reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niejadek. Nie chce jeść nic prócz mleka.

Hej. Mam taki problem, który spędza mi sen z powiek. Mianowicie moja 17-miesieczna córka nie chce nic jeść prócz mleka. I tak było od zawsze. Były momenty że jadła troszkę, gdzie teraz nie chce nic. Tylko mleko. Po prostu nie mam już sił żeby jej coś przygotować, bo ona nie chce nawet spróbować. Nie ma ulubionych potraw wgl. Badania ma wzorowe, u neurologopedy byliśmy. Pije sporo mleka, ale nie mogę jej go ograniczyć. Bo gdy chce jej zaproponowac inny posiłek ona wpada w ryk i chce tylko mleka. Nie wiem już co mam robić. Może ktoś mi może podpowiedzieć czy jest jakiś specjalista który zajmuje się właśnie takimi przypadkami? Albo czy któras z mam miała podobny przypadek i jak udało się przez to przejść. Na prawdę jest to dla mnie trudne i czuję się winna temu wszystkiemu, bo pewnie to ja popełniłam błędy z rozszerzeniu diety. Mam wyrzuty sumienia, że daję jej to mleko. Czuje, że jestem złą matką 😖😖😖
Tak sobie czytam...jeśli neurologopeda mówi, że jest ok, neurolog, że jest ok itd. to będę brutalna ale mój syn zwyczajnie lubił mleko i gdybym go nie ograniczyła to pewnie do dziś byłby tylko na mleku 🤷. Ogarniczyłam mleko to jednej butelki przed drzemką i jak płakał głodny, to proponowałam coś innego. Po dwóch dniach zaczął się przyzwyczajać do braku mleka. On płakał a ja mu proponowałam dwie/trzy opcje różnej konsystencji i smaku. W końcu się przełamywał. Był czas, że zupę jadł tylko z tubki po musie owocowym ...jak ogarnął przekręt to teraz jak chce, żeby czegoś spróbował muszę mu na paluszku dać posmakować i dopiero je 🙂. Nie powiem, żeby jadł jakoś wybitnie ale zdecydowanie więcej niż początkowo. U nas problemem było i jest zbyt krótkie wędzidełko języka. Aktualnie czekamy na plastykę
 
reklama
Tak sobie czytam...jeśli neurologopeda mówi, że jest ok, neurolog, że jest ok itd. to będę brutalna ale mój syn zwyczajnie lubił mleko i gdybym go nie ograniczyła to pewnie do dziś byłby tylko na mleku 🤷. Ogarniczyłam mleko to jednej butelki przed drzemką i jak płakał głodny, to proponowałam coś innego. Po dwóch dniach zaczął się przyzwyczajać do braku mleka. On płakał a ja mu proponowałam dwie/trzy opcje różnej konsystencji i smaku. W końcu się przełamywał. Był czas, że zupę jadł tylko z tubki po musie owocowym ...jak ogarnął przekręt to teraz jak chce, żeby czegoś spróbował muszę mu na paluszku dać posmakować i dopiero je 🙂. Nie powiem, żeby jadł jakoś wybitnie ale zdecydowanie więcej niż początkowo. U nas problemem było i jest zbyt krótkie wędzidełko języka. Aktualnie czekamy na plastykę

Poniekąd jest w tyn trochę racji. Zdrowe dziecko z dostępem do jedzenia samo się nie zagłodzi.
 
Tak sobie czytam...jeśli neurologopeda mówi, że jest ok, neurolog, że jest ok itd. to będę brutalna ale mój syn zwyczajnie lubił mleko i gdybym go nie ograniczyła to pewnie do dziś byłby tylko na mleku 🤷. Ogarniczyłam mleko to jednej butelki przed drzemką i jak płakał głodny, to proponowałam coś innego. Po dwóch dniach zaczął się przyzwyczajać do braku mleka. On płakał a ja mu proponowałam dwie/trzy opcje różnej konsystencji i smaku. W końcu się przełamywał. Był czas, że zupę jadł tylko z tubki po musie owocowym ...jak ogarnął przekręt to teraz jak chce, żeby czegoś spróbował muszę mu na paluszku dać posmakować i dopiero je 🙂. Nie powiem, żeby jadł jakoś wybitnie ale zdecydowanie więcej niż początkowo. U nas problemem było i jest zbyt krótkie wędzidełko języka. Aktualnie czekamy na plastykę
No właśnie nie mogę się przełamać żeby ją trochę przegłodzić, ale może spróbuje skoro u Pani się udało może u nas też bo córka czasami nawet litr może wypić...
 
No właśnie nie mogę się przełamać żeby ją trochę przegłodzić, ale może spróbuje skoro u Pani się udało może u nas też bo córka czasami nawet litr może wypić...
A jak podajesz jej jedzenie? Proponujesz najpierw posiłek, a potem ewentualnie mleko? Są odpowiednie odstępy między posiłkami?
 
A jak podajesz jej jedzenie? Proponujesz najpierw posiłek, a potem ewentualnie mleko? Są odpowiednie odstępy między posiłkami?
Rano zazwyczaj koło 6 dostaje mleko zależy jak wstanie. Za jakaś godzinę robię śniadanie. Zazwyczaj daje jej na talerzyk i sadzam krzesełku a czasami daje jej w pokoju np kanapkę i je przy czytaniu książeczki. Później próbuje podać jakaś przekąskę, ale ona ani owocu w kawałku ani musi zbytnio nie chce. Później drzemka i mleko przed. Później jak wstanie daje obiad którego zje 3 łyżeczki mac albo wcale i za godzine chce mleko. Później znowu jakaś przekąska a później mleko na noc. Z tym że ona praktycznie nic nie zjada z tych pokarmów stałych. I to jest taki dobry dzień opisany bo większość dni jest taka że ona chce więcej tego mleka.... Jeszcze była ostatnio przeziębiona i goraczkowala to dawałam b jej sporo mleka zeby sie nie odwodnila bo wodę średnio chciała. Mam wrażenie że jestem jakas nieporadna bo nie potrafię nakarmić dziecka niczym innym niż mleko ☹️
 
No właśnie nie mogę się przełamać żeby ją trochę przegłodzić, ale może spróbuje skoro u Pani się udało może u nas też bo córka czasami nawet litr może wypić...

