reklama
ramari
Fanka BB :)
A ja sobie bardzo chwalę takie czapeczki. Mojemu synkowi jak był malutki to nigdy nie zdarzyło się, żeby sobie zaczał rozplątywać. To nierealne... Na noc nigdy czapeczki nie zakładałam. Tylko po kąpieli albo na dworze, a wtedy to dziecko ma się raczej na oku.Wydaje mi się, że odzieżowa lista nr 2 jest bardziej realna z uwagi na ilość rzeczy :-)
Muszę się Wam przyznać, że mam jakiś lęk jeśli chodzi o czapeczki wiązane na troczki - w sklepach jest ich zdecydowanie mniej i wiem, że dziecko zaraz je będzie ściągać - że dziecko może się udusić Kupuję tylko takie beztroczkowe.
Ja rożek dla małego miałam i używałam. Dzieci ponoć lubią taką ciasnotę, bo to stwarza takie warunki jak w brzuchu mamy. Ale w czerwcu ro sama nie wiem.W szpitalu fakt mają ubranka, ale ich stan, jakość i wiek jest opłakany. Ja wolałam ubierać małego w swoje.A co myślicie o rożkach? trzeba je mieć? ja nie planuję, najwyżej owinę Malucha w kocyk lub śpiworek...Jak będą upały, to nie wyobrażam sobie jeszcze w rożek zawijać...
co do rzeczy dla dziecka do szpitala, to w obu szpitalach ktore rozważam trzeba mieć tylko ubranko na wyjście- resztę mają.
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Tak.froeveryoung- takie wciagane, tak?
A co myślicie o rożkach? trzeba je mieć? ja nie planuję, najwyżej owinę Malucha w kocyk lub śpiworek...Jak będą upały, to nie wyobrażam sobie jeszcze w rożek zawijać...
co do rzeczy dla dziecka do szpitala, to w obu szpitalach ktore rozważam trzeba mieć tylko ubranko na wyjście- resztę mają.
A co do rożków to one są po to aby dziecko szybciej zasypiało takie "zakokonione" - podobno.
Gosiaczek.81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2010
- Postów
- 392
Wózek, to najbardziej kontrowersyjny temat. Każda będzie miała inne wymagania i po wielu dyskusjach i opiniach na pewno coś dla siebie wybierze. My przy Filipku mięliśmy x-landera xa. W zasadzie wózek jeden z lepszych jakie oglądałam. Super sie prowadził, duży kosz na zakupy, fajna opcja pompowanych kół, maluch miał super wygodnie..ale do czasu..w zasadzie od połowy lipca używaliśmy spacerówki, bo dość ciasno sie zaczęło robić, poza tym młody zaczął sie strasznie wychylać i było juz mało bezpiecznie...uważam, ze i tak nasze maluchy mimo wielkich gondoli nie przezimują do marca w żadnym wózku głębokim...im dłużej tym lepiej, ale ja nie kupie drugi raz duzego wózka z wielkimi kołami, a po roku zmienię go i tak na lekka spacerówkę - jak to zrobiłam poprzednio...teraz celuje coś w stylu Peg Perego Plicko P3, albo Bebe Confort Loola Full z gondolką albo Inglesina Zippi...ale wybór zapadnie dopiero po obejrzeniu tych modeli na żywo...sie okaże
No własnie, dziewczyny przecież rodzimy na początku lata - czy naprawdę potrzebna nam głęboka kolumbryna? czy nie lepiej zainwestowac w wozek bardziej odkryty?
Mamuśki - poprosimy o propozycje ;-)
Ja to jestm całkowicie zielona we wszytkich tematach - zaczynam się bac ze nie podołam
Wybor czegokolwiek to dla mnie czarna magia!!!!
traschka
Mama Marysi
Gosiaczek ja też mam problem z wózkiem...myslę że wybierając wózek tzreba wziąć pod uwagę zimę, która nas zastanie z pólrocznym szkrabem, który w kombinezonie musi się do tego wózka zmieścić
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
JA przegadałam sprawę wózka z ciocią i koleżankami i chyba stanie na tym xlanderze. Ciocia rodziła pod koniec kwietnia i w czerwcu i powiedziała, że jej dzieciaki w listopadzie jeździły normalnie w spacerówie (tylko tak rozłożonej bardziej na płasko), bo juz się strasznie wierciły, próbowały siadać i gondola się już nie sprawdzała. A spacerówki w wózkach wielofunckyjnych są b. ładnie obudowane, bedzie kombinezon i śpiworek, więc nie sądzę żeby Maluchowi było zimno. Poza tym jak słusznie zauważyła ciocia- jak jest poniżej -10, to raczej sie nie spaceruje z Maluchem....
A do spacerówy Maluch sie na pewno zmieści i z kombinezonem i śpiworkiem i jeszcze nawet kocyk można dołożyć
A do spacerówy Maluch sie na pewno zmieści i z kombinezonem i śpiworkiem i jeszcze nawet kocyk można dołożyć
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
przede wszystkim to trzeba barć pod uwagęGosiaczek ja też mam problem z wózkiem...myslę że wybierając wózek tzreba wziąć pod uwagę zimę, która nas zastanie z pólrocznym szkrabem, który w kombinezonie musi się do tego wózka zmieścić
ja mam zamiar sprzedac wozek gleboki. Mam taki zwykly najprostrzy z duzymi papowanymi kolami... moze ktoras chce kupic używany ?? nie wiem czy 250zl to duzo bedzie za taki wozek?? Ja go kupowowalam za 750zl 3 lata temu - nowy. Nie jest zniszczony tylko w piwnicy lezal dlugo, mlody prawie go nie urzywal my wszedzie autkiem bywalismy.
Ostatnia edycja:
U mnie kwestia wózka na szczęście odpada. Nosiliśmy się z zamiarem sprzedania, ale jakoś się nie zeszło, a to nie było kiedy go z piwnicy przynieść, a to zdjęć porobić No i w rezultacie został dla drugiej pociechy. Mam Baby Design Atlantic, ale stary model.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 150 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 112 tys
Podziel się: