reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niedobrze mi-czyli:dolegliwosci ciazowe

niestety moja cera tez gładziutka nie jest, ale dobrze sie maskuje ;)

zgaga niestety juz od czasu do czasu mi dokucza, ale do przeżycia. Jak bedzie gorzej, wypróbuje polecane przez Was migdały
 
reklama
Mi np migdały nie pomagały w ogóle na zgagę w pierwszej ciąży (bo w obecnej na szczęście mnie jeszcze nie dopadła). W ogóle praktycznie nic nie pomagało oprócz rennie..
A ja nigdy nie miałam problemów z cerą, oprócz ciąży zarówno pierwszej jak i obecnej. Wypryski jakieś drobne jak się zdarzały raz na ruski rok to tylko na twarzy, a w ciąży na twarzy kilka, a dekolt i plecy to wysyfione na maksa..:crazy:
 
Do pryszczy sie juz przyzwyczailam. Tylko męczy mnie jeczmien na oku. Ledwo sie wyleczy a pojawia sie kolejny. I dziewczyny - ten cholerny bol w kręgosłupie ledzwiowym. Nie moge chodzić czasami :(
 
Oj tak, ja też mam problem z wypryskami, i chyba dostaję uczulenia od kosmetyków, których wcześniej używałam.:confused2:.
Ale ostatnio najbardziej męczą mnie bóle poniżej krzyża na wysokości miednicy, jakby mi coś przeskakiwało w tamtym miejscu. Najgorzej jest, gdy leżę na plecach i próbuję się podnieść... Nie wiem, czy to normalne przez rozszerzającą się miednicę, czy może jednak powinnam się przejść do lekarza...:-(
 
makunia niestety te bóle są normalne:zawstydzona/y:. ubieraj się ciepło, żeby nie przewiać się przypadkiem i poproś M żeby Ci masował trochę. możesz też termofor z ciepłą wodą sobie położyć, zawsze troszkę rozluźni Ci mięśnie
 
Co do zgagi, to ja na razie mnie nie męczy. W pierwszej ciąży miałam cały czas i migdały nie pomogły. Brałam Rennie, w ciąży można, ale to jak już miałam takie okropne napady (spałam na siedząco, bo mi kwas to buzi właził :szok:). U mnie też się sprawdziło, że dziecko się kudłate urodziło ;-) to niby po zgadze...
A co do cery, to teraz co chwila jakieś wypryski, a przy Tymku miałam idealną cerę, włosy, paznokcie, a teraz kiepsko...
 
ojjj ja też walczę już od 2 tyg. z pryszczami na prawym policzku i niczym dziady nie mogę zwalczyć :/ Nigdy takich wcześniej nie miałam. Paznokcie natomiast rosną mi jak oszalałe, włosy też raczej są ok.
Najbardziej daje mi w kość ta kość ogonowa. Z dnia na dzień coraz gorzej.
 
reklama
no ja wypryski na twarzy mam w większej ilości niz niejeden facet ;-) (zakładając , że faceci średnio przywiązują do tego uwagę). Mnie to bardzo wkurza, bo zawsze miałam cerę gładką , ewentualnie jakieś zaskórniki, które szybko eliminowałam. No ale teraz tego dziadostwa nie da się ani wycisnąć ani nic. Siedzi to pod skóra gdzieś głęboko i robi mi na twarzy góry i pagórki a mnie to drażni. Ale mam tak prawie od początku ciąży i jestem już na etapie przyzwyczajania, jak będę w końcówce ciąży to o tym zapewne nawet zapomnę :-)
A włosy jak mi wychodziły tak wychodzą , tyle , że ja włosy czeszę tylko po myciu (mam kręcone) a myje co 2-3 dni. OOOOO a propo włosów. Ja mam kręcone, przynajmniej miałam , odkąd jestem w ciąży obserwuję u siebie prostowanie się włosów :szok: a to mi sie wcale nie podoba :no::no:

Paznokcie tylko na początku ciąży rosły mi w expresowym tempie, teraz można powiedzieć , że tak jak wcześniej ... powoli.
 
Do góry