reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Ja nie wiem ile mój pączuś pożera, bo ciężko to stwierdzić karmiąc cycem ale zważywszy na przyrost wagi musi wciągać sporo :-D

Kupiłam mu dzisiaj herbatkę hipp rumiankową i wciągnął 60 ml. za jednym posiedzeniem :szok: A wody jak wypijał 10 ml. to było dobrze. A śpi po niej jak suseł ;-)
 
reklama
ja to nie długo bede musiała kupić wiekszą butelkę.. mały mleka zjada te 120ml. ale po 2,5 godz trzeba robić nastepna flaszke. nawet nie da sie oszukać z smoczkiem.. bo go wypluwa..
w nocy to mu daje i wode mleko by przespał te dwie godziny..
a najlepiej mu sie spi po rumianku.. 4,5 godziny:blink::tak:

ja sie po chwale swoim osiagnieciem :-)po raz pierwszy udało mi sie go przewinnąć gdy spał.. i sie nie obudził
zawsze było tak ze już przy odpinaniui spiochów. sie budził..
 
ja od początku miałam tylko duże butelki,
avent 240 - do herbatek,
dr. browns (ma specjalny system antykolkowy - spawdzony i jest genialny)!!! 260 - do mleka,
 
mamooli u nas mycie na przewijaku i potem wanienka lepiej się sprawdza. A nie mogłam zanurzać, bo Jasiowi jeszcze kikutek pępowinki nie odpadł. Przesuszaliśmy, nie moczyliśmy, bo mieliśmy zapowiedziane, że jak nie odpadnie to po 6 tygodniu trzeba będzie go odciąć :-(. Ale wczoraj rano Janek pozbył się go ostatecznie :-D, mieliśmy święto rodzinne, babcia (mama Tomka) wykołysała małego na zapas z radości :-p.

Co do jedzenia to Jaś zjada 120-140. Ale robię mu w małej butli aventu i dorabiam, bo on smakosz jest, i nie spieszy mu się, a chłodnego nie ruszy :-p.

A wczoraj i dziś Janek tak słodko śmiał się do mnie, ja mu gadałam, język pokazywałam, a on nie dość że uśmiechnięty to jeszcze dźwięki do mnie wydawał. A w euforie wprowadził go Łoś i Krowa pluszakowe.

A! I też udało mu się obsikać psa :laugh2:.
 
Zmienilo sie mojemu synkowi :szok: Zaczal wiecej spac - jak wczoraj zjadl okolo 7:00 to pospal jeszcze do 10:00 a dzis nawet prawie do 11:00 :-) A ja z nim :-D
Za to w nocy mial jazde 1,5 godzinna :dry: Byl bardzo towarzyski, ale jak zobaczyl ze obydwoje rodzice juz na niego nie patrza bo padli to w koncu zasnal :-D
 
Marianka tez "rozmawia" :-) sa takie momenty,ze ja jej tlumacze,ze tylko ide do kuchni zrobic jej jesc,czy tez umyc butelki.z pokoju zaczynaja dobiegac jakies dzwieki,wiec ja lece zeby jej w razie czego smoka wsadzic-przychodze,patrze,a ona wcale nie placze,tylko sie smieje i mowi to swoje "gu" :-D
 
tak słodkie te nasze kruszymki,nasza tez gada na całego i chichra jak oszałała szczegolnie jak jej czytamy bajeczke to jest taka zadowolona ze hej:tak::-D:-D:-D
 
Mój syncio właśnie po spacerku wydoił 100 ml. herbatki rumiankowej, zwalił kupę aż mu nogawką wyszło a potem po przewinięciu opędzlował jeszcze cyca :szok: Teraz nareszcie zasnął, bo niestety marudził mi pół nocy, bo go straszne bąkale męczyły. Ja się podpieram nosem ale nie umiem spać w dzień. A żeby było mało to mój mąż dzisiaj poszedł do pracy i po raz pierszy jestem z małym sama cały dzień - horror :rofl2:
 
spoko Gosia,u nas,jak Piotr idzie do pracy,to zawsze mala tak bardzo ulewa,ze musze ja kapac,a w pierwszej chwili po takim zygu,to zupelnie nie wiem,w co rece wlozyc,bo jak wstane,to wejde w wyhaftowane mleko,a wstac musze,bo mala trzeba rozebrac z mokrych ciuchow.juz wiem,ze to jest regula,ze jak Piotra nie ma,to mam z mala wiecej roboty :-p
 
reklama
Do góry