reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niedobrze mi-czyli:dolegliwosci ciazowe

reklama
Ja mam podobnie jak Onesmile bóle piersi utrzymuja sie i nawet nasilają do tego mam jakieś...dretwienie brodawek hehe. No i po tygodniu spokoju z wymiotami...problem powrócił na szczescie nie codziennie ale mdli dzień w dzień. Myśle że podobnie jak przy Córce potrwa to do 20 tyg i spokój ...mam taką nadzieję....;-)
 
Mnie nadal bolą i to nawet bardziej niż we wcześniejszych tygodniach, wcześniej bolały mocno rano i wieczorem a w ciągu dnia tylko trochę a teraz cały dzień równie mocno.
Do tego też po mniej więcej tygodniu bez mdłości i wymiotów wróciło od wczoraj jedno i drugie ... :baffled:
 
Odpalam stary temat. Bo ciazowe dolegliwości nadal mamy :) czy tez macie juz takie odczuwalne skurcze? Ja strasznie sie tym martwilam (boze niedługo urodze), ale moj gin mnie uspokoił i powiedzial, ze to normalne...ale mimo wszystko nadal czuje sie niepewnie, gdy napina mi sie brzuch
 
Mikowata, dobry pomysł z tym odświeżeniem wątku, bo teraz to mamy chyba najwięcej dolegliwości :-D.
Ja nie wiem, co mogę tak naprawdę nazwać skurczami... Przy podnoszeniu się i chodzeniu mocno twardnieje mi brzuch i boli nad wzgórkiem łonowym, mam wrażenie że to od obciążenia miednicy ;)
 
U mnie to glowniewieczorem. Cały dzien na nogach. Dosyć aktywna jestem. A kładę sie do lozka i czuje, ze robi sie twardy, potem miękki i znowu twardy...i tak przez jakis czas. Czasami towarzyszy bol.
 
reklama
U mnie oprócz standardowo już twardniejącego brzucha kilka razy dziennie (o którym pisałam w innym wątku) ostatnio znowu wróciło ciągłe bieganie do toalety na siusiu ... w nocy średnio z 5 do 10 razy nawet wstaje.

:szok:

Najgorzej jest jak jestem gdzieś w mieście i nie mogę natychmiast lecieć do wc to mam wrażenie że pęcherz mi pęknie jak w tym samym czasie stwardnieje mi brzuch ... ughh
 
Do góry