my jestesmy butelkowe i tez ulewamy.nie zawsze,ale kilka razy juz sie zdarzylo.przewaznie wieczorem-np.mala zje 100ml,posiedzi,popatrzy sie,minie od kilku minut do godziny i wszystko wraca.i ciuchy sa do prania,czasem matki ciuchy tez :-( ale wyczytalam,ze jesli dziecko nawet raz na dobe codziennie ulewa,to mozna to olac,bo nic sie zlego nie dzieje.problem pojawia sie,gdy ulewa po kazdym karmieniu.lekarka powiedziala,ze przy sztucznym na tym etapie rozwoju norma to 100ml na kg masy ciala,wiec przez ostatnie 4 dni notowalam.no,raz zjadla tylko 480ml (czyli malo),ale np.wczoraj az 580.no,zjadla wiecej,ale ulala,a te 580 sie "przyjely".miara najadania sie jest przyrost wagi,u nas on wystepuje,dlatego nie martwie sie tym ulewaniem.ono mnie tylko dlatego wkurza,ze musze prac 
