reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze zakupy - opinie, recenzje

reklama
Wiesz, Młoda jej nie je, nie kwitnie na niej godzinami, myślę że co do zasady powinnam się przyzwyczaić do tej całej chemii wokół nas i nauczyć z nią żyć.
 
forever, z tymi matami to chodzi nie o "podgryzanie" ale o kontakt dotykow i wziewny:/ A podgryzać pewni i tak zacznie- mój brał gryzł namiętnie...
 
forever, pewnie trzeba przyzwyczajać do chemii te nasze farfocle, ale chyba jak już wiadomo, że coś mega toksyczne, to lepiej wykorzystać tą wiedzę??
Gdzieś jeszcze czytałam, że 3 h godzin zabawy na tej macie, to tak jakby wypalić kilkadziesiąt petów:szok: Jak znajdę linka do tej stronki to podrzucę...
 
przy Ninie miałam 3 maty puzzlowe (1 u mamy, 2 w domu) takie jakieś zwykłe, co to nie śmierdzą non-stop tylko w 1 dobie;-). Ninka je ssała i podgryzała. Potem odkryli jakie to świństwo. Teraz maty te przydają mi się na balkon, bo izolują od zimnych płytek.
 
a fujka...kolezanka tez mi mowila zeby to kupic bo fajne ale ja uwzam ze jak maly nie ulewa to najlepszy do zabawy jest dywan :-) ajak ulwa to moze kupic ze 3 tanie kocyki polarowe - sybko schna i mozna je wymienic jak je obzyga
 
reklama
Młoda jak 1 h dziennie poleży na macie to maks. Ona jest rączkowa :baffled: ew. łóżkowa. Dywanów nie lubię, mam jeden w przedpokoju wewnętrznym, no ale Młodej do pokoju zakupię jeszcze jakiś, już wybrałam nawet w Ikea.
 
Do góry