waniliowe.love
Fanka BB :)
Buba tylko pozazdroscic takiej figury 
bynajmniej po porodzie nie masz problemu z wroceniem do swojej wagi
bynajmniej po porodzie nie masz problemu z wroceniem do swojej wagi reklama
waniliowe.love
Fanka BB :)
Buba ale talia. Ja to niestety ale za dużej to nie mam. A teraz to już chyba żadnej.
Piękne brzuszki. Ja sobie zrobiłam już dwa zdjęcia, jedno tydzień temu, drugie dziś I wmawiam sobie że to co odstaje to nie tłuszczyk tylko ciąża
Piękne brzuszki. Ja sobie zrobiłam już dwa zdjęcia, jedno tydzień temu, drugie dziś I wmawiam sobie że to co odstaje to nie tłuszczyk tylko ciąża
No niby tak ale smutno mi że jak już brzuch się pojawi jako tako to nawet "polansować" się z nim nie mogę bo zaraz poród.....u mnie to napewno genetyczne, moją mamę jak jechała na poród to za każdym razem na patologię chcieli zabierać że to przecięż 6 miesiąc dopiero....i też się bidulka męczyła tłumacząc z ciąży której nie widać ludzie jej ie wierzyli, tak jak i mi myśleli że nieżle ściemniamy że to już ten czy tamten miesiąc. Najlepsza historia była jak moja mama była w ciąży z bratem. Była już po 40-stce. Dzień przed porodem normalnie była w firmie pracowała i miała spotkanie z jednym z naszych pracowników. Następnego dnia urodziła w firmie szał wszyscy się cieszą - szef ma syna!!!!! A ten rzeczony pracownik podchodzi do sekrearki i dyskretnie pyta się ..."a zkim szef ma tego syna, czy to jakaś tajemnica?..."
W moim przypadku było tak że Frank jest kwietniowy. No to zimą i tak człowiek ubiera się i opatula. No i jak tylko stopniały śniegi wziełam się za ogród, sadznie, grabienie, donic na taras nakupiłam z ogrodniczego drzew i roślin nawiozłam a za dwa dni urodziłam. Po jakimś czasie dowiedziałam się od zaprzyjażnionych sąsiadów że adoptowalismy dziecko. No bo przecież brzucha nie było......i ogród parę dni temu zrobiony....nieżle musieliśmy się tłumaczyć
się z nim nie mogę bo zaraz poród.....u mnie to napewno genetyczne, moją mamę jak jechała na poród to za każdym razem na patologię chcieli zabierać że to przecięż 6 miesiąc dopiero....i też się bidulka męczyła tłumacząc z ciąży której nie widać ludzie jej ie wierzyli, tak jak i mi myśleli że nieżle ściemniamy że to już ten czy tamten miesiąc. Najlepsza historia była jak moja mama była w ciąży z bratem. Była już po 40-stce. Dzień przed porodem normalnie była w firmie pracowała i miała spotkanie z jednym z naszych pracowników. Następnego dnia urodziła w firmie szał wszyscy się cieszą - szef ma syna!!!!! A ten rzeczony pracownik podchodzi do sekrearki i dyskretnie pyta się ..."a zkim szef ma tego syna, czy to jakaś tajemnica?..." W moim przypadku było tak że Frank jest kwietniowy. No to zimą i tak człowiek ubiera się i opatula. No i jak tylko stopniały śniegi wziełam się za ogród, sadznie, grabienie, donic na taras nakupiłam z ogrodniczego drzew i roślin nawiozłam a za dwa dni urodziłam. Po jakimś czasie dowiedziałam się od zaprzyjażnionych sąsiadów że adoptowalismy dziecko. No bo przecież brzucha nie było......i ogród parę dni temu zrobiony....nieżle musieliśmy się tłumaczyć
waniliowe.love
Fanka BB :)
Colly ja startowalam z wagą 58kg przy wzroście 172cm =)
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
Brzuszki juz fajniutkie macie... ja tez mam duży, ale u mnie to ciaza spozywcza bardziej
Buba no mi 8 tydzien leci dopiero, ale mowie Wam, w poprzedniej ciazy bardzo długo nie miałam brzuszka, na porodówce pielęgniarki mówiły,ze to jakis 6 miesiąc i trzeba do wojewódzkiego specjalistycznego szpitala dzwonić zeby mnie przyjęli,a gdy zajrzeli do mojej karty ciazy to oniemiały jak gdzies znajde zdjecie z poprzedniej ciazy to wstawie, w dniu porodu była robiona
jak gdzies znajde zdjecie z poprzedniej ciazy to wstawie, w dniu porodu była robionareklama