Jeszcze się zastanawiam, co robi po między w sensie czy na pewno jest głodna. Np na moje dzieci super działa basen, po nim zjedzą wszystko.
 
W ogóle jest jeszcze super książka w tym temacie. Polecam każdemu 😉
 

Załączniki

  • 9788367216180.jpg
    9788367216180.jpg
    31,3 KB · Wyświetleń: 18
Rano zazwyczaj koło 6 dostaje mleko zależy jak wstanie. Za jakaś godzinę robię śniadanie. Zazwyczaj daje jej na talerzyk i sadzam krzesełku a czasami daje jej w pokoju np kanapkę i je przy czytaniu książeczki. Później próbuje podać jakaś przekąskę, ale ona ani owocu w kawałku ani musi zbytnio nie chce. Później drzemka i mleko przed. Później jak wstanie daje obiad którego zje 3 łyżeczki mac albo wcale i za godzine chce mleko. Później znowu jakaś przekąska a później mleko na noc. Z tym że ona praktycznie nic nie zjada z tych pokarmów stałych. I to jest taki dobry dzień opisany bo większość dni jest taka że ona chce więcej tego mleka.... Jeszcze była ostatnio przeziębiona i goraczkowala to dawałam b jej sporo mleka zeby sie nie odwodnila bo wodę średnio chciała. Mam wrażenie że jestem jakas nieporadna bo nie potrafię nakarmić dziecka niczym innym niż mleko ☹️
To ja bym w pierwszej kolejności zamieniła mleko ze śniadaniem. Zaczynajcie od śniadania. I podzieliłabym je na pół. Dawałabym stałe posiłki mniejsze, ale częściej. Sprobowałabym inna formę niż to, co ma do tej pory. Albo inaczej przyrządzone. Bo może to jej nie pasuje. 17m to już dużo i ja ograniczyłabym to do mleka na drzemkę i mleka na noc, ale włączylabym też jeszcze kolację, której chyba nie macie.

I postawiłabym raczej na wodę niz mleko do picia. Może wode z sokiem? Moj syn tylko tak wypije, czystej nie ruszy.

Nic dziwnego, ze tego mleka pije tak dużo, przeciez to sie szybko strawi i zaraz potrzebuje kolejnej porcji.
 
No właśnie nie mogę się przełamać żeby ją trochę przegłodzić, ale może spróbuje skoro u Pani się udało może u nas też bo córka czasami nawet litr może wypić...
Pamiętaj, że nie głodzisz dziecka 🙂 bo cały czas dostaje propozycję zjedzenia czegoś 🙂 mi najłatwiej było najpierw wprowadzić jogurt naturalny 🙂 jako zamiennik jednego posiłku z mleka. Później jak już ogarnął, że to co mama daje jest jedzeniem i brzuszek nie jest pusty, zaczął chętniej sięgać po inne rzeczy 🙂 no i zawsze siada z nami do posiłków 🙂 nadal dużo babraniny w tym jedzeniu ale chętnie sam próbuje 😂
 
reklama
Rano zazwyczaj koło 6 dostaje mleko zależy jak wstanie. Za jakaś godzinę robię śniadanie. Zazwyczaj daje jej na talerzyk i sadzam krzesełku a czasami daje jej w pokoju np kanapkę i je przy czytaniu książeczki. Później próbuje podać jakaś przekąskę, ale ona ani owocu w kawałku ani musi zbytnio nie chce. Później drzemka i mleko przed. Później jak wstanie daje obiad którego zje 3 łyżeczki mac albo wcale i za godzine chce mleko. Później znowu jakaś przekąska a później mleko na noc. Z tym że ona praktycznie nic nie zjada z tych pokarmów stałych. I to jest taki dobry dzień opisany bo większość dni jest taka że ona chce więcej tego mleka.... Jeszcze była ostatnio przeziębiona i goraczkowala to dawałam b jej sporo mleka zeby sie nie odwodnila bo wodę średnio chciała. Mam wrażenie że jestem jakas nieporadna bo nie potrafię nakarmić dziecka niczym innym niż mleko ☹️
Jeśli Podajesz mleko i za godzinę dajesz śniadanie to dziecko nie zje, bo nie jest głodne. @Lady Loka dobrze mówi. Proszę zacząć od normalnego jedzenia. A jak dziecko nie zje za dużo, to dostanie butle, ale połowę mniej. Pomiędzy posiłkami dobrze jest wprowadzić już normalne picie i uczyć picia z kubeczka. Może być bidon. Przerwy między posiłkami powinny wynosić co najmniej 3 h. Jeśli będzie przekąska, na przykład kawałek jabłka, to też powoduje, że dziecko syci. O tych wszystkich rzeczach trzeba pamiętać. I najlepiej powoli ustalać już stałe godziny posiłków. Najlepiej jak razem zasiądziecie do stołu. Tak, by dziecko współuczestniczyli w posiłku.
 
Do góry