reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Piotrek budzi się w nocy, najada się w 10-15 minut, zmieniamy pieluchę i prawie odrazu zasypia. Jak się budzi koło 5-6 to wtedy już gorzej z zaśnięciem.
 
reklama
jak zuzia się obudzi ok. 3 w nocy to po zasypia po ok. 15 min od karmienia, a karmię ją butlą w nocy, żeby mieć rano tzn. ok5-7 pokarm w cycach, ale był czas, że wnocy nie chciała zasnąc przez 2-3 h, więc ewitko wyobrażam sobie twoje zmęczenue:-(
 
jak zuzia się obudzi ok. 3 w nocy to po zasypia po ok. 15 min od karmienia, a karmię ją butlą w nocy, żeby mieć rano tzn. ok5-7 pokarm w cycach, ale był czas, że wnocy nie chciała zasnąc przez 2-3 h, więc ewitko wyobrażam sobie twoje zmęczenue:-(
Nie jest tak źle, na szczęście mogę dospać rano, więc się regeneruję, tyle że dzień jest krótszy.

A wracając do osiągnięć naszych dzieci, to mój cwany synuś wypina na maksa brzuszek, jak zapinam mu pieluszkę, żeby mieć potem luźniej, a jaką przy tym robi przejętą minę. Przy Pampersie udawało się przechytrzyć mamę, a w rezultacie potem kupka byłana plecach, choć mama nie daje się już nabrać na jego sztuczki. Z Huggiesami gorzej mu idzie, bo mają gumki. :-)
 
Ewitka znam to :-D Piotrek też wypycha brzuchol ile może przy zakładaniu pampera a potem śpiochy obsrane
 
chłopaki ćwiczą mięsnie brzucha, bo chcą mieć "kaloryfer":-):-p:-D moja zuzia też wypina brzucho, a ostatnio tak wali nogami w przewijak, że szok:szok:
poza tym ostatnio już tak dużo sobie "gada", pokochała tv- vh1 bo tu z rana lecą piosenki dla dzieci, więc jej puszczam, a ona jak zahipnotyzowana "spiewa" do niego:-D
 
Jasio woli glowe odchylac jak jest w pozycji pionowej - na brzuchu podobnie jak niektore Wasze dzieci tez nie bardzo lubi lezec - po jakis 3 minutach juz sie denerwuje, a potem jest wrzask...

Co do spania, to na szczescie jak sie obudzi o ok.04:00 to zje, zrobi kupe i dosyc szybko zasypia dalej - zupelnie jak ja :-)
 
Nasz Tuptaczek też nie lubi leżeć na brzuchu, najpierw spokojny, potem zaczyna stękać i skarżyć się. A jak on się skarży... Buzia smutna, marudzi w specyficzny sposób i patrzy w oczy takim smutnym mokrym wzrokiem. Tomek mówi, że jak ja jesetm chora i bardzo mnie boli to tak samo robię. Jak narazie kładę go od czasu do czasu na poduszce pod ramionami i zajmuję go czymś, bo powinien ćwiczyć mięśnie. Na moim brzuchu nie poleży, bo natychmiast szuka cyca, a jak dorwie to najpierw poje, potem pośpi, potem poje i awantura, bo już pusty cyc :-(
A wogóle to leń i najchętniej by leżał i na lampę się patrzył.
Jego dzisiejsze osiągnięcie, to to, że sam się ładnie bawił i spał w dzień (sam zasypiał), co mu się już od dawna nie zdażało.
 
Ewitko, szczerze to ja nie wiem za dobrze co się dzieje w nocy - śpimy razem i karmię ją nie wybudzając isę do końca - więc sie w miarę wysypiam :)

Aga
 
Ewitko, szczerze to ja nie wiem za dobrze co się dzieje w nocy - śpimy razem i karmię ją nie wybudzając isę do końca - więc sie w miarę wysypiam :)

Aga
Hi hi, to tak jak ja ostatnio. Wczoraj jak karmiłam małego od 2, to do 3 nie spałam, a potem film mi sie urwał i obudziłam się o 5 i przeniosłam małego do łóżeczka i spał tam do 7:30.
 
reklama
to ja ostatnio pisałam w nocy ile mój skarb spał. Dodam że była to jedna z lepszych nocy:tak: oto moje zapiski:
zasnął o 22:50 i spał do 1:00,
potem zasnął o 1:25 i spał do 2:50,
potem przysnął o 3:35 i spał do 5:15.
I to był koniec moich i jego snów. Potem się wkurzyłam i po 7 rano wstałam, ubrałam jego i siebie i poszliśmy na spacer. No i wtedy on zasnął....
 
Do góry