A ja dziś pokazywalam Rafałowi jak się wrzuca klocki do ślimaka co to go dostał na mikołaja takie o różnych kształtach. Chyba mu się podobało bo aż się w głos zaśmiewał. :-):-):-)
No i zawzięcie bawimy się w "a ku ku". Wystarczy że powiem "gdzie jest Rafałek" a on już się śmieje :-):-):-)a jak dodam "a ku ku, tu jest to" to już w ogóle radocha na maxa.
I jeszcze zauważyłam że Rafał ma łaskotki w stópki , jak go przejdę palcem po stopie to się aby uśmiecha:-):-):-) i pod pachami ma bo zaczyna się chichrać jak go łaskoczę.
No i zawzięcie bawimy się w "a ku ku". Wystarczy że powiem "gdzie jest Rafałek" a on już się śmieje :-):-):-)a jak dodam "a ku ku, tu jest to" to już w ogóle radocha na maxa.
I jeszcze zauważyłam że Rafał ma łaskotki w stópki , jak go przejdę palcem po stopie to się aby uśmiecha:-):-):-) i pod pachami ma bo zaczyna się chichrać jak go łaskoczę.