reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarzy, badania, USG i porady.

Haha to klub nektarynowek:D
Jeszcze zdjecie Hani
 

Załączniki

  • 2013-08-02 14.39.08.jpg
    2013-08-02 14.39.08.jpg
    13,5 KB · Wyświetleń: 49
reklama
Rojku, Kamilka, Magda oj ja też wciągam nektarynki a najlepiej prosto z lodówki, zimne twarde i obowiązkowo kwaśne! Pomidory mi przechodzą a nektarynki idą jak woda :)
A co do glukozy to mi gin coś tam mówił że wynik powinnam mieć powyżej 100 ale może coś pokręciłam ;/

Oooo 400 postów mi strzeliło ;)
 
Kamilka duża córcia, a jaka śliczna:-) Czy tylko mi się wydaje, że malutka na zdjęciu zrobiła dzióbek?

A ja dołączam się do owocożerców ogólnie, ale najbardziej lubię wszystkie te co są miękkie i puszczają tyle soku przy ugryzieniu, że zawsze wyglądam po nich jak fleja;-)
 
Na wizycie bylam nadia waży 900 gram obróciła sie już główką w dół:-) tylko niepokoi mnie ciśnienie 135/75.Musze mierzyć codziennie bo jak będzie wyższe to mogę mieć zatrucie ciążowe ale oby nie:-(
 
Witam, ja po długiej nieobecności i też dziś po wizycie, Czekoladka my chyba się minęłyśmy na poczekalni ale to chyba:)
Wszystko ok, Mikołaj rośnie zdrowo, ma już prawie 1000g, ja też już 7 kg więcej;) termin się przesunął na 11.11 wg usg, no i w końcu zobaczyłam buzialka bo ostatnio wciskał się nosem w mame ;) Czyli pełnia szczęścia, ale na koniec i tak luby tak mi humor doprawił że się nie odzywamy do teraz.. no cóż. :dry: Potem może wrzucę zdjęcia..
 
Czekoladka- miejmy nadzieję, że to wina pogody lub stresu przed wizytą:tak:
Justynka- już myślałam, ze nas opuściłaś:szok: Gratuluję dużego chłopca:tak: Ale nadal nie rozumiem, dlaczego niektorzy lekarze zmieniają t.p. w tak zaawansowanym już okresie ciąży:cool2:
 
reklama
Jolka6621 nie opuściłam Was, miałam mniej czasu po prostu, ciągle mamy remont i tesciową już ponad miesiąc na karku, nie miałam siły.. ale jestem z Wami całym sercem, chciałabym już żeby sie uspokoiło wszystko w końcu.

A co do terminu to z usg Meago, Jola po prostu wyskoczył inny przy badaniu.. nie wiem czy zmieniła lekarka, raczej nie, zasugerowała tylko że można się spodziewać wcześniej, może dlatego że rozbieżność miedzy moim terminem z usg a z om to był ponad tydz więc jakby się wyrównało teraz :confused:
 
Do góry