do końca. Lekarz powiedział, że do terminu nie dotrwamy. Co dzień usg i 2 razy ktg. Buziaki!!!!!!"

I coby tradycji stało się zadość O KCIUKI WCIĄŻ PROSZĘ :)))))
 
PUK, PUK :))) to tylko ja :) Przynoszę weekendowe wspaniałe newsy:

SMS od rureczki:
"Jesteśmy po usg. Dzisiaj wody dobre - mega SZOK! W poniedziałek ma ordynator robić znowu, i jak dalej taki poziom to do domu! Mała waży już 2400. Wreszcie dobre wieści!"

Miłego dnia życzę i bardzo, bardzo dziękuję za kciuki :))))
 
Witam Drogie Panie, wklejam kolejnego esemesa od rureczki:

"Ordynator nie pozwolił do domu. Muszę tu leżeć do końca bo małowodzie niebezpieczne. Jutro usg i sprawdzą ile tych wód. Przyszła moja gin i mówi, że to, że wtedy wyszło dużo to nie znaczy, że tak jest, może błąd pomiaru (tu trzy razy niecenzuralne słowa, więc nie wstawiam)..."

Pozdrawiam serdecznie :)))
 
Mam nieodparte wrażenie, że zaczynam się tu czuć jak w domu :))))
Przekazuję kolejne wieści:

"No to już wszystko wiem. Informacje z pierwszej ręki bo byłam u ordynatora z mamą. Powiedział, że mam się nie łudzić, że pójdę do domu. Do końca jestem w szpitalu i decyzji nikt nie zmieni. będą badać stan zapalny, przepływy i ktg. Nie wiadomo tylko kiedy rozwiążą ciążę. Więcej niż do 37 tyg nie zamierzam czekać (...)"
 
Wiadomość od gkvip :
"Od niedzieli w nocy jestem w szpitalu. Mialam silne bóle i jak się pozniej okazało to były to bole parte a do tego rozwarcie na 4 cm. Ciagle jestem w szpitalu, podaja mi jakieś leki i kroplowki, od wczoraj bole trochę mniejsze. Ciagle czekamy na decyzje lekarzy.buziole dla Ciebie i kobitek z bb"
 
SMS od gkvip:

"Witam i dziękuję za przekazanie wieści dzziewczynom.
My ciagle w dwupaczku, od wczoraj juz nie mam zadnych boli takze leki działają, a rozwarcie nie postepuje. Lekarze powiedzieli, ze jesli bole nie wroca to w poniedziałek do domku mnie puszczą. A z Mijeczką wszystko ok takze trzymajcie kciukaski mocno to sie w poniedzialek spotkamy na bb. Buziole dla wszystkich".

Oczywiscie odpisalam, ze super ze jest lepiej i 3mamy kciuki:tak:
 
reklama
Witam :))) Wybaczcie, ze tak dawno mnie tu nie było :p
Wklejam kolejnego esemesa od rureczki:

"(...) Nie pisałam bo u nas nic nowego-dziś moja gin ma dyżur, oczywiście głupoty gada, mówi, że cięcie 37 tydzień, ale kto ją tam wie. Ja w każdym razie wcale jej nie ufam. Zrobiła usg i zaniżyła wyniki, na szczęście nie wpisała tego do karty. Jutro będzie mi robić babka, która jest dokładna więc liczę na miarodajny wynik. (...) Buziaki!"



Przyjemnego wieczoru życzę i dziękuję w imieniu rurki za wszystkie kciuki i dobre słowo :)


 
Do góry