reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Ewelia ja też bym chciała takie maleństwo ale też się boję....
Kama pewnie to taki etap i trzeba to przetrzymać... a mąż nie może z Tobą w nocy wstawać na zmianę? Nasz Kuba też się budzi i popłakuje, trzeba wstać i go "ułożyć" od nowa, tak sobie wstajemy czasem po 6-7 razy!!! Sama nie dałabym rady więc mąż też wstaje (przyznam że czasem nawet nie wiem że Kuba płakał... dowiaduję się rano...) Powodzenia!

Miałam się już dawno pochwalić ale zawsze zapomnę: Kuba od jakiegoś czasu chodzi już sam :-)
 
reklama
kozica Wielkie brawa dla Kubulka :-)

Jest mi dzis tak smuuuuuutno, ostatnie chwile z mamą, odlatuje nad ranem...znowu będę sama, tęsknota mnie chyba zeźre :-( jak ja nie znoszę pożegnań, najgorsze to to, ze nie wiem kiedy znow ją zobaczę...no i jak Kubus to zniesie, zdążył się juz do BABY przyzwyczaić i widać, ze za nią przepada...oj będzie ciężko :-(
 
Kozica ogromne gratki dla Kubusia.
U nas z chodzeniem też coraz lepiej po domu to już śmiga jak perszing.

Kama-Ze spaniem nie pomogę bo Ala od początku sama śpi i nigdy do siebie jej nie brałam.

Nata-Tulkam cię mocno i smutek odganiam

Alunia dziś w nocy miała temperaturę która na szczęście sama odpóściła zastanawiam się tylko co to mogło być bo żadnych innych objawów na razie nie widać.A może ją dopiero rozłoży?Oby nie.
 
Ostatnia edycja:
Wiki od kilkunastu dni sypia gorzej, domaga się aby ja zabrać w nocy do naszego łózka, albo nawet sama przechodzi (mamy wyciągnięte szczebelki od strony naszego łózka) i nie ma siły, która ją "oddeleguje" do swojego łóżeczka.
 
moim zdaniem , ja pokrzyczy raz czy dwa bo niechce spac w swoim lozku to porostu nie reagowac. moja wie ze spanie jest tylko w swoim lozku. i nie ma pisku ze chce spac z nami, i musze powiedziec ze to skutkuje bo gdzie kolwiek jestesmy zawsze chce spac sama a nie z nami.. jedyna osobe ktora toleruje na lozku jest moja siostra :) pozatym spanei z dzieckiem jest niewygodne. moim zdnaiem dziecko powinno miec jasno postawione reguly. odnosnie spania. . nie wyjmujemy szczebelek bo w nocy wyklazi i lazi po domu ;/ w ciagu dnia tez nie zasnie gdzie indziej niz w lozeczku :) a naprawde jak troche pokrzyczy lezac w lozeckzu to nic jej nie bedzie. wkooncu widac kiedy dziecko placze a kiedy poprostu sie drze bo mu sie cos nie podoba. pozatym to rodzice rzadza a nie dziecko. roczne dziecko juz jest na tylke kapujace ze wie ze nie mozna gorzej z tym ze patrzy w oczy i robi to czego nie wolno. wiec leciutko dostaje po nikczemnych lapkach. i sie oduczyla roszac to co nie mozna wkoncu od czegos ma zabawki. moja kolezanka tak pozawala dziecku robic to co ono chialo ze dziecko jej teraz na leb wlazi i krzyczy ze jej nie nawidzi
 
Adas od urodzenia mial awersje do łózeczka i tak mu zostalo:baffled:
Teraz spi sam na duzym łóżku a my w drugim pokoju.Jak sie przebudzi w nocy i placze to czasem wystarczy przytulic i na boczek polozyc i spi dalej.Natomiast jak sie budzi po 5 na mleczko to juz niestety musze sie przy nim [polozyc bo jeszcze gotów mi wstac:-D a tak-spi do 8:tak:
Aneta-gratulujemy ząbeczka:tak:u nas ida dwie czworki-nadal:dry:
Kozica-gratulacje dla Kubusia:tak:
NataK-uszka do góry-zawsze wpadaj sie wyzalic:tak:mam nadzieje ze teraz po wyjezdzie mamy Wasze sprawy tez sie naprostuja:-(
 
U nas Kuba tez spi sam, choc nie powiem byl czas, ze probował krzykiem wymusic przeniesienie do mojego łozka, byłam twarda, przeczekałam histerię, jak się uspakajał, tuliłam, przykrywałam, buziak i nyny do spanka.Juz jest ok.spi samiutki, ale dosc czesto mi się w nocy budzi, wierci itd. chyba przezywa podczas snu cały poprzedni dzien, a chodzenie jest teraz na topie, wiec pewnie dlatego tak niespokojnie spi ;-)

Dzięki Dziewuszki za wsparcie ;-)
 
Czesc Dziewczyny!

w kwstii spanioa mkoge powiedziec, ze mojemu Krzysioowi sie odwidzilo, do 11 miesiaca zasypial sam w lozeczku i spal cala noc, a teraz mamy male koszmarki, nie dosc, ze zasypianie to batalia, idzie lulku miedzy 19,30 a 20,30 i czasem uda sie, ze zasnie sam w lozeczku, czasem musi byc w wozku kolysany :eek: wszystko zalezy od dnia. im gorzej usypia, tym lepiej spi w nocy, niestety dla wlasnej wygody ( bo przeciez rano trzeba jakos wstac do pracy :eek:) w czasie koszmarnych nocy zwiazanych z zabkowaniem nauczylam go spac ze mna, i cwaniak maly to wykorzystuje, ale tylko wtedy gdy jestesmy sami, jak maz jest na wolnym, to maly spi cale noce i nic mu nnie jest:sorry:

w chwili obecnej mamy juz 16 zebow :tak: mlody gada jak katarynka, ale sam chodzic nie chce, choc za samochodem zasowa jak robocik, ale nie ma jeszcze odwagi sie puscic, no i chyba jeszcze srodek ciezkosci nie w tym miejscu ;-)
 
Kozica, gratulacje dla Kubusia.
Katrins, 16 zębów? no nieźle, u nas połowa 8!!

Dziewczyny, dziękuję za porady. Tak jak Kozica pisze, trochę zaczął pomagać mi mąż, ale on właściwie postawił na to,żeby nie wstawać i w sumie to on przynosi Bartka do nas do łóżka. Ach, na razie tak chyba to zostawimy, bo inaczej to się nigdy nie wyśpimy:baffled:. może przejdzie mu za jakiś czas?
 
reklama
dziewczyny jestem wyczerpana 4 noc nie przespana. Okazało sie że ten katar to mała nie przyniosła z przedszkola tylko jest od zębów. Idą wszystkie czwórki i druga dwójka wybija. Mała jest strasznie marudna i płacze. Ciągle by spała.Szkoda mi jej i nie wiem jak jej pomóc. Podajemy ibum dla dzieci. Padam ze zmeczenia a jutro do pracy i nie wiem jak wytrzymam. RATUNKU
 
Do góry