Daphne
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2013
- Postów
- 70
Po dzisiejszej wizycie jestem załamana
Nie dość, że mały był kiepsko ułożony, i lekarzowi mimo wielu kombinacji nie udało się go dokładnie zmierzyć (nie wiem nawet ile teraz waży), to jeszcze okazało się, że moje zwapnienia na łożysku powiększyły się znacznie
Lekarz mówi, żeby się nie martwić, że czasami powstają szybciej i nie wpływają na wydolność łożyska, ale i tak strasznie się martwię
Nie miałam kontaktu z żadnymi czynnikami, które mogą je spowodować- żadnych infekcji wirusowych w ostatnim miesiącu, ciśnienie niskie, cukier super, o papierosach oczywiście nawet nie wspominając, i nawet nie wiem co robić, żeby dalej nie powstawały
Jutro jadę na KTG do szpitala, zbadają mi też pewnie przepływy... Trzymajcie kciuki