reklama
Dzieki za kciuki kochane!
Powiem wam ,ze ja nic nie czuję w związku z rozwarciem.Miewam czasem skurcze,ale powiedziałabym,ze to przepowiadające,czasem cos tam zakłuje ,zaboli czyli standard ;-)
Będe się oszczędzać teraz,koniec z myciem okien,luster,skakaniem po schodach i podnoszeniem młodego.W sumie u mnie dopiero początek 36 tc,więc jeszcze niech sobie kluska tam posiedzi trochę.
chociaż nie wiem ile mozna tak łazić bez czopa
Nimfii trzymam kciuki!
Powiem wam ,ze ja nic nie czuję w związku z rozwarciem.Miewam czasem skurcze,ale powiedziałabym,ze to przepowiadające,czasem cos tam zakłuje ,zaboli czyli standard ;-)
Będe się oszczędzać teraz,koniec z myciem okien,luster,skakaniem po schodach i podnoszeniem młodego.W sumie u mnie dopiero początek 36 tc,więc jeszcze niech sobie kluska tam posiedzi trochę.
chociaż nie wiem ile mozna tak łazić bez czopa
Nimfii trzymam kciuki!
Ssabrinaa
Podwójna Mama ☺️
Madzia Ja slyszalam ze czop moze odejsc i nawet 2tygodnie przed porodem wiec jest szansa ze jeszcze jakies 2 tygodnie pochodzisz w dwupaku,tylko oszczedzaj sie ;-) trzymam kciuki zebys jeszcze te 2 tygodnie wytrzymala &&&&& :-)
No i jestem po wizycie.
Rozwarcie zewnętrzne miałam już wcześniej, teraz zaczęło się rozwarcie wewnętrzne. To by wyjaśniało brązowe "upławy" na nocnej wkładce.
Łożysko III stopnia.
Wód w dooooolnej granicy normy ( ok. 4,5 AFI)
Młody oczywiście nie przekręcony, dalej dupka w kanale rodnym.
Zalecenia lekarza- jechać na IP jeśli będzie odpływ wód ( jak na razie sprawdził ph i mam 4.0, czyli wody się nie sączą), jeśli skurcze będą czestsze niż co 10 minut i będą się powtarzać przez conajmniej 1.5h, albo też jeśli odkryje plamienia. No i również wtedy, gdy dzidek nie będzie dawał o sobie znać przez 5-6h.
No cóż. Czyli akcja wykurzanie w toku
Rozwarcie zewnętrzne miałam już wcześniej, teraz zaczęło się rozwarcie wewnętrzne. To by wyjaśniało brązowe "upławy" na nocnej wkładce.
Łożysko III stopnia.
Wód w dooooolnej granicy normy ( ok. 4,5 AFI)
Młody oczywiście nie przekręcony, dalej dupka w kanale rodnym.
Zalecenia lekarza- jechać na IP jeśli będzie odpływ wód ( jak na razie sprawdził ph i mam 4.0, czyli wody się nie sączą), jeśli skurcze będą czestsze niż co 10 minut i będą się powtarzać przez conajmniej 1.5h, albo też jeśli odkryje plamienia. No i również wtedy, gdy dzidek nie będzie dawał o sobie znać przez 5-6h.
No cóż. Czyli akcja wykurzanie w toku
Już zapowiedziałam mojemu, że chcę iść dzisiaj na spacer, bo skoro mam zacząć teraz żyć normalnie, bez leżenia, to chce nie tylko w domu sprzątać, ale mieć też troche przyjemności z tego więc po obiadku idziemy na spacerek Ach już się doczekać nie mogę ^^
Ssabrinaa
Podwójna Mama ☺️
kasiente super wiesci no i dzieciatko sie jeszcze zdazylo brocic,super :-)
Julianna super wiesci,najwazniejsze ze z dzieciatkiem wszystko w porzadku :-)
Julianna super wiesci,najwazniejsze ze z dzieciatkiem wszystko w porzadku :-)
kasiente swietne wiesci! Oby porod SN doszedl do skutku ;-)
julianna a wiec czekasz nadal ;-) ale wiesz.... mimo iz mozesz juz nie-lezec to nie zapominaj o odpoczynku Bo po narodzinach malucha juz bedzie mniej okazji do slodkiego leniuchowania.
madzia nie wiem jak jest bez tego czopa, ale kilka dziewczyn tutaj pisalo juz o rozwarciu z ktorym chodza jakis czas, wiec sie da zapewne tak jak gin powiedzial i miesiac tak pochodzic ;-)
Nie wiem czy takie wiesc sa dobre dla ciebie, ale szczerze przyznzam ze jakby mnie gin powiedzial ze mam juz rozwarcie to bym chyba spanikowala na maxa
A no i sama wiem po sobie ze rozwarcie moze przyjsc bez wiekszych dolegliwosci bolowych - w pierwszej ciazy mialam 4 cm rozwarcia a nadal brak regularnych skurczy.
Natomiast "rekordzistaka" w tym temacie byla moja sasiadka ktora poszla na wizyte u gina i dowiedziala sie ze ma 6cm rozwarcia i szybko do szpitala jechac wielkie bylo jej zdziwienie, bo nie czula zupelnie nic z obajwow przepowiadajacych porod...
Buuu a ja tak nie chce! Mam nadzieje ze akcja bedzie sie jakos sensownie rozkrecac zebym miala spokojnie te 2h czasu na dojechanie na IP :-(
Nim zorganizuje opieke dla mlodego i doczekam sie obecnosci męża (jakby jechal z trasy) to pewnie te 2h przyjdzie mi czekac...
Oj stresik na maxa mnie chwyta
julianna a wiec czekasz nadal ;-) ale wiesz.... mimo iz mozesz juz nie-lezec to nie zapominaj o odpoczynku Bo po narodzinach malucha juz bedzie mniej okazji do slodkiego leniuchowania.
madzia nie wiem jak jest bez tego czopa, ale kilka dziewczyn tutaj pisalo juz o rozwarciu z ktorym chodza jakis czas, wiec sie da zapewne tak jak gin powiedzial i miesiac tak pochodzic ;-)
Nie wiem czy takie wiesc sa dobre dla ciebie, ale szczerze przyznzam ze jakby mnie gin powiedzial ze mam juz rozwarcie to bym chyba spanikowala na maxa
A no i sama wiem po sobie ze rozwarcie moze przyjsc bez wiekszych dolegliwosci bolowych - w pierwszej ciazy mialam 4 cm rozwarcia a nadal brak regularnych skurczy.
Natomiast "rekordzistaka" w tym temacie byla moja sasiadka ktora poszla na wizyte u gina i dowiedziala sie ze ma 6cm rozwarcia i szybko do szpitala jechac wielkie bylo jej zdziwienie, bo nie czula zupelnie nic z obajwow przepowiadajacych porod...
Buuu a ja tak nie chce! Mam nadzieje ze akcja bedzie sie jakos sensownie rozkrecac zebym miala spokojnie te 2h czasu na dojechanie na IP :-(
Nim zorganizuje opieke dla mlodego i doczekam sie obecnosci męża (jakby jechal z trasy) to pewnie te 2h przyjdzie mi czekac...
Oj stresik na maxa mnie chwyta
nimfii właśnie do tej pory to byl mój najwiekszy stres, że coś sie będzie działo, a ja nie będę mogła się dodzwonic do mojego K, bo na obecnej budowie nie mają zasięgu w tel, ale na szczęście w piątek już kończą, więc trochę się uspokoję.
Gratuluje wszystkim udanych wizyt i dobrych wieści :-)
Gratuluje wszystkim udanych wizyt i dobrych wieści :-)
reklama
A mnie sie wlasnie przypomniala lepsza "rekordzistka" w temacie rozwierania ;-) Na sali lezalam z dziewczyna, ktra rodzila po raz drugi i jak twierdzila mocne skurcze ja wziely dopiero w drodze do szpitala. Jka sie okazalo na miejscu miala 10cm rozwarcia, wiec od razu ja polozyli na porodowke, nawet bez wypelniania papierkowej roboty, no bo po 20 min miala juz dziecko przy sobie
Heh to sie nazywaja ekspresowe porody
Chyba za duzo mysle... Stanowczo za duzo i chyba musze przestac wspominac Bo zaraz zejde na zawal
marttika tez balam sie momentami o brak zasiegu u meza, albo ze cos sie stanie z telefonem, bo moj kom ostatnio nawalal Teraz mam zapasowy telefon ;-)
Przynajmnije tyle mam dobrze ze moj maz pracuje jako dostawca do godz 15 od pon-pt i zadko zapuszcza sie poza Krakow. mam wiec go raczej pod reka, ale kazdy wypadek przy pracy zdarzyc sie moze ze go wysla poza malopolske Choc szefoswo jest uprzedzone o mojej ciazy, wiec nie powinni mu zrobic takich niespodzianek
Heh to sie nazywaja ekspresowe porody
Chyba za duzo mysle... Stanowczo za duzo i chyba musze przestac wspominac Bo zaraz zejde na zawal
marttika tez balam sie momentami o brak zasiegu u meza, albo ze cos sie stanie z telefonem, bo moj kom ostatnio nawalal Teraz mam zapasowy telefon ;-)
Przynajmnije tyle mam dobrze ze moj maz pracuje jako dostawca do godz 15 od pon-pt i zadko zapuszcza sie poza Krakow. mam wiec go raczej pod reka, ale kazdy wypadek przy pracy zdarzyc sie moze ze go wysla poza malopolske Choc szefoswo jest uprzedzone o mojej ciazy, wiec nie powinni mu zrobic takich niespodzianek
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: