reklama
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Vileyka - no są właśnie takie szkoły dla maleńkich dzieci, to jakaś metoda japońska, nie pamiętam dokładnie jak się nazywa. Polega to na tym że nauczyciel gra, a dzieci po prostu naśladują jego ruchy rąk, na początku to jest jedno wielkie rzępolenie, ale z czasem te dzieci rzeczywiście to załapują. Mojej kuzynki córeczka na takie coś chodzi.
livastrid
2010 & 2012
zem gapa i ciapa napisze tu
zdrowka i usmiechu dla Waszych dzieciaczkow-
udanej trojki u Wojtaszka Asterii
i udanej piatki u Oli aniny
usciski!
zdrowka i usmiechu dla Waszych dzieciaczkow-
udanej trojki u Wojtaszka Asterii
i udanej piatki u Oli aniny
usciski!
Dorotka_23
Fanka BB :)
TAAAK!!!
Już pisałam od września: angina (antybiotyk), zapalenia ucha (antybiotyk), wirusowe zapalenie oskrzeli (bez antybiotyku), zwykłe zapalenie oskrzeli (antybiotyk). Dotąd nie pobity rekord - 7 dni (5+2) w przedszkolu.
A wcześniej przez 2 lata i 8 m-cy (2 x katarek przy ząbkach i raz zapalenie spojówek bo sobie katar do oka przeniósł)
Wśród dzieci moich koleżanek - wszystkie tak reagują (lub reagowały) ale podobno najgorsze jest pierwsze pół roku, potem coraz lepiej.
Już pisałam od września: angina (antybiotyk), zapalenia ucha (antybiotyk), wirusowe zapalenie oskrzeli (bez antybiotyku), zwykłe zapalenie oskrzeli (antybiotyk). Dotąd nie pobity rekord - 7 dni (5+2) w przedszkolu.
A wcześniej przez 2 lata i 8 m-cy (2 x katarek przy ząbkach i raz zapalenie spojówek bo sobie katar do oka przeniósł)
Wśród dzieci moich koleżanek - wszystkie tak reagują (lub reagowały) ale podobno najgorsze jest pierwsze pół roku, potem coraz lepiej.
Dorotka u nas we wrześniu 2-3 razy jakieś przeziębiebnie - obyło się bez antybiotyku, w październiku też coś złapał i po paru dniach dostał antybiotyk, tydzień po zakończeniu jego brania znowu coś złapał. Najpierw próbowaliśmy go leczyć sami ale nie wyszło. Okazało się że ma zapalenie gardła i krtani - oczywiście antybiotyk bierze. Jak sobie pomyśle że jak go skończy pójdzie do przedszkola i znowu coś złapie to płakać mi się chce. Planuje nie póścić go do przedszkola przez 2-3 tygodnie niech sobie odpocznie.
Dorotka_23
Fanka BB :)
Ja staram się nie robić przerw jeśli to nie jest konieczne bo za każdym razem zaczynamy przyzwyczajanie się do przedszkola od początku.
Młody już wpadł na to, że można symulować a on nie ma jeszcze 3 lat
Np:
"zobacz jaki Szymon ma kaszel, że hohoho!" i udaje kaszel muszę przyznać- perfekcyjnie;
albo "jutro nie idę do kola bo mam trochę złamaną rękę" -nie wiem skąd ten pomysł
a ostatnio złapał gorący kubek z herbatą (nigdy tak nie robił) ja krzyknęłam, żeby uważał bo się poparzy a on "i dobrze - pójdziemy do pani doktor a nie do kola"
Tak czy owak wdrożyłam program "uodparnianie": tran + floradix dla dzieci lub tran + bioaron C.
Młody już wpadł na to, że można symulować a on nie ma jeszcze 3 lat
Np:
"zobacz jaki Szymon ma kaszel, że hohoho!" i udaje kaszel muszę przyznać- perfekcyjnie;
albo "jutro nie idę do kola bo mam trochę złamaną rękę" -nie wiem skąd ten pomysł
a ostatnio złapał gorący kubek z herbatą (nigdy tak nie robił) ja krzyknęłam, żeby uważał bo się poparzy a on "i dobrze - pójdziemy do pani doktor a nie do kola"
Tak czy owak wdrożyłam program "uodparnianie": tran + floradix dla dzieci lub tran + bioaron C.
Dorotka hehe dobre. Igorek chętnie chodzi do przedszkola, więc o przyzwyczajanie się nie martwię. A przerwę zasugerowała nam lekarka, podobno jak jest mróz dzieci mniej chorują. Też zamierzam kupić mu tran i może pomyślę o czymś jeszcze, tylko czy to działa?
A symulacja i u nas się zaczęła. Jak chce żeby tatuś wziął go na ręce to mówi, że go brzuszek boli... Cwaniaczek.
A symulacja i u nas się zaczęła. Jak chce żeby tatuś wziął go na ręce to mówi, że go brzuszek boli... Cwaniaczek.
reklama
Dorotka_23
Fanka BB :)
Nie wiem czy te preparaty działają, ale poprawiają moje samopoczucie. Mam poczucie, że coś robię...
Podziel się: