reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty i zdjecia usg

Ja tez sie zdziwilam ze mi tak powiedzial, bo i co ma piernik do wiatraka, ale pomyslalam ze lekarzem jest, to pewnie wie lepiej.. A teraz przemyslawszy to moze i to, ze co miesiac od poczatku ciazy mam rowniez kontrolowany cukier we krwi i zawsze na tym samym poziomie, do tego nie przytylam (bo przeciez brak insuliny wytwarzanej przez trzustke powoduje brak przetwarzania cukrow, czyli odkladanie sie ich w organizmie a co za tym idzie - tycie), wiec wszystko do kupy dalo mu do zrozumienia ze nie potrzebuje pic glukoziaka na darmo Ale to tylko moja teoria, jaka jest prawda, to nie wiem, niestety lekarzem nie jestem. Nie kazal, ja sie upierala nie bede
tez sie nie zgadzam a tym bardziej z tym, ze jak sie nie tyje to nie ma cukrzycy. Ja przytylam tylko 2 kg od poczatku a cukrzyce mam niestety, pomimo tego, ze slodyczy tez nie jem a tez mowia, ze to od tego...
 
reklama
Ja tez sie zdziwilam ze mi tak powiedzial, bo i co ma piernik do wiatraka, ale pomyslalam ze lekarzem jest, to pewnie wie lepiej..

W pierwszej ciąży zrobiłam właśnie ten błąd, że miałam za dużo zaufania do lekarza prowadzącego. Bo w końcu jest lekarzem i do tego ordynatorem oddziału. Wyszłam na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle, mam szczęście, że i ja i dziecko nie tylko jesteśmy zdrowi, ale że w ogóle żyjemy. I rozumiem, że medycyna nie jest nauką ścisłą i pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Jednak jak poczytałam sobie o stanie przedrzucawkowym, to stwierdziłam, że moje objawy były oczywiste, a nie jakieś tam nietypowe. Nie rozumiem jak mógł tylu rzeczy nie zauważyć i nie zwrócić na nie uwagi, mimo że zgłaszałam. Dlatego teraz wolę dmuchać na zimne i sama kontrolować to co lekarz mi mówi, a jak mam wątpliwości to go męczę do znudzenia aż mi wszystko wytłumaczy jak należy :-p

Wczoraj byłam na wizycie. Szyjka wygląda świetnie, żadnych niepokojących objawów, wyniki badań super :tak: W takiej ciąży to żyć nie umierać ;-):-) Dzidziuś waży ok. 1700g, czyli przez ostatnie 3 tyg przytył 700g :szok:, ale tak ma być :-)
 
icarium nom rzucawki niebezpieczna rzecz, moja koleżanka urodziła tak miesiąc przed terminem bo ją złapały!! Dobrze że wszystko ok, dzidzia już wielka! a ty jestes jak ja z tygodniami więc mój też coś koło tego?!
 
W pierwszej ciąży zrobiłam właśnie ten błąd, że miałam za dużo zaufania do lekarza prowadzącego. Bo w końcu jest lekarzem i do tego ordynatorem oddziału. Wyszłam na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle, mam szczęście, że i ja i dziecko nie tylko jesteśmy zdrowi, ale że w ogóle żyjemy. I rozumiem, że medycyna nie jest nauką ścisłą i pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Jednak jak poczytałam sobie o stanie przedrzucawkowym, to stwierdziłam, że moje objawy były oczywiste, a nie jakieś tam nietypowe. Nie rozumiem jak mógł tylu rzeczy nie zauważyć i nie zwrócić na nie uwagi, mimo że zgłaszałam. Dlatego teraz wolę dmuchać na zimne i sama kontrolować to co lekarz mi mówi, a jak mam wątpliwości to go męczę do znudzenia aż mi wszystko wytłumaczy jak należy :-p

Wczoraj byłam na wizycie. Szyjka wygląda świetnie, żadnych niepokojących objawów, wyniki badań super :tak: W takiej ciąży to żyć nie umierać ;-):-) Dzidziuś waży ok. 1700g, czyli przez ostatnie 3 tyg przytył 700g :szok:, ale tak ma być :-)

Gratulacje :-) Super, że tak dobrze znosisz tą ciążę.
No i miałaś nosa z tymi badaniami. Ja też mam ograniczone zaufanie do lekarzy ( delikatnie mówiąc ) i zawsze sprawdzam co sie da na własna rękę. Teraz też robie dodatkowe badania w innym gabinecie i wcale nie konsultuje ich z moim prowadzącym bo by sie facet wsciekł, że nie mam do niego zaufania :-)
 
Powiem wam kochane, ze moze i bym sama ten test zrobila, ale bardzo wystraszyla mnie mama mojego (ma cukrzyce insulinozalezna ktora wykryto w czasie drugiej ciazy) ktora twierdzi ze to nie jest najbezpieczniejsza opcja, bo nawet jezeli masz cukrzyce, to taka dawka glukozy moze ci pieknie pomoc w momencie zejsc z tego swiata, zanim zdaza ci dac wyniki z badania krwi, i caly czas przekonywala mnie zebym tak czy siak nie zgadzala sie na to badanie. jest wiele objawow cukrzycy, ktora mozna zdiagnozowac nie wykonujac tego badania.. Ja stwierdzilam ze zobaczymy co lekarz powie, nie bede mowic ani nie, ani tak, no i sie nawet ciesze ze tak sie stalo a nie inaczej.:tak: A czy lekarz ma racje, czy jej nie ma, nie wiem, i mysle, ze tak naprawde zadna z nas nie wie na 100% co jest lepsze.. Cale nasze zycie sklada sie z decyzji ktore musimy podejmowac, a czy byly zle czy dobre, to czas pokaze ;-) To co mowilam, to tylko moje domysly, powtarzam, postanowilam zaufac lekarzowi, a czy zrobilam dobrze...zobaczymy :tak:
 
Ostatnia edycja:
icarium kawał bobasa!!! wielki będzie! Jeszcze mu 3 miesiące tycia zostało :szok:

W sumie to niecałe 2,5 miesiąca tycia ;-) Lekarz powiedział mi, że przyjmie mnie na oddział ok. 2 tyg przed terminem (czyli ok. 20 IX) i po badaniach wyznaczy termin cesarki. Jak badania będą ok, to mogą mnie ciąć nawet ok. 22IX. No i od usg w 12tc. cały czas mi mówi, że dziecko z wagi wydaje się tydzień starsze niż wynika z OM ;-)Mój pierworodny miał 3300g (w 38tc) więc sądzę, że teraz może być tak z pół kilo kochanego ciałka więcej ;-)
 
reklama
Ja tez sie zdziwilam ze mi tak powiedzial, bo i co ma piernik do wiatraka, ale pomyslalam ze lekarzem jest, to pewnie wie lepiej.. A teraz przemyslawszy to moze i to, ze co miesiac od poczatku ciazy mam rowniez kontrolowany cukier we krwi i zawsze na tym samym poziomie, do tego nie przytylam (bo przeciez brak insuliny wytwarzanej przez trzustke powoduje brak przetwarzania cukrow, czyli odkladanie sie ich w organizmie a co za tym idzie - tycie), wiec wszystko do kupy dalo mu do zrozumienia ze nie potrzebuje pic glukoziaka na darmo Ale to tylko moja teoria, jaka jest prawda, to nie wiem, niestety lekarzem nie jestem. Nie kazal, ja sie upierala nie bede

dziewczyny juz pisaly tyce nie ma tutaj nic do tego ... roznie bywa
cukier mam tez co miesiac sprawdzany w krwi i moczu , ale na glukoze skierowanie i tak mialam
co do tego co c mama powiedziala to nie kumam za bardzo ... w takim wypadku wychodzi , ze spora czesc kobiet juz by na tym swiecie nie byla :/
a z tego co na naszym forum widac nic sie nie dzieje dziwnego po wypiciu glukozy u kobiet z cukrzyca
ja sie gorzej czulam , a nie mam na szczescie :)

Wczoraj byłam na wizycie. Szyjka wygląda świetnie, żadnych niepokojących objawów, wyniki badań super :tak: W takiej ciąży to żyć nie umierać ;-):-) Dzidziuś waży ok. 1700g, czyli przez ostatnie 3 tyg przytył 700g :szok:, ale tak ma być :-)

tez mysle , ze trzeba miec zaufajnie , ale ogranczone niestety
moja siorka do najlepszego niby dr lazila w ciazy , a facet jakos przeoczyl fakt , ze ma za malo miednice do rodzenia SN i na porodowce meczyli ja bardzo dlugo , az malemu spadlo tetno kilka razy i CC sie skonczylo po interwecji mojej mamy :/ takze roznie bywa
wow spora ta twoja dzdzia juz :) ciekawe ile moje wazy ?? :)
 
Do góry