Rany dziewczyny, jak czytam że staracie się np 5 lat to jestem przerażona..
jak to jest że kochające się pary chcące dzieci mają taki problem, a nastolatkowie czy że tak brzydko powiem 'osoby liczące na 500+' potrafią dzieci robić przy każdej okazji.. to jest niesprawiedliwe...
W moim otoczeniu jest mnóstwo par które nie mogą mieć dzieci. Sąsiad po 10 latach starań właśnie zaadoptował z żoną 2 córeczki. Dwie znajome walczą z in vitro. Jedna ma endometrioze i już jej powiedzieli że z dziecka nici. Kolejna późno wykryte PCOS i też szansę na dziecko nikłe. Kolejna stara się już 7 lat a dziewczyna zdrowa i wysportowana, facet też zadbany.. mam nadzieję że to się kiedyś odwróci i pary chcące dzieci będą je miały jak najszybciej i bezproblemowo...