Po wczorajszej wizycie :-) Miałam wczoraj napisać ale mój mnie pilnował ;-)
Ogólnie jestem zadowolona
![Happy2 :happy2: :happy2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy8se.gif)
Jak to lekarz powiedział "leżenie mi popłaca" jest jak było, nic się nie pogorszyło, szyjka się bardziej nie skróciła, mały jest główką w dół ale wydostał się z kanału rodnego, luteinę i fenoterol mam brać tak jak brałam, zdziwił się trochę jak zobaczył co za lek mi tamten lekarz przepisał, ale jak to powiedział jak już go zaczęłam brać to mam już go dobrać do końca i przepisał mi coś innego, także do zrobienia w aptece...
Powiedział ,że cały czas walczy o to aby mi pessara nie zakładać i ,że jednak dobrze ,że go jeszcze nie kupiłam... Jeśli wytrzymam do następnej wizyty (czyt.jeśli nie urodzę jak to doktor powiedział
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
) czyli do 16-go to już mi go nie założy na pewno bo to będzie 34 tydzień...
Póki co wszystko jest na dobrej drodze, ale niestety nadal muszę leżeć... Obawiam się ,że tak już będzie do samego porodu :-(