kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Ewelia ja też bym chciała takie maleństwo ale też się boję....
Kama pewnie to taki etap i trzeba to przetrzymać... a mąż nie może z Tobą w nocy wstawać na zmianę? Nasz Kuba też się budzi i popłakuje, trzeba wstać i go "ułożyć" od nowa, tak sobie wstajemy czasem po 6-7 razy!!! Sama nie dałabym rady więc mąż też wstaje (przyznam że czasem nawet nie wiem że Kuba płakał... dowiaduję się rano...) Powodzenia!
Miałam się już dawno pochwalić ale zawsze zapomnę: Kuba od jakiegoś czasu chodzi już sam :-)
Kama pewnie to taki etap i trzeba to przetrzymać... a mąż nie może z Tobą w nocy wstawać na zmianę? Nasz Kuba też się budzi i popłakuje, trzeba wstać i go "ułożyć" od nowa, tak sobie wstajemy czasem po 6-7 razy!!! Sama nie dałabym rady więc mąż też wstaje (przyznam że czasem nawet nie wiem że Kuba płakał... dowiaduję się rano...) Powodzenia!
Miałam się już dawno pochwalić ale zawsze zapomnę: Kuba od jakiegoś czasu chodzi już sam :-)