Fajna historia
Mi do takich facetów jak Twój były pasuje tekst, który gdzieś usłyszałam "Jeśli facet mówi, że nie chce się żenić, to nie chce się żenić. Z tobą." Jeśli nie ma konkretnych planów wobec swojej partnerki to trzeba od niego wiać, bo szkoda czasu. To samo z dziećmi. Posiadanie dzieci to tak ważna sprawa, że oboje powinni mieć takie samo, jasne zdanie. Albo jego brak, czyli jak będzie tak będzie. Ale oboje! Nie, że jeden twardo tak lub nie, a drugi nie wie.
Dokładnie tak jest
W sumie w przypadku mojego eks też myślałam, że to chodzi może o mnie, ale ostatnio zaczęli się odzywać do mnie jego znajomi bo pozakładali wszyscy rodziny i fajnie by było gdyby "bąbelki" się pobawiły razem. Każdą kobietę tak traktuje. Za chuda, za gruba, za oczytana, zbyt nieoczytana.
On by chciał rodzinę, ale najlepiej na kodach w simsach
Ma 34 lata i nadal nie wie czego chce, podczas kiedy mój mąż już wiedział mając 23. Naprawdę opiekował się mną w ciąży, zajmuje się dwójką dzieci, sprząta i tyra żeby nasza rodzina miała wszystko.
Myślę, że z poprzednim partnerem wyglądałoby to tak jak we wcześniej opisanym przypadku. Skończyłoby się na tym, że ja bym pracowała, dom ogarniała, ze wszystkiego rezygnowała dla dzieci, a on by grał w grę a a weekendy pił z kolegami. Niestety, jak ktoś nie chce dzieci to nie powinno się go to tego zmuszać chyba, że sam zmieni zdanie.
Mój mąż bardzo chciał 2 dzieci, trzeciego nie chcę. Szanuje. Nie wrobię go w kolejną ciążę bo sama pewnie bym go rozszarpała gdyby role było odwrotne
słabe jest to co napisałaś o rodzicielstwie w wieku lat 40… czasem ludzie nie planują tego i nie chcą odwlekać a z różnych powodów dopiero koło 40stki mają szansę na założenie rodziny. Poza tym wielu 40latków jest w lepszej formie niż 25latkowie i owszem, peselu nie oszukasz ale styl i jakość życia robi ogromną robotę. Mam nadzieję, że nie uczysz swoich dzieci, ze jak ktoś ma „starych” wg Twoich kryteriów rodziców to jest nieszczęśnikiem i może mu ojciec umrzeć podczas gry w piłkę!!!
Słaba jest Twoja agresja i próba narzucania komuś, jak ma wychowywać dzieci. A właśnie tak je wychowam, że z pewnymi decyzjami nie ma co czekać bo życie jest krótsze niż się wydaje. Swoją drogą, co za obrzydliwy nietakt wycierać sobie gębę cudzymi dziećmi na forum i włączania ich w dyskusję o zupełnie innym temacie. To było bardzo nie na poziomie, dlatego na tym kończę wymianę z tobą zdań.
Nie pisałam też o ludziach, którzy nie mają wyboru i mają problemy z płodnością bo znam pary które rodzą dzieci po 40tsce tylko o ludziach, którym się wydaje, że będą wiecznie młodzi. Ale w sumie panowie mogą. Przecież Korwin też niedawno został tatą