reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nie spoczniemy nim schudniemy - jak walczą wrześnióweczki ze zbędnymi kg po ciaży :)

reklama
Ja w ciąży smarowałam się oliwką, a jak były te upały to wcale bo i tak się cała kleiłam...rezultat- kilka kresek po bokach po dwóch ciążach...
Myślę, że nie ma to aż tak wielkiego znaczenia zależy po prostu od człowieka.
 
U mnie waga 59.3. Pod koniec ciąży było 77kg,a przed ciążą 64kg,więc źle nie jest. Mam teraz wymiary 91-72-91. Nad brzuchem w studiu będę pracować i będę kiedyś sexy mamą :-p
 
W ogóle po co się starać, skoro dobrniemy do wymarzonej wagi - a później znowu zajdziemy w ciąże :p i zabawa się powtórzy :p
 
Ja już dzieciaczków nie planuję więc przydało by się wziąśc za siebie.Ale ciężko jest jak cwiczenia i bieganie nie dają efektów ani na wadze ani na miarce:dry:.Jak bym nie karmiła to dietkę bym jakąś dołożyła i może by coś ruszyło a tak dupcia tłuściutka jest.A ten mój żarłok sporo mlika potrzebuje to muszę mu naprodukowac.No nic jakos dam radę patrzec na tego tłusciocha w lustrze;-)
 
Beacia, mam to samo:wściekła/y: takie mordęgi przeżywam ćwicząc, pot się leje, a waga ani drgnie. Diety odchudzającej nie stosuję, ale odżywiam się racjonalnie przy karmieniu i nic:no:
 
a ja sie pocieszam ze dzieki tej jelitowce troche mi zejdzie hih, bo niby juz nie biegam ale nie przelkne nic tlustego ble nawet kurczaka pieczonego
 
reklama
Do góry