reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze zakupy

Citronka ja też myśle o Medeli, ale ona trochę kosztuje. A ja ciągle się zastanawiam czy warto kupowac już taki drogi sprzęt bo może nie będe potrzebowac. Ale chyba jednak jakis wolałabym miec, bo lubie byc przygotowana:-D, a pozatym teraz mogę kupic gdzieś taniej niż potem na szybko w aptece. I właśnie nie wiem co zrobic. A czy do Medeli pasują inne butelki?

No i na co są te wszystkie lekarstwa dla dzidzi?



Ja w laktator zainwestowałam jak młody się zbuntował i przestał ssać pierś a szkoda mi było takiego maluszka przestawiac na mleko sztuczne skoro ja pokarm miałam. Najpierw kupiłam ręczny bo potrzebowałam na gwałt jakis sprzęt ale na dłuższą mętę się nie sprawdził no i strasznie mnie ręka bolała bo praktycznie musiałam wciąż ściągać żeby mieć na kolejne karmienie. Dla mnie laktator elektryczny był też oszczędnością czasu bo ręcznym ściągałam 1h a elektrycznym 20-30 min.

Ja juz kiedyś pisałam że uważam że nie ma sensu inwestować za wczasu w taki sprzęt bo w większości przypadków jest on zbędny. Można albo kupić zwykły ręczny albo spróbować od kogoś pożyczyć, a jak się okaże niezbędny to wtedy dopiero kupować. Ja za mój sprzęt płaciłam coś ponad 400 zł ale w moim przypadku to się opłacało. Wiele moich koleżanek obyło się bez tego cuda.


ewelinka
, ja dwa razy przechodziłam zapalenie piersi - masakra, w tym jedno ropne ale na szczęście obyło się od nacinania piersi celem jej oczyszczenia ,a było takie zagrożenie. Ale warto to przetrwać, poboli dzień lub dwa ale przejdzie. Jednak wiem że nie każdemu to wszystko łatwo przychodzi i też trzeba zrozumieć gdy ktoś rezygnuje z karmienia. Ja wiele razy byłam na skraju wyczerpania ale wbiłam sobie do głowy że cóż lepszego mogę dać mojemu dziecku, i tego się trzymałam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny jest od pół roku w aptekach nowy produkt na kolki DELICOL (koszt bywa różny, cena spora standardowo ok 40zł, ale są promocje i za 28zł mozna kupić). Jest bez porównania lepszy od tych dotychczasowych. Mam z nim doczynienia w pracy od czasu jak się pojawił i wszystkie pacjentki które go kupiły wracają po niego i twierdzą że to jedyny któy naprawdę działa. jak mieliśmy promocję to kupowały po kilka sztuk naraz, na zapas. Bo 40 zł drogo fakt, ale jak dziecko ma kolkę to ja i za 100zł bym kupiłą byle mieć pewność że pomoże.
Ja stosowałam Infacol z Kubulkiem 5 lat temu czy pomagał? chyba tak.
Teraz dostałam od przedstawiciela darmowy Bobotic więc go mam i wypróbuję ale jak nie pomoże od razu to kupuję DELICOL.
Tu macie stronkę producenta Delicol.pl • Jedyny preparato eliminujący przyczynę kolki

przepraszam ze tak Wam zawsze tu "filozofuję" ale to mój zawód doradzać pacjentom co dla nich najlepsze i tak mi zostało a żem na L4 to mi brakuję tego -wybaczycie?;-)
 
Citronka ja nie zamierzam krytykowac kogoś jak przestanie karmic piersia, bo to nie o to chodzi, żeby to kojarzyło się tylko z bólem i przykrym obowiązkiem ale trzeba cieszyć się z karmienia. a karmienie na siłę nie ma sensu
 
My na kolkę stosowaliśmy DEBRIDAT przepisywany przez pediatrę. Espumisan był tak na wszelki wypadek na samym początku zanim zwróciliśmy się do pediatry z problemami brzuszkowymi. Dla nas DEBRIDAT był ok ale Wiktor też nie miał jakiś strasznych sensacji z kolkami wiec nie wiem jak się sprawdza przy bardzo bolesnych kolkach.
 
Citronka ja nie zamierzam krytykowac kogoś jak przestanie karmic piersia, bo to nie o to chodzi, żeby to kojarzyło się tylko z bólem i przykrym obowiązkiem ale trzeba cieszyć się z karmienia. a karmienie na siłę nie ma sensu

ewelinka nie powiedziałam że kogoś krytykujesz :-) chodzi mi o to że każda mamusia sama podejmuje decyzję i nie warto słuchać opinii z zewnątrz a zwłaszcza np babć bo te to lubią się wtrącać zwłaszcza do karmienia. I też nie możemy robić nic przeciwko sobie!!!
 
My na kolkę stosowaliśmy DEBRIDAT przepisywany przez pediatrę. Espumisan był tak na wszelki wypadek na samym początku zanim zwróciliśmy się do pediatry z problemami brzuszkowymi. Dla nas DEBRIDAT był ok ale Wiktor też nie miał jakiś strasznych sensacji z kolkami wiec nie wiem jak się sprawdza przy bardzo bolesnych kolkach.

DEBRIDAT to lek chemiczny zapisywany tylko na receptę, a po co jak można naturalnymi srodkami. Choć czasem nie ma wyjścia, widocznie poza objawami kolki pediatra miała dodatkowe powody do zastosowania tego leku (refluks, biegunka....) No i ma skutki uboczne w przeciwieństwie do "espumisanów" i delicolu. ;-)
 
asiuk, przejrzałam na szybko dawkowanie delicolu i tam jest napisane że trzeba dodawać do mleczka. Inaczej się nie da? Bo przy karmieniu piersią to trochę utrudnione?
 
Asiuk- a na jakiej zasadzie ten Dalicol działą? Tak z ciekawości pytam bo zawsze mnie zastanawiało jak jeden z tych środków może działać a inny nie skoro wszystkie w zasadzie mają ten sam cel i zasadę.
JEśli wiesz to prosiłabym tak po farmakologicznemu

Ja nie kupuję nic z takich rzeczy- wszystkie Bobotiki czy espumisany i tam można zacząć stosować po chyba(??) 2 tyg życia dziecka albo po miesiącu.
Czopka dla takiego miesięczniaka też bym nie dała. Sól fizjologiczną kupię też w razie "w".
Co do laktatora to ja pokornie zdaje się na matkę naturę- widziałam ile moich koleżanek zdeterminowanych by karmić piersią musiało odpuścić. Zresztą ja na początku nie mogłam używać laktatora bo mnie piersi bolały- odciągałam tylko i wyłacznie ręką. Na dobry laktator trezba wydać a kupowanie średniego wg mnie mija się z celem.
Ale rozumiem dziewczyny które lubią być przygotowane. Chciałam tylko pocieszyć te które na razie nic z tych rzeczy nie kupiły i nie wiedzą czy muszą. Naprawdę da się to kupić jak zajdzie taka potrzeba.
Moja Lidka była kolkowa niestety do 3 miesiaca i niestety na poczatku musieliśmy to przetrwać bez leków bo najzwyczajniej w świecie była na nie jeszcze za mała. Kupiliśmy i czekaliśmy aż będzie można podac- my używaliśmy Boboticu
A Debridat na kolkę- ja bym się nei odważyłą jednak

Citronka- odciągasz na łyżeczkę i dodajeszc kropelki- a potem cyc na popicie. Te leki muszą się rozpuścić w mleczku żeby zadziałałay. My tak Bobotic przez 3 mce podawaliśmy
 
reklama
lajtway ja miałam kupować te wszystkie leki itd, ale stwierdziłam że mieszkam w cywilizowanym miejscu i do apteki daleko nie mamy więc P. zawsze może w samochód wsiąść i pojechać, co do laktatora to mam od siostry, czy będzie mi odpowiadał to zobaczymy.
 
Do góry