reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NDT-Bobath

kurde tak patrze na Bąbla ale on tym paluchem się nie pcha. Nóżka niby ugięta jak do pełzania ale ciągnie się łapkami. No niccc... może jeszcze załapie. Oby.

Kobietki lece do dentysty skończyć z zębem, nie wiem jak ja to z małym zrobię, mame prosiłam zeby z nim została ale znow uslyszalam "nie moge"... Wiec gleboki wdech i ... bede kombinowała.
 
reklama
Dostałam włąśnie maila od dr, która prowadzi Frania w Instytucie. Poczytajcie kobietki:

Pewnego dnia, piętnastoletni syn zapytał swojego ojca:
- Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?
Ojciec, mimo jego choroby serca się zgodził. Przebiegli razem maraton.
Po jakimś czasie syn znów zapytał swojego ojca:
- Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?
Ojciec znów się zgodził i przebiegli razem kolejny maraton.
Wkrótce znów syn zapytał swojego ojca:
- Tato, chcesz pokonać ze mną "Ironman"?
Ironman - jest to najtrudniejszy na świecie triatlon - przepłynąć
trzeba cztery kilometry, przejechać na rowerze sto osiemdziesiąt
kilometrów i przebiec czterdzieści dwa kilometry.
Ojciec się zgodził.

Ta historia byłaby całkowicie normalna gdyby nie jeden fakt - zobacz na filmie:
YouTube - Read before watching the video

Milosc rodzica do dziecka jest tak silna, ze moze gory przenosic! I zapomina sie o wszystkich trudach jak zobaczy sie usmiech szczesliwego dziecka.
Pozdrawiam wszystkie cwiczace mamusie i ich babelki:-)
 
Mam nadzieję, że pamiętam wszystko, co miałam napisać:)

Alex debeściak:)

Kari, dzielna jesteś i tyle. Co tu dużo mówić.

A dr prowadząca Frania jest super. Zdążyłyśmy się już zaprzyjaźnić.

Dziś na rehabilitacji p Natalia zmuszała Frania do uginania nóg, jak do raczków i robienia rączkami dwóch "kroczków", naprzemiennie prawa, lewa. Zrobiła kilka serii, może z 7. Wiecie jak Franek był umęczony.. Ja nie pamiętam kiedy widziałam go tak zmęczonego.. Gdy próbowałyśmy go posadzić to głowa leciała mu do tyłu.. Przy kolejnej próbie nie byl w stanie podnieść głowy z materaca.. To unaoczniło mi, jaki kawał roboty przed nami, jak ogromnym wysiłkiem dla niego jest pozycja do raczków.. Ale p Natalia powiedziała mi też (na moje pytanie jak ona widzi nogi Franka w kontekście swojego doświadczenia zawodowego, jakie rokowania), powiedziała mi że trudno teraz powiedzieć, że dobrze, że mały ciągle robi postępy. Powolne, ale robi. Pwiedziała mi, że gdy spotkaliśmy sie pierwszy raz na początku lipca, to ona sądziła, że porażenie będzie od pasa w dół.. bo krasnal miał tak słaby brzuch. A tu proszę, brzuszek pięknie wyćwiczony. Natomiast ręce Franek ma ogromnie silne. Organizm Franka jakby przestawiał się na radzenie sobie bez nóg.. Teraz najwazniejsze jest złamanie złego wzorca. Oby się udało..
Wtorki są bez rehabilitacji. W środę zaczynamy prace z pedagogiem (musze pisac ze też pryw, bo nasz NFZ nie przewiduje?..:wściekła/y:), to pierwsze spotkanie, ustawie je na wtorki, bo w pozostałe dni mały się bobatuje.
 
Mój pełzak mały prawie spadł mi z kanapy dzisiaj :szok: a siedziałam obok i jadłam pączka :sorry2: śmiesznie to robi bo jej doopcia idzie do góry kiedy zgina nóżkę, żeby się odepchnąć. No i nadal rozwijamy rączki, dziś wzięła do ręki leżącą z boku grzechotkę, trzyma w obu rączkach i wsadza sobie do buzi :-)
 
Kurcze, nie mogę doczekać się rehabilitacji w piątek, ciekawe co powie p Justyna. Pewnie "a nie mówiłam?"
Gorzej, że w ostatnie 10 dni przybrała tylko 30g, i to tylko dlatego, że zaczęłam jej 3 razy dziennie dodawać łyżeczkę kleiku ryżowego do bebilonu. Tak mało jadała, że musiałam jej coś dodać, kupki robi jak wcześniej brzuch nie boli czyli jest ok. Te zęby są okrutne:((( Skąd ona ma brać siły na ćwiczenia?
 
MamoPaulinki, a czym karmisz malutką? Nie znam się na wcześniakach i niewiem, jak wprowadza sie pokarmy, czy wg wieku normalnego, czy korygowanego, ale czy dajesz małej już jakieś jedzonko"normalne" typu słoiczki, kaszka itp? Skonsultuj też może chociażby w dziale eksperckim bb wprowadzenie mleka 2. Mój Alex też nie chciał pic mleka 1. Przy butli się kręcił i wypluwał. Odkąd daję mu 2, wypija cała butle bez ulania ani jednej kropli. Nie wiem, od czego to zależy, ale chyba mu ta dwójka lepiej smakuje. Jeśli posiłki można wprowadzać wg wieku normalnego dziecka, to może warto byłoby u was spróbować. U nas to dało dobry efekt.
 
My wszystko wprowadzamy wg wieku korygowanego. Właśnie startujemy z mlekiem dla juniora:)
MamoPaulinki, a dajesz oliwy z oliwek i oleje tłoczone na zimno do jedzenia (kaszki, zupki)? To podnosi bilans kaloryczny.
 
reklama
Jeszcze nie rozszerzaliśmy diety, na razie tylko ciut kleiku daję, nawet lekarka jeszcze nie wie :sorry2: ale takie minimalne ilości jej nie szkodzą, a coś z wagą rusza do przodu. Nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy coś więcej wprowadzać, bo chyba nudzi jej się już to mleko na okrągło, a może i przybierałaby więcej? W sumie jest na butli już 4,5 miesiąca, według wieku korygowanego za wcześnie na rozszerzanie, wg faktycznego jedzenia mleczka już można by za miesiąc. Ale decyzję podejmie lekarz.
 
Do góry