Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

[Gaal]

Mysz- jesteś zbyt wymagająca dla jaśka! moja Zuzia zrobiła może ze dwa razy pa-pa ale jakoś namiętnie tego nie powtarza i myślę, że bardziej zrobiła to nieświadomie, ale co tam!
dzisiaj zrobiła kilka razy brawo (tzn. klasnęła w rączki sobie, ale cichutko jak myszka, tylko się rozdarła jak smok, ktory zieje ogniem ;-))

 

[Ewitka]

Pyzuncia gratulacje dla Wojtusia, po suwaczku widzę, że opanował te czynnosci mniej wiecej w takim samym wieku jak Pawełek (tuz przed skończeniem 9 miesiecy).
Brawa dla Jasia za Pa Pa, mój do tej pory nie bardzo chce się z nami żegnać, no bo po co jak ciągle z nim jesteśmy? Jak mu robimy pa pa, to on się z nas śmieje albo bije nam brawo :-) czasem mu wyjdzie jakieś machanie.
Aha, szerlock, spróbowałam dziś dać Pawełkowi pić ze szklanki i mi pije, a z bidona i niekapka uparcuch nie chce, zawziecie bryzie słomkę i nie wiem jak mam mu pokazać, że to trzeba pociagnąć, bo wtedy by załapał. No i dzisiaj nauczyłam synka dawać cześć (piatke przybijać już umiał). Pozazdroscilam kultury synkowi domanskiej, a co. A jeśli chodzi o jego skromne umiejetnosci werbalne, to po trenowaniu w zeszłym tygodniu i opanowaniu spółgłoski b i w (a co za tym idzie słów baba, bwawa, babwa itp) przyszedł czas na k. Znaczy sie ten tydzień mamy pod znakiem k.

 

[Madlen]

Gratulacje dla wszytskich dzieciaczkow, bardzo sie ciesze z tych nowych osiagniec Waszych dzieci i jak o tym czytam to buzia mi sie smieje

 

[nato]

a moja nie robi papa
i nie przejmuje sie!
ZA TO UMIE PIC PRZEZ SLOMKE TEZ;-) POPROSTU DALAM JEJ A ONA ZACZELA PIC;-)

 

[szerlock]

moj za to robi wszystko tak jak pisałam we wcześniejszych postach, ale za to nie powiedział jeszcze ani razu mama(tata codziennie - brata se wrozy) tylko nadal gada aga lub ga, ani nie raczkuje jak raczkowac powinien tylko robi jak pisałam wcześniej.

ale co mnie najbardziej dzis ucieszyło to kacperek zawołał entuzjastycznie tak jakos, dzis "tata" taki anielskim głosikiem i patrzał jak mariusz wstaje z łózka. a nam ciepełko na serduchu sie zrobilo, bo to było takie inne niz zwykle wołanie tata, to bylo takie wiem kim jestes i mowie do ciebie


ewitka u nas picie z gwinta i z kubka stało sie koniecznoscia, bo kacperek nie chcial inaczej pic, ale wyczytałam, ze często włąsnie dzieci karmione cyckiem nie chca butelek tylko własnie takie ochotki maja jak te nasze dzieciaki.

 

[Domanska86]

moj synus to chyba wrózy sobie siostre... bo ma-ma.. ba-ba... i takie tam... a jeszcze nie slyszałam by powiedzial tata czy dzidzia...
co mnie ostatnio rozbroilo to jak sie zobaczyl w lustrze
okrzyk Dida.!!!

 

[szerlock]

jeszce tlyko nadmienie co do wrozenia to kurde mi wrozka powiedziala, ze pierwsze dziecko synus, a drugie coreczka i co kurde ten kacper wygaduje?


domańska - ale fajowo z tą didą musiało to słodko brzmiec i wyglądac.

 

[Domanska86]

Zauwazyłam dzisiaj ze mowił Dida..jak dziecko widział w reklamie...
Maly jak cos powie to tylko ludzie do okola sie smieją.. to zaczał od jakies mowic do siebie co s w stylu giul giul ale nawet nieumiem tego napisac...

 

[szerlock]

moze gigu gigu? kacper akurat to mowi. kiedys ja gadałam gigu gigu i nie wiem w sumie czy możliwe zeby pamietał.

u nas jest cos bardziej w stylu "dzidzi", ale nie wiem czy to na dydulka czy na "druga dzidzie", czyli jego odbicie w lustrze i czy w ogole dobrze słysze

 

[nato]

A majka dzis powiedziala adzia! z taka intonacja jak robia ninja;-)lub karateka;-)