reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Niejadek. Nie chce jeść nic prócz mleka.

Jeśli Podajesz mleko i za godzinę dajesz śniadanie to dziecko nie zje, bo nie jest głodne. @Lady Loka dobrze mówi. Proszę zacząć od normalnego jedzenia. A jak dziecko nie zje za dużo, to dostanie butle, ale połowę mniej. Pomiędzy posiłkami dobrze jest wprowadzić już normalne picie i uczyć picia z kubeczka. Może być bidon. Przerwy między posiłkami powinny wynosić co najmniej 3 h. Jeśli będzie przekąska, na przykład kawałek jabłka, to też powoduje, że dziecko syci. O tych wszystkich rzeczach trzeba pamiętać. I najlepiej powoli ustalać już stałe godziny posiłków. Najlepiej jak razem zasiądziecie do stołu. Tak, by dziecko współuczestniczyli w posiłku.
Łatwo mówić, ze 3h 😂
U nas jest jedzenie non stop od obiadu do kolacji. I to tez jest ok przy niejadku, moim zdaniem. Bo niby zabieram po prostu przekąskę na spacer popołudniu, ale zjedzenie jej zajmuje trochę czasu i tak sobie dziubie wtedy, kiedy chce. Tyle, że ja wyeliminowalam przy tym zapychacze typu chrupki kukurydziane czy ciastka. Upycham mu tyle w jednym placku, ze wiem, ze jednym sobie poje. Tak samo obiady, jak robię pulpeta, to od razu z warzywem w środku i wtedy jak mi nie zje za duzo, to wiem, ze i tal bylo to wartościowe.

Nam bardzo siadło własnie jedzenie placuchów w trakcie spaceru albo na pikniku.

Dawaj dziecku okazje do jedzenia.
 
reklama
Znam osobiście taki przypadek. Chłopiec do 3 lat nie jadł nic oprócz mleka. Mleko wypija litrami w dzień i w nocy. Rodzice chłopca popsuli butelkę i powiedzieli ze jak chce mleko to tylko przez słomkę. Po dwóch dniach chłopiec nie chciał pić mleka tylko chciał jeść inne pokarmy. Co się okazało że nie mleko było problem a butelka. Ciągnięcie butli go uspokajało 2 jakiś sposób. Oczywiście przez pierwsze dwa dni był dramat. Teraz zjada może nie wszytko ale ma swoje ulubione potrawy. Oczywiście tak jak dziewczyny piszą najlepiej udać się do specjalisty i to skonsultować. Życzę wytrwałości.
 
W tym wieku dziecko nie powinno już pić z butelki. Ze względów ortodontycznych.
Może to dobry moment by wprowadzić mleko z kubeczka? I jednocześnie rozszerzać dietę?
Może chętniej sięgnie po coś innego jak butelki nie dostanie?
 
Jeszcze dodam ze bylo tak w pewnym momencie ze na próbę włożenia do krzesełka do karmienia dostawała histerii, na widok talerza z jedzeniem czesto reagowała złością i od razu wyrzucała ten talerz i chciala mleko
Rano zazwyczaj koło 6 dostaje mleko zależy jak wstanie. Za jakaś godzinę robię śniadanie. Zazwyczaj daje jej na talerzyk i sadzam krzesełku a czasami daje jej w pokoju np kanapkę i je przy czytaniu książeczki. Później próbuje podać jakaś przekąskę, ale ona ani owocu w kawałku ani musi zbytnio nie chce. Później drzemka i mleko przed. Później jak wstanie daje obiad którego zje 3 łyżeczki mac albo wcale i za godzine chce mleko. Później znowu jakaś przekąska a później mleko na noc. Z tym że ona praktycznie nic nie zjada z tych pokarmów stałych. I to jest taki dobry dzień opisany bo większość dni jest taka że ona chce więcej tego mleka.... Jeszcze była ostatnio przeziębiona i goraczkowala to dawałam b jej sporo mleka zeby sie nie odwodnila bo wodę średnio chciała. Mam wrażenie że jestem jakas nieporadna bo nie potrafię nakarmić dziecka niczym innym niż mleko ☹️
Hmm ja to bym chyba zaczela od tego ze rano po przebudzeniu bym nie dala mleka przez kilka dni tylko od razu jakis posilek- zeby tez nie byla wsciekla ze glodna i z 2 strony zeby po obudzeniu nie zdążyła pomyśleć o mleku:)
Może przez kilka dni byc ciezko ale może w końcu się przełamie i zapomni o mleku a glodna zje cos innego.
A tez patrząc na swoją córkę godzina po mleku to było zdecydowanie za szybko i po prostu wtedy nie byla glodna
 
Do góry