- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2014
- Postów
- 14
Witam. Ostatnią miesiączkę miałam 12 lipca, mam regularne cykle 30-31 dni. W dniu spodziewanej miesiączki (12 sierpnia) zrobiłam dwa testy apteczne, wynik pozytywny, chociaż ta druga kreska mniej różowa, ale bez wątpliwości widoczna. Dzień poźniej zrobiłam hcg z krwi, wynik 298. Kilka dni później znowu test apteczny - druga krecha już jak wół. Dzisiaj byłam u lekarza, wg jej obliczeń to 7 tc. Od razu miałam robione usg transpochwowe, jednak nie było widać na nim zarodka, tylko sam pęcherzyk ciążowy. Wg lekarza, który wykonywał badanie, wielkość pęcherzyka odpowiada 5,5-tygodniowej ciąży. Jak to możliwe, skoro to podobno 7 tydzień? Czy możliwe, żeby jeszcze nie było widać zarodka? Ginekolog powiedziała mi, że być może to wczesna ciąża i że trzeba powtórzyć badanie za tydzień. Czy któraś z Was miała może podobną sytuację? Bo ja już oczywiście mam w głowie same czarne scenariusze. Proszę o pomoc.